Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 46

[MonikaMroz]

Za grosz im nie wierzę. Odwieźli do schroniska, jeśli nie wyrzucili...

No ja też jakoś nie wierzę że odwieźli do kogoś.
Ale nie dołujmy Ewci już bardziej.

Ludzie są beznadziejni jesli chodzi o traktowanie zwierząt.
Ale czego oczekiwac jak sami siebie nawzajem nie szanują to jak moją szanować czworonożnych

[mir.ka]

Wiecie co ?
Coraz bardziej przekonuję się w tym , że nienawidzę ludzi.

tak wszystkich? chyba są wyjątki?

[MonikaMroz]

Wiecie co ?
Coraz bardziej przekonuję się w tym , że nienawidzę ludzi.

tak wszystkich? chyba są wyjątki?

Nas może troszkę lubi ...
Bo nie ma z nami na co dzien doczynienia

[Ziemosław]

Wiecie co ?
Coraz bardziej przekonuję się w tym , że nienawidzę ludzi.

tak wszystkich? chyba są wyjątki?

Nas może troszkę lubi ...
Bo nie ma z nami na co dzien doczynienia

Coś w tym jest

[Ewa L.]

Bardzo przykro. Nie zawsze uda się pomóc.

Fakt i to boli.

[Ewa L.]

Ewciu spokoju zycze. Dobrej energii od kotków weź troszke

Żeby to było takie proste.Dziś rano nakrzyczałam na Polę jak zobaczyłam co robi i co już zrobiła z moimi firankami. Niszczyciel jeden.

[Ewa L.]

Za grosz im nie wierzę. Odwieźli do schroniska, jeśli nie wyrzucili...

Zapewniała mnie , że kotom będzie tam lepiej niż u jej chłopaka i mam się nie martwić bo do schroniska nie trafiły. Nie wiem sama co myśleć. Nie sądzę żeby wyrzucili bo ona sama ma owczarka niemieckiego i chełbi go pod niebiosa - jest zakochana w tym psie. Wprawdzie nie raz mówiła , że nie lubi kotów ale jej siostra często przyjeżdża z kotką na kilka dni i może nie pieje z zachwytu ale Tośka nawet z nią w łóżku śpi. Naprawdę nie wiem co myśleć.

[Ewa L.]

Za grosz im nie wierzę. Odwieźli do schroniska, jeśli nie wyrzucili...

No ja też jakoś nie wierzę że odwieźli do kogoś.
Ale nie dołujmy Ewci już bardziej.

Ludzie są beznadziejni jesli chodzi o traktowanie zwierząt.
Ale czego oczekiwac jak sami siebie nawzajem nie szanują to jak moją szanować czworonożnych

To prawda ludzie nie wiedzą już co znaczy szacunek.

[Ewa L.]

Za grosz im nie wierzę. Odwieźli do schroniska, jeśli nie wyrzucili...

No ja też jakoś nie wierzę że odwieźli do kogoś.
Ale nie dołujmy Ewci już bardziej.

Ludzie są beznadziejni jesli chodzi o traktowanie zwierząt.
Ale czego oczekiwac jak sami siebie nawzajem nie szanują to jak moją szanować czworonożnych

To prawda ludzie nie wiedzą już co znaczy szacunek.

[Ewa L.]

Wiecie co ?
Coraz bardziej przekonuję się w tym , że nienawidzę ludzi.

tak wszystkich? chyba są wyjątki?

Tak wszystkich ale masz rację są wyjątki.
Wy jesteście zwierzolubami a to zupełnie inna kategoria taki inny sort ludzi ( teraz to takie modne powiedzonko ).

[Ewa L.]

Wiecie co ?
Coraz bardziej przekonuję się w tym , że nienawidzę ludzi.

tak wszystkich? chyba są wyjątki?

Nas może troszkę lubi ...
Bo nie ma z nami na co dzien doczynienia

Wy to taka inna bajka . Was bardzo lubię i w pewnym sensie jednak codziennie z wami obcuję .

[Ewa L.]

Wiecie co ?
Coraz bardziej przekonuję się w tym , że nienawidzę ludzi.

tak wszystkich? chyba są wyjątki?

Nas może troszkę lubi ...
Bo nie ma z nami na co dzien doczynienia

Coś w tym jest

Jestem z wami codziennie. Piszę, czytam, jestem.

[Ewa L.]

Dziś dobiły mnie moje koleżanki z pracy . Swoją głupotą , brakiem jakiegokolwiek przejawu myślenia , czekaniem na każe drobne potknięcie by móc wytknąć błąd i chełpić się tym , że nie jestem idealna tylko , że ja siebie tak nie postrzegam bo wiem , że jak też mam prawo do błędów - mogę się pomylić, mogę czegoś nie wiedzieć , mogę coś zrobić źle.
Bo najłatwiej strzelić focha i nic nie robić bo przecież chciała to niech sobie robi sama.
Wiecie co mam już tego wszystkiego dość.

[lucas 2014]

Dziś dobiły mnie moje koleżanki z pracy . Swoją głupotą , brakiem jakiegokolwiek przejawu myślenia , czekaniem na każe drobne potknięcie by móc wytknąć błąd i chełpić się tym , że nie jestem idealna tylko , że ja siebie tak nie postrzegam bo wiem , że jak też mam prawo do błędów - mogę się pomylić, mogę czegoś nie wiedzieć , mogę coś zrobić źle.
Bo najłatwiej strzelić focha i nic nie robić bo przecież chciała to niech sobie robi sama.
Wiecie co mam już tego wszystkiego dość.

Wiesz, czytając co piszesz... czułam się jak w byłej pracy.
Lucas 2014

[Ewa L.]

Dziś dobiły mnie moje koleżanki z pracy . Swoją głupotą , brakiem jakiegokolwiek przejawu myślenia , czekaniem na każe drobne potknięcie by móc wytknąć błąd i chełpić się tym , że nie jestem idealna tylko , że ja siebie tak nie postrzegam bo wiem , że jak też mam prawo do błędów - mogę się pomylić, mogę czegoś nie wiedzieć , mogę coś zrobić źle.
Bo najłatwiej strzelić focha i nic nie robić bo przecież chciała to niech sobie robi sama.
Wiecie co mam już tego wszystkiego dość.

Wiesz, czytając co piszesz... czułam się jak w byłej pracy.
Lucas 2014

Ja pracy nie zmienię bo wszędzie jest tak samo a tu chociaż mam bliziutko do domu , nie stoję i nie marznę na przystankach i mam fajne kierownictwo. A wszędzie gdzie by człowiek nie poszedł trafi sie taka mendoza.