Ziemosław pisze:U nas tak.
Wczoraj pomyślałam, że zrobię Michałowi serniczek, bo lubi. Niestety ani w żabolu, ani w 2 pozostałych sklepach jakie mam po drodze nie było twarogu w wiaderku. Wobec tego kupiłam kostkę sera, a z braku maszynki zmieliłam go blenderem niewystarczająco jednak, ponieważ sernik wyszedł zbity, aczkolwiek dobry w smaku.
Zaraz wieszam pranie pościeli, wyjmuję psu mięso z gara i może coś pooglądam. Robi się chlebek leżę sobie z psem u boku i Frankiem na nodze
Fryteczki zjadłam
ja zawsze sernik robię z sera na wagę , tylko na sernik musi byc tłusty, kilka razy kupiłam w wiaderku i to różnych firm, ale nie wyszedł tak dobry jak ze zwykłego sera