Mój teść - temat rzeka. Jeżeli ktoś sceptycznie podchodził do tego, co o nim piszę, to ta historyjka powinna to zmienić. Autentyk.
Wczoraj z okazji niedzieli handlowej poszliśmy oglądać AGD na dół. Modele wybrane, wszyscy poszli je obejrzeć "na żywo". No, prawie wszyscy...
Podchodzimy do sprzedawcy podsumować, a on mówi że wyszło 5 tysięcy ileś tam. Michał: no jak 5, za 3 rzeczy?
Okazało się, że jego mądry inaczej ojciec, podczas gdy wszyscy oglądali sprzęt, kazał sprzedawcy doliczyć do rachunku telewizor za 2 tysiące. Myślał że nikt się nie zorientuje, dopiero jak dostawa przyjedzie.
Jak dostał opier**ol na pół sklepu to co zrobił? STRZELIŁ FOCHA. Tak, facet lat 60 prawie tupnął i nie odzywał się do nikogo przez resztę dnia. Ja nie wiem, jak jest możliwe przeżyć tyle lat bez mózgu...