Chester [*], Perełka, Scooby i Franklin cz.3 Oczka Perełki.

Nienawidzę upałów!
Dziś na Dolnym Śląsku 35+, toteż z parą znajomych i kolegą (łącznie 5 osób) postanowiliśmy się wybrać na podwrocławskie kąpielisko. Z domu wyjechaliśmy o 10, na miejscu byliśmy o... 14, bo takie korki. Dodatkowo, auto zepsuło nam się tuż przed wjazdem na obiekt, zostawiliśmy je tam, a odebrał nas szwagier, jadąc 35 km w jedną stronę. Żeby było weselej, to Michał i jego kolega dostali stanu przedudarowego, na szczęście w porę opanowanego.

Jaki jest plus całej sytuacji? Po drodze na kąpielisko kupiłam 2 zestawy tac w Biedronce, na które polowałam jakiś czas... Ale zostały w zepsutym aucie...

Przepraszam, musiałam się wyżalić

Tak bywa

trzeba się wyżalić żeby bylo lżej na nerwach. Za to jest przygoda do opowiadania

Uwaga, ogłoszenie parafialne

10 sierpnia, godz. 14, stadion przy ul. Sztabowej we Wrocławiu
Mecz amatorski w ramach Pucharu Polski
Organizowany przez mojego kolegę, grać będzie Michał, a ja będę ze swoim stoiskiem

CAŁY ZYSK Z MECZU (bilety, kiełbaski, kawa, biżuteria) będzie przeznaczony na fundację Oleśnickie Bidy - hasło wydarzenia #DajemyNaPsy

Kto ma fejsbuka:
https://www.facebook.com/events/278390099760420/?ti=cl

Następnie:
25 sierpnia, Brzezia Łąka
Dożynki organizowane przez gminę Długołęka
Tak również będę ze stoiskiem

Kto może, niech wpada

Super Madzia :ok:

Cześć Franklin.
Czy pisałeś do mnie jakiś list ? Bo ja na wakacjach byłam i Duża jak wyciągła prasę ze skrzynki to mogła wyrzucić. Ona nie patrzy i dużo ważnych listów potrafi wyrzucić.
Chiko

Cześć Chiko, śliczna.
Nie pisałrzem gdyż mama nie dopuszcza mię do komputra. Ciągle tylko siedzi i siedzi z tymi nitkami i nie pozwala sję bawić tym, wyobrażaż sobie? Teraz dopiero mogłem napisać bo poszła się umyć. Te ludzie to gupie są, że się same nie myją jak my, co nie?
Franklin

A tu jeszcze zdjęcia moje masz, jakbyś się stąskniła.
Obrazek

Frąklin. Tak ci miauknę że my koty musiamy se jakoś radzić i ja na ten przykład się ucię pisać na komputrze i robiać insze rzeczy. Umię już wyłączyć komputra, a jeście troszku i się naumię go włączyć. Jak już się naumię to ci napisam jak to robiać i będziesz mógł pisać do Chiko jak ino będziesz chciał.
Mała Ciorna Carmen pomysłowa

Gupie, bo potem wychodzą takie czasem śmierdzące, że siedzieć obok się nie da. Ja próbuje to coś z niej zabrać i to nie schodzi i się tylko denerwuje.
A złość mej piękności może zaszkodzić.
Moja też coś z nitkami i jakimś szydłem próbuje i ja chciałam się pobawić taką dużą miękką kulką to wrzasła na mnie, że zepsułam i, że musi od początku, a nie umie. Jak nie umie to po co się zabiera ?
Chiko

Ziemosław pisze:A tu jeszcze zdjęcia moje masz, jakbyś się stąskniła.

Och, Franklin jak Ty śpisz ! Wygodnie Ci tak zwinięty i powyginany ? Ja nie lubię w takich wygibasach spać, wyciągam wszystkie łapki aby wygodnie było i muszę mieć dużo miejsca.
Ciorna, a mnie też nauczysz ?
Chiko

MB&Ofelia pisze:Frąklin. Tak ci miauknę że my koty musiamy se jakoś radzić i ja na ten przykład się ucię pisać na komputrze i robiać insze rzeczy. Umię już wyłączyć komputra, a jeście troszku i się naumię go włączyć. Jak już się naumię to ci napisam jak to robiać i będziesz mógł pisać do Chiko jak ino będziesz chciał.
Mała Ciorna Carmen pomysłowa

Poproszę, przyślem Ci bzykacze kotolotem, tu pełno tego.

Chikita pisze:Och, Franklin jak Ty śpisz ! Wygodnie Ci tak zwinięty i powyginany ? Ja nie lubię w takich wygibasach spać, wyciągam wszystkie łapki aby wygodnie było i muszę mieć dużo miejsca.

Chiko

Śpię tak i mi wygodnie, bo ja jestem bardzo elastycznym kotem