Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Eutychiusz razy dwa :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 13, 2020 12:30 Re: Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Wakacje z kotami :)

Oj maja wakacje, mają :) chociaż, ile to się tezeba natrudzic, żeby przez siatrke na gołebie polować! :)

A tu: Felobrzunio
Obrazek

A tu: nietypowe zdjęcie Bajki (chyba) :D
Obrazek
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11239
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 13, 2020 15:36 Re: Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Wakacje z kotami :)

Brzusio Felisia aż się prosi o mizianie :201461
Bajeczka artystycznie rozmyta :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60382
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 13, 2020 15:37 Re: Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Wakacje z kotami :)

Nul pisze:Oj maja wakacje, mają :) chociaż, ile to się tezeba natrudzic, żeby przez siatrke na gołebie polować! :)

A tu: Felobrzunio
Obrazek

A tu: nietypowe zdjęcie Bajki (chyba) :D
Obrazek

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72800
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 14, 2020 14:00 Re: Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Ciche dni :)

jolabuk5 pisze:Brzusio Felisia aż się prosi o mizianie :201461


Czasami próbuje nawet całować brzunio! Ale tylko, kiedy felinor śpi... :D

jolabuk5 pisze:
Bajeczka artystycznie rozmyta :1luvu:

Zdecydowanie ładniej wyszło to rozmycie niż zdjęcie nierozmyte! :)

mir.ka pisze:
Nul pisze:Oj maja wakacje, mają :) chociaż, ile to się tezeba natrudzic, żeby przez siatrke na gołebie polować! :)

A tu: Felobrzunio
Obrazek

A tu: nietypowe zdjęcie Bajki (chyba) :D
Obrazek

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461

Baaardzo dziękujemy za głaski!

Głaski się dzisiaj kotowatym przydadzą, bo... mamy ciche dni! Duża strzeliła focha i już! Ciche dni polegają na braku rozpieszczania i ograniczeniu (nieco) wchodzenia Dużym na głowy :) A że na kotowate głosu podnosić nie wolno, pozostaje metoda cichych dni :)

Oczywiście ciche dni nie oznaczają zaniedbywania, co to to nie! :) Obsługa kotowatych jest na normalnym - mam nadzieję, że wysokim - poziomie :) Włącznie z przytulaniem, kiedy trzeba. Tyle że - po cichu :)

No dobrze, w jednym im chyba podpadłam, przynajmniej pannicom. Przerwa w rozpieszczaniu to m.in. złożenie wysokiej drabiny, która przez ostatnie kilka tygodni stała na środku kuchni. No ale ileż można obchodzić drabinę dookoła, idąc do zlewozmywaka czy szafki czy czegoś! A ile razy się o nią walnęłam, z głową włącznie! No to złożyłam wczoraj i odstawiłam do kąta. Ależ jest teraz miejsca... trochę jak w dowcipie o żydowskiej kozie... :D

Upalnie wsyztskich pozdrawiamy, z lekką nutką wiaterku... :kotek:
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11239
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 14, 2020 16:01 Re: Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Ciche dni :)

Przymierzam się do wyrzucenia pudła, które mi przeszkadza. Raptem okazuje się, że pudło staje się ulubionym legowiskiem któregoś kota. Daję więc do niego poduchę i tym sposobem zagracam się maksymalnie :oops: Tak to działa. To tak a propos drabiny :mrgreen:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55013
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sie 14, 2020 16:19 Re: Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Ciche dni :)

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72800
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 14, 2020 16:34 Re: Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Ciche dni :)

ewar pisze:Przymierzam się do wyrzucenia pudła, które mi przeszkadza. Raptem okazuje się, że pudło staje się ulubionym legowiskiem któregoś kota. Daję więc do niego poduchę i tym sposobem zagracam się maksymalnie :oops: Tak to działa. To tak a propos drabiny :mrgreen:


Cóż... resztę środka kuchni zajmują dwa pudła... Niestety pełne... Ale owszem na jednym leży poducha :) Wprawdzie jest to ludzka normalna poduszka, ale na niej leży ewar-owy kocyk i właśnie tak to działa :)

Natomiast drabina stojąca w pokoju stoi tam nadal, bo ona jest drewniana i kupiona głównie z myślą o kotach. Ta metalowa jest mało przyjazna kotom, dlatego nie mam przesadnych wyrzutów sumienia, że ją złożyłam :)

Ciepło tak, że futra dzisiaj wolały leżakować niż jeść, nawet Feliś, to już naprawdę nietypowe... Ja w końcu też przejdę na tryb nocny... Zamierzałam upiec ciasto (chèć wypróbowania przepisu mną powoduje), ale w takich temperaturach??? Może w nocy dojrzeję do włączenia piekarnika...

No to wracam do miziania Felisia. Na wędkę nawet Bezia nie ma ochoty... Cieplutko...
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11239
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 15, 2020 10:25 Re: Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Rześki dzień

A dzisiaj rześko :)

Bajka mnie obudziła nad ranem, wymyśliła sobie sprint przez łóżko na okno, może kot tam był jakiś? Wtedy poczułam nawet lekki chłodek... Teraz się już w słońcu ociepliło znacznie, ale jeszcze jest nieźle i nawet się nieco chmurzy.

Bezioł wywrócił rano doniczkę z pszenicą, a że było niedługo po podlewaniu, to się na parapet wylała woda i ależ to była atrakcja! Nakręciłam nawet filmik, przez „kratki”, bo od zewnątrz okna, tylko oczywiście jeszcze nie pitrafię wstawiać filmów :(

Wczoraj w ramach ciekawostek kulinarnych nabyłam dla kotów serce cielęce z płuckami. Dostały na skosztowanie trochę płucek - tradycyjnie Bajadera wzgardziła, a pozostałe orzekły, że mniam :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11239
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 15, 2020 12:32 Re: Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Rześki dzień

Nul pisze:A dzisiaj rześko :)

Bajka mnie obudziła nad ranem, wymyśliła sobie sprint przez łóżko na okno, może kot tam był jakiś? Wtedy poczułam nawet lekki chłodek... Teraz się już w słońcu ociepliło znacznie, ale jeszcze jest nieźle i nawet się nieco chmurzy.

Bezioł wywrócił rano doniczkę z pszenicą, a że było niedługo po podlewaniu, to się na parapet wylała woda i ależ to była atrakcja! Nakręciłam nawet filmik, przez „kratki”, bo od zewnątrz okna, tylko oczywiście jeszcze nie pitrafię wstawiać filmów :(

Wczoraj w ramach ciekawostek kulinarnych nabyłam dla kotów serce cielęce z płuckami. Dostały na skosztowanie trochę płucek - tradycyjnie Bajadera wzgardziła, a pozostałe orzekły, że mniam :)



no cóż, bardzo atrakcyjny dzień :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72800
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 15, 2020 17:03 Re: Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Rześki dzień

mir.ka pisze:
Nul pisze:A dzisiaj rześko :)

Bajka mnie obudziła nad ranem, wymyśliła sobie sprint przez łóżko na okno, może kot tam był jakiś? Wtedy poczułam nawet lekki chłodek... Teraz się już w słońcu ociepliło znacznie, ale jeszcze jest nieźle i nawet się nieco chmurzy.

Bezioł wywrócił rano doniczkę z pszenicą, a że było niedługo po podlewaniu, to się na parapet wylała woda i ależ to była atrakcja! Nakręciłam nawet filmik, przez „kratki”, bo od zewnątrz okna, tylko oczywiście jeszcze nie pitrafię wstawiać filmów :(

Wczoraj w ramach ciekawostek kulinarnych nabyłam dla kotów serce cielęce z płuckami. Dostały na skosztowanie trochę płucek - tradycyjnie Bajadera wzgardziła, a pozostałe orzekły, że mniam :)



no cóż, bardzo atrakcyjny dzień :mrgreen:


Niestety już przestał być rześki! Padłam z książką, nomen omen - z Walką kotów pana Mendozy. Gdyby przyjąć nazewnictwo z wątku o Groszku, to hmmm... chyba muszę sprawdzić... :mrgreen:

Generalnie było to kołami do góry... i z kopytkami wyżej niż serce, tak dla poprawy krążenia :)

Ale musiałam wstać... na plecach siè źle pije, a nie mogłam pozwolić, by mi się zbytnio zagrzał napój na bazie greckich winogron :D
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11239
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 15, 2020 17:31 Re: Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Rześki dzień

Nul pisze:
mir.ka pisze:
Nul pisze:A dzisiaj rześko :)

Bajka mnie obudziła nad ranem, wymyśliła sobie sprint przez łóżko na okno, może kot tam był jakiś? Wtedy poczułam nawet lekki chłodek... Teraz się już w słońcu ociepliło znacznie, ale jeszcze jest nieźle i nawet się nieco chmurzy.

Bezioł wywrócił rano doniczkę z pszenicą, a że było niedługo po podlewaniu, to się na parapet wylała woda i ależ to była atrakcja! Nakręciłam nawet filmik, przez „kratki”, bo od zewnątrz okna, tylko oczywiście jeszcze nie pitrafię wstawiać filmów :(

Wczoraj w ramach ciekawostek kulinarnych nabyłam dla kotów serce cielęce z płuckami. Dostały na skosztowanie trochę płucek - tradycyjnie Bajadera wzgardziła, a pozostałe orzekły, że mniam :)



no cóż, bardzo atrakcyjny dzień :mrgreen:


Niestety już przestał być rześki! Padłam z książką, nomen omen - z Walką kotów pana Mendozy. Gdyby przyjąć nazewnictwo z wątku o Groszku, to hmmm... chyba muszę sprawdzić... :mrgreen:

Generalnie było to kołami do góry... i z kopytkami wyżej niż serce, tak dla poprawy krążenia :)

Ale musiałam wstać... na plecach siè źle pije, a nie mogłam pozwolić, by mi się zbytnio zagrzał napój na bazie greckich winogron :D


i jak? nie zagrzał się?


greckiego bardzo dawno nie piłam :piwa:
ja nam napój na bazie własnych jabłek, z dodatkiem winogron nie wiem z jakiego kraju
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72800
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 15, 2020 18:25 Re: Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Rześki dzień

mir.ka pisze:
Nul pisze:
mir.ka pisze:
Nul pisze:A dzisiaj rześko :)

Bajka mnie obudziła nad ranem, wymyśliła sobie sprint przez łóżko na okno, może kot tam był jakiś? Wtedy poczułam nawet lekki chłodek... Teraz się już w słońcu ociepliło znacznie, ale jeszcze jest nieźle i nawet się nieco chmurzy.

Bezioł wywrócił rano doniczkę z pszenicą, a że było niedługo po podlewaniu, to się na parapet wylała woda i ależ to była atrakcja! Nakręciłam nawet filmik, przez „kratki”, bo od zewnątrz okna, tylko oczywiście jeszcze nie pitrafię wstawiać filmów :(

Wczoraj w ramach ciekawostek kulinarnych nabyłam dla kotów serce cielęce z płuckami. Dostały na skosztowanie trochę płucek - tradycyjnie Bajadera wzgardziła, a pozostałe orzekły, że mniam :)



no cóż, bardzo atrakcyjny dzień :mrgreen:


Niestety już przestał być rześki! Padłam z książką, nomen omen - z Walką kotów pana Mendozy. Gdyby przyjąć nazewnictwo z wątku o Groszku, to hmmm... chyba muszę sprawdzić... :mrgreen:

Generalnie było to kołami do góry... i z kopytkami wyżej niż serce, tak dla poprawy krążenia :)

Ale musiałam wstać... na plecach siè źle pije, a nie mogłam pozwolić, by mi się zbytnio zagrzał napój na bazie greckich winogron :D


i jak? nie zagrzał się?


greckiego bardzo dawno nie piłam :piwa:
ja nam napój na bazie własnych jabłek, z dodatkiem winogron nie wiem z jakiego kraju


Właśnie to samo wczoraj w sklepue pomyślałam - że greckiego dawno nie piłam :)

Z własnych to ja nie potrafię i nie było u nas w domu nigdy tradycji winiarskich, a szkoda. Jabłek co drugi rok mamy sporo i dałoby się z tego sporo cydra narobić, ale się za to nie zabieramy. Nawet ocet jabłkowy mi nie wychodzi :)

Więc tylko w nalewki się bawimy, ale na kupnym spirytusie, rzecz jasna :) Tyle że w tym upale rozgrzewająca moc naleweczki nie jest moim marzeniem :D

A teraz to jeszcze trzeba dojadać papierówki... mniam :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11239
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 15, 2020 18:30 Re: Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Rześki dzień

Nul pisze:greckiego bardzo dawno nie piłam :piwa:
ja nam napój na bazie własnych jabłek, z dodatkiem winogron nie wiem z jakiego kraju


Właśnie to samo wczoraj w sklepue pomyślałam - że greckiego dawno nie piłam :)

Z własnych to ja nie potrafię i nie było u nas w domu nigdy tradycji winiarskich, a szkoda. Jabłek co drugi rok mamy sporo i dałoby się z tego sporo cydra narobić, ale się za to nie zabieramy. Nawet ocet jabłkowy mi nie wychodzi :)

Więc tylko w nalewki się bawimy, ale na kupnym spirytusie, rzecz jasna :) Tyle że w tym upale rozgrzewająca moc naleweczki nie jest moim marzeniem :D

A teraz to jeszcze trzeba dojadać papierówki... mniam :)[/quote]

Mam podobnie :(
ale próbowałam kilka razy zrobić ocet jabłkowy ... niby nic trudnego, a mnie nie wychodzi :oops:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9465
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 15, 2020 23:00 Re: Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Rześki dzień

No to tak jak mnie :( wzięło i spleśniało :( ale tylko raz próbowałam
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11239
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 16, 2020 9:01 Re: Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Rześki dzień

jak to ocet nie wychodzi? 8O 8O 8O 8O
od kilku lat robię, bo mam swoje jabłka i zawsze jest dobry
choć fakt, raz nie wyszedł za dobry, ale robiłam z kupnych jabłek i nie wyszedł taki jak powinien
ja robię z antonówek, szara reneta też jest dobra na ocet
gdzieś za tydzień będe nastawiać pierwszy ocet, zwykle robię dwa słoje, starcza mi do picia do wiosny
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72800
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 288 gości