Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nul pisze:Nie damy się!
Za to dajemy im poduszki... i jaśki... I śpimy obok Hm, czy to normalne, żeby kot miał puchowe legowisko w poszewce z jedwabiu??? No dobrze, to nie taki całkiem czysty puch, tylko pierze, to chyba różnica, ale jakoś mu przypasowało Lubi też koc z czystej wełny... Bajka woli sztuczne, a Bezia ostatnio się lubi zakopać w folii ratowniczej, tej srebrno-złotej Zdjęcie jest/będzie w lutowym konkursie kocich oczu "od Ewy L"
O, zanim będzie tam, pokażę tu:
A tu - kolejna "pościelówa"
Miau
ewar pisze:Nie znam tej rośliny. Podobno maranta jest bardzo zdrowa, kiedyś miałam dwie, ale to było dawno temu. Nie wiem, czy nie jest szkodliwa dla kotów.
mir.ka pisze:Nul pisze:
piękne oczka
Nul pisze:ewar pisze:Nie znam tej rośliny. Podobno maranta jest bardzo zdrowa, kiedyś miałam dwie, ale to było dawno temu. Nie wiem, czy nie jest szkodliwa dla kotów.
Ja z kolei nie znam maranty...
Poszłam do sklepu poszukać palmy koralowej (chamaedora), zobaczyłam takie wysokie palmowate coś, co się okazało być areką (areca), wyjęłam telefon i sprawdziłam w dwóch źródłach, czy aby na pewno jest na liście roślin bezpiecznych. Mam nadzieje, że źródła nie kłamią!
Oczywiście futrzaczki się od razu zainteresowały. Toto nie ma grubego pnai, na który by się dało wskoczyć, ale za to ma mnóstwo listków podobnych do trawy, do zielistki itp, więc chyba będą skubać...
No, wreszcie będzie można wyrzucić szczątki choinki - ponieważ się pojawiło "zastępstwo" . Ciekawe, swoją drogą, jak długo będą zainteresowane oraz... jak długo palma wytrzyma, nie tyle ze względu na koty, co na przykład na wilgotność powietrza...mir.ka pisze:Nul pisze:
piękne oczka
Dziękujemy! Oczka "poszły" na konkurs Ale konkurencja tam taka, że hej! Sama się nie mogę zdecydować... Miau
Kotina pisze:Mam dwie palmy areka - bardzo mi sie podobaja i sa bezpieczne dla kotów
U mnie ta wieksza stoi w miejscu niedostepnym dla kotów (przynajmniej narazie)
Druga, mniejsza została obskubana przez Tolę - ta nie mogła sie od niej oderwać, mimo, ze wyrosniety owies stoi w każdym pokoju
Tola woli palmę mi skubac ... skubana owieczka
Dlatego drugą też postawiła wyżej ...
mir.ka pisze:Nul pisze:ewar pisze:Nie znam tej rośliny. Podobno maranta jest bardzo zdrowa, kiedyś miałam dwie, ale to było dawno temu. Nie wiem, czy nie jest szkodliwa dla kotów.
Ja z kolei nie znam maranty...
Poszłam do sklepu poszukać palmy koralowej (chamaedora), zobaczyłam takie wysokie palmowate coś, co się okazało być areką (areca), wyjęłam telefon i sprawdziłam w dwóch źródłach, czy aby na pewno jest na liście roślin bezpiecznych. Mam nadzieje, że źródła nie kłamią!
Oczywiście futrzaczki się od razu zainteresowały. Toto nie ma grubego pnai, na który by się dało wskoczyć, ale za to ma mnóstwo listków podobnych do trawy, do zielistki itp, więc chyba będą skubać...
No, wreszcie będzie można wyrzucić szczątki choinki - ponieważ się pojawiło "zastępstwo" . Ciekawe, swoją drogą, jak długo będą zainteresowane oraz... jak długo palma wytrzyma, nie tyle ze względu na koty, co na przykład na wilgotność powietrza...mir.ka pisze:Nul pisze:
piękne oczka
Dziękujemy! Oczka "poszły" na konkurs Ale konkurencja tam taka, że hej! Sama się nie mogę zdecydować... Miau
fakt, tyle pięknych oczek ,ze decyzja będzie bardzo trudna
u mnie ani jednego kwiatka w domu nie ma
Nul pisze:Bajeczko, kochanie, nie skacze się z drabiny na głowę Dużej z rozcapierzonymi pazurami. Czoło Dużej NIE jest stopniem pośrednim między wysokością a podłogą. Bardzo proszę o tym pamiętać!
Nul pisze:Bajeczko, kochanie, nie skacze się z drabiny na głowę Dużej z rozcapierzonymi pazurami. Czoło Dużej NIE jest stopniem pośrednim między wysokością a podłogą. Bardzo proszę o tym pamiętać!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 235 gości