Powitać
U nas wszystko w porządku, nie piszę bo nie mam czasu, ale właśnie schną mi włosy po kąpieli więc skrobię
1/dojazd do pracy świetny. Poranny pociąg z Namysłowa, a popołudniowy podstawia się we Wrocławiu, więc zero opóźnień. Jedynie dużo ludzi wsiada na Psiaku i Mikołajowie, ale i tak lepsze to niż tramwaj albo bus
przy biurku siadam o 8:15, wychodzę 8h później, jestem w Domku o 17:20. Miodzio
2/powoli się wykańczamy. Podjazd na razie został odłożony bo dzień w dzień pada, więc bardzo powoli zbieramy fundusze i czekamy. Salon na dole pomalowany na kolor baaaaaaaaardzo jaaaaaaaasnoszary, takie prawie nic. Meble do kuchni mają być na początku lutego, bo stolarz źle zamówił i musi czekać na odpowiednie fronty. Zamontowaliśmy już dzwonek i kafelki w naszej kuchni, zaraz pokażę.
3/koty dobrze. Biegają, bawią się, szaleją. Perełeczka jak zwykle, za to Franio odkrył zabawę w siedzenie na wannie i asystowanie mi w kąpieli
Zaraz też Wam pokażę jego kolejne nietypowe zainteresowania kulinarne
No, chyba tyle. Michał w pracy, ja z kociakami w łóżku. W piątek po pracy idziemy do kina na "Glass" za ostatnie darmowe bileciaki - mam nadzieję, że będzie warto