Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ser_Kociątko pisze:Chciałaś tego kota?
Kochasz go?
Nie widać tego. Kot będzie chodził po blacie, nie oduczysz go tego, przy Tobie tego robić nie będzie, ale jak Cię nie będzie to na pewno.
Co jest złego w kocie w łazience, no nie rozumiem.
Shidri pisze:Może wogóle nie lubisz kotów? Może się mylę, ale w Twoich postach wyczuwam niechęć do kota.
Biedny kot, ma robić kupę w wyznaczonych godzinach, przebywać tylko na podłodze i pewnie do łóżka też go nie wpuścisz. Zgroza, spadam z tego wątku i tylko kota żal
Shidri pisze:Kot na pewno przeżywa stres w nowym miejscu. Zrób wszystko, żeby go zminimalzować. Mów do niego miłym tonem, dawaj smakołyki z ręki, baw się np piórkami na patyku.
Czy kupa na tapczanie była biegunkowa, co mogłoby sugerować przyczynę stresową?
Testuj żwirki i kupuj taki, który kot polubi.
Jeśli kot poczuje się bezpiecznie i nie będzie problemów jelitowych, to nie będzie powodu, żeby załatwiał się gdzie popadnie
Kupiłaś mu drapak, zabawki? Postaw karton z kocykiem, żeby miał swoją bazę. Są też legowiska budki, w których może się schować zestresowany kot. Może to być nawet otwarty transporter.
syenne pisze:ser_Kociątko pisze:Chciałaś tego kota?
Kochasz go?
Nie widać tego. Kot będzie chodził po blacie, nie oduczysz go tego, przy Tobie tego robić nie będzie, ale jak Cię nie będzie to na pewno.
Co jest złego w kocie w łazience, no nie rozumiem.
To niech chodzi, ale jak coś robię na stole czy na blacie to nie chcę mieć sierści w jedzeniu albo żeby kotu stała się krzywda... Znam koty które tak robiły i nie jest to zbyt fajne.
Shidri pisze:Ja uwielbiam, jak koty za mną łażą. Gdzie ja, tam one. Nawet, kiedy śpią i usłyszą, że idę do łazienki, natychmiast się tam materializują.
To znak, że mnie kochają
Shidri pisze:Drżący ogonek to są wielkie emocje
Shidri pisze:Kot na pewno przeżywa stres w nowym miejscu. Zrób wszystko, żeby go zminimalzować. Mów do niego miłym tonem, dawaj smakołyki z ręki, baw się np piórkami na patyku.
Czy kupa na tapczanie była biegunkowa, co mogłoby sugerować przyczynę stresową?
Testuj żwirki i kupuj taki, który kot polubi.
Jeśli kot poczuje się bezpiecznie i nie będzie problemów jelitowych, to nie będzie powodu, żeby załatwiał się gdzie popadnie
Kupiłaś mu drapak, zabawki? Postaw karton z kocykiem, żeby miał swoją bazę. Są też legowiska budki, w których może się schować zestresowany kot. Może to być nawet otwarty transporter.
Shidri pisze:Radość to też emocja. Ogonek drga z wielkiego podekscytowania np: niosą mi pyszne jedzonko
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 191 gości