Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Eutychiusz razy dwa :)

[mimbla64]

Gdyby to było u mnie, to powiedziałabym na pewno Groszek.
A u ciebie to nie wiem. Felek?

Czas szybko płynie, trudno uwierzyć, ze to już dwa lata od przygarnięcia Bezi.
Wszystkiego najlepszego z tej okazji!

[Sierra]

Podejrzewam duchy

[Nul]

Gdyby to było u mnie, to powiedziałabym na pewno Groszek.
A u ciebie to nie wiem. Felek?

Czas szybko płynie, trudno uwierzyć, ze to już dwa lata od przygarnięcia Bezi.
Wszystkiego najlepszego z tej okazji!

Też bym podejrzewała Felka... bo Groszek to jednak nie Ale Bezia się teraz gdzieś zaszyła, więc może jakaś nadmiarowo obżarta jest? Bajka też gdzieś śpi... ale oba by chyba tego całego nie zjadła... A noż Bajka upolowała, a potem któreś jej podebrało? Tylko oby to mięcho nie leżało gdzieś teraz w jakimś kocim schowku!

Bardzo dziękujemy za życzenia!!!

Podejrzewam duchy

Ooo! A może??? Ojojoj... Właśnie Pottera oglądamy... duch kaczki może się tu wyczarował... Kaczuszka ożyła i odfrunęła, bo miała czarną różdżkę... Dementorzy wciągnęli wspomnienie po kaczce... Oj co ja tu plotę...

[Sierra]

Gdyby to było u mnie, to powiedziałabym na pewno Groszek.
A u ciebie to nie wiem. Felek?

Czas szybko płynie, trudno uwierzyć, ze to już dwa lata od przygarnięcia Bezi.
Wszystkiego najlepszego z tej okazji!

Też bym podejrzewała Felka... bo Groszek to jednak nie Ale Bezia się teraz gdzieś zaszyła, więc może jakaś nadmiarowo obżarta jest? Bajka też gdzieś śpi... ale oba by chyba tego całego nie zjadła... A noż Bajka upolowała, a potem któreś jej podebrało? Tylko oby to mięcho nie leżało gdzieś teraz w jakimś kocim schowku!

Bardzo dziękujemy za życzenia!!!

Podejrzewam duchy

Ooo! A może??? Ojojoj... Właśnie Pottera oglądamy... duch kaczki może się tu wyczarował... Kaczuszka ożyła i odfrunęła, bo miała czarną różdżkę... Dementorzy wciągnęli wspomnienie po kaczce... Oj co ja tu plotę...

Jeśli mięsko leży bezpiecznie w kocim schowku... to dowiesz się o tym w odpowiednim czasie .
Swoją drogą u mnie nie ma tego problemu, "odpowiednim schowkiem" jest nasze łóżko . Fajnie tak obudzić się z rana i zobaczyć mysie oko . Albo skończyć pracę o północy, wślizgnąć się po cichutku do łóżeczka i rozmazać sobie kurze flaczki na tyłku .

[Nul]

Łeeeee No to się zaraz przekonam, czy aby coś mi pod podusię nie przyfrunęło...! Brrr!

A potem będę węszyć... ale nie, nie uchowałoby się, musiało któreś zeżreć, trudno, niech mu/jej idzie na zdrowie Kolację solidarnie dostały pomniejszoną Felka usiłowałam po brzusiu macać, ale gdzie by tam w tych fałdkach się kawałka kaczusi domacać, nie da się

Dobranoc, miau!

[SabaS]

Beziu dziś chyba Twoja rocznica zakonczenia bezdomności? Wszystkiego naj najkociego

[Nul]

Dziś, dziś! Dziękuję, Ciociu SabaS!
Bezia ukontentowana

[mimbla64]

A będzie torcik na myszkach?

[ewar]

Albo taki?

Wszystkiego najlepszego

[Nul]

Och, nie pomyślałam, żeby kupić Bezi jej ulubione myszki! Do jedzenia...

Hm, może zrobię taki śliczny torcik!

A może jeszcze pojadę po myszki?...

[Sierra]

Beziu! Wszystkiego najlepsiejszego i samych tłustych myszek !

[Kotina]

Beziulku - najlepszego kociego

[mir.ka]

Beziu...smacznego

[Nul]

Bezia bardzo serdecznie dziękuje wszystkim za najkocie życzenia i kotorty!

Bezia jeszcze nie wie, dokąd Duża pojechała rowerem kawał drogi...

Tak, tak... po małe białe zamrożone zwierzątka... Do wieczora się kilka rozmrozi... I będzie pisk i uczta... Miau!

[Nul]

Jedyne zdjęcie z ostatniego dnia bezdomności Bezi...



Już wtedy była pewniejsza siebie Pozwalała sobie na tym pseudotrawniku A potem wszystko się jej zmieniło...

Beziołku, sto lat!