Ziemosław pisze:Dziękujemy, cieszymy się
Tatuś zaczął chrapać, a jego syneczek poszczekuje przez sen
To sie dobrze dobrali
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ziemosław pisze:Dziękujemy, cieszymy się
Tatuś zaczął chrapać, a jego syneczek poszczekuje przez sen
Ziemosław pisze:Dziękujemy, cieszymy się
Tatuś zaczął chrapać, a jego syneczek poszczekuje przez sen
Ziemosław pisze:W sumie, to przy "tworzeniu" Skubsa mnie nie było, więc nie jestem w stanie zapewnić o jego braku modyfikacji
Dzisiaj za to miał dużo łażenia. O 8 spacerek wokół całego stawu. Potem śniadanko i zakupy, następnie duuuuuuży spacer po lesie (ok. 2h). Dresy i buty całe w błocie, o psie nie wspominając
Potem obiadek i prace domowe (dokańczanie malowania na dole) i o 18 zabraliśmy się do gwoździa programu czyli cytrynowca. Gdyż albowiem szanowna teściowa zapowiedziała wizytę na jutro, a Michałowi ten cytrynowiec już od jakiegoś czasu łaził po głowie. Także tego. Dopiero go skończyliśmy
mir.ka pisze:Ziemosław pisze:W sumie, to przy "tworzeniu" Skubsa mnie nie było, więc nie jestem w stanie zapewnić o jego braku modyfikacji
Dzisiaj za to miał dużo łażenia. O 8 spacerek wokół całego stawu. Potem śniadanko i zakupy, następnie duuuuuuży spacer po lesie (ok. 2h). Dresy i buty całe w błocie, o psie nie wspominając
Potem obiadek i prace domowe (dokańczanie malowania na dole) i o 18 zabraliśmy się do gwoździa programu czyli cytrynowca. Gdyż albowiem szanowna teściowa zapowiedziała wizytę na jutro, a Michałowi ten cytrynowiec już od jakiegoś czasu łaził po głowie. Także tego. Dopiero go skończyliśmy
co to za cytrynowiec?
teściowa to musi zapowiadac wizytę do siebie?
Ziemosław pisze:mir.ka pisze:Ziemosław pisze:W sumie, to przy "tworzeniu" Skubsa mnie nie było, więc nie jestem w stanie zapewnić o jego braku modyfikacji
Dzisiaj za to miał dużo łażenia. O 8 spacerek wokół całego stawu. Potem śniadanko i zakupy, następnie duuuuuuży spacer po lesie (ok. 2h). Dresy i buty całe w błocie, o psie nie wspominając
Potem obiadek i prace domowe (dokańczanie malowania na dole) i o 18 zabraliśmy się do gwoździa programu czyli cytrynowca. Gdyż albowiem szanowna teściowa zapowiedziała wizytę na jutro, a Michałowi ten cytrynowiec już od jakiegoś czasu łaził po głowie. Także tego. Dopiero go skończyliśmy
co to za cytrynowiec?
teściowa to musi zapowiadac wizytę do siebie?
Zapowiadać nie musi, ale dla niej taka wycieczka to jest trochę wysiłek więc nie przyjeżdża często (zazwyczaj sam teść).
A cytrynowiec taki o:
https://www.domowe-wypieki.pl/przepisy/ ... ytrynowiec
Ziemosław pisze:A oto salon na dole - w końcu posprzątany. Kafelki na razie bez fugi
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 284 gości