Kastracja a Bioimmunex

[Kitka i Mazak]

Moze to byc cicha ruja, ale moze to byc tez (tfu tfu) jakies choróbsko. Kocur przyjechał tydzien temu z dwoma ostatnimi dawkami antybiotyku. Młoda mogła podłapac i dopiero teraz to wychodzi, stad spadek apetytu, ospałość. Kocur tez moze reagować na nia agresywnie ze wzgledu na chorobę (nie daj Boze). A jesli nie ruja ani choroba to moze stres wychodzi po wprowadzeniu kocura. Nikt kotom w psychice nie siedzi. Kazdy kot jest inny, nie mozna generalizować.
Oczywiscie, ze najlepiej gdyby to faktycznie była ruja, ale czy naprawde ktoś z Was moze mi dac 100% pewności?

[Kitka i Mazak]

Nie roztrząsajmy tego, bo zaczyna sie robic nieprzyjemnie (przynajmniej ja sie czuje atakowana). Dam znac jak beda sie zachowywać jutro, a na noc rozdzielam. Dziekuje za odpowiedzi i porady.

W czwartek mamy tez badania krwi kotki. Wtedy bede mogła chorobę wykluczyc. Mam ogromna nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze.

[ana]

Porozmawiaj z lekarzem o profilaktycznym podaniu kotce provery -- jeśli zbliża się ruja, lepiej, żeby jej kulminacja nie przypadła na termin zabiegu, bo narządy rozrodcze kici będą przekrwione i zabieg może się dla niej okazać niebezpieczny.

[milva b]

Rozdzielasz koty na stale do momentu kastracji, nie tylko na noc. Jeśli nie masz pewności, że to na 100% nie jest ruja, to koty muszą być osobno. Jak kocur zacznie kryć, to może popsuć relacje między kotami. Kotki w naturze przepędzają kocura po samym akcie, biją go i syczą, nie chcą go już więcej widzieć. Samo krycie jest dla kotki bardzo bolesne. Niektóre kotki krzyczą jak obdzierane ze skóry, ale niestety są też takie które mimo bólu ledwo sykną, więc sam akt możesz przegapić.
A potem, po fakcie, kotka może przeganiać kocura i mimo późniejszej kastracji tego 30-stego może już jej się w głowie utrwalić, że kocura należy przegonić. Poza tym lada chwila kotka może zacząć sikać do łóżka, na ściany czy meble. I mocz kotki w rui śmierdzi dokładnie tak samo jak mocz płodnego kocura Zamknęłabym podejrzaną podlotkę w łazience do odwołania alarmu i koniec.
I nie wiem czemu czujesz się atakowana. Nikt tutaj nie robi Ci żadnych wyrzutów, tylko wszyscy spokojnie tłumaczymy jak to z kotami jest
Ja mam koty od 40 lat bez przerwy, od 16 jestem zarejestrowanym hodowcą. Wiele doświadczyłam w tym czasie

[Kitka i Mazak]

Na noc zamknięty w łazience był kocur. Doszłam do wniosku, ze on to lepiej zniesie chociażby ze wzgledu na to, ze jak do nas przyjechał to kilka dni spędził w łazience. Kotka nigdy nie była nigdzie zamknieta, boje sie, ze bedzie czuć sie pokrzywdzona. Co myślicie?

Jakie macie doświadczenia z Proverą? Naczytałam sie, ze robi wiecej szkód niz pożytku. Czy jedna dawka moze jej zaszkodzić?

[Kitka i Mazak]

I jeszcze jedno pytanie - czy niespełna 4-miesięczny kocur, którego mocz nie ma intensywnego zapachu i ktory nie znaczy terenu (podejrzewam, ze nie jest jeszcze dojrzały) moze zapłodnić kotkę?

[ser_Kociątko]

Jedna dawka nie robi żadnej szkody. Chodzi o długotrwałe podawanie.

Tak, może zapłodnić.

[milva b]

Oczywiście że może zapłodnić kotkę
Zapach moczu nie ma nic do rzeczy. Miałam kiedyś kocura, którego mocz w ogóle nie nabrał "dorosłego" zapachu, a kocur został ojcem 4 miotów.

Odnośnie provery, w tej sytuacji podać ją trzeba, skoro sterylka już umówiona. Masz mało czasu i nie możesz zgadywać czy ruja jest czy nie ma. Trzeba ją stłamsić w zarodku i zawieźć kotkę na zabieg

[Kazia]

Pierwsza kotka była adoptowana miesiąc przed nim (Kitka 5 msc), a nowy to kocur (Mazak 4 msc). Oba koty ze schroniska, nie sa spokrewnieni.

Ja bym też tak nie wierzyła w dokładny wiek kotów podany przez schronisko (chyba że kociaki się tam urodziły i mają zapisaną datę porodu). Schron ocenia wiek na wielkość kociaka, jak maluch zabiedzony to może się wydawać młodszy....więc w rzeczywistości Twoje kociaki mogą być 2, a nawet 4 tygodnie starsze.

[Kitka i Mazak]

Pierwsza kotka była adoptowana miesiąc przed nim (Kitka 5 msc), a nowy to kocur (Mazak 4 msc). Oba koty ze schroniska, nie sa spokrewnieni.

Ja bym też tak nie wierzyła w dokładny wiek kotów podany przez schronisko (chyba że kociaki się tam urodziły i mają zapisaną datę porodu). Schron ocenia wiek na wielkość kociaka, jak maluch zabiedzony to może się wydawać młodszy....więc w rzeczywistości Twoje kociaki mogą być 2, a nawet 4 tygodnie starsze.

Kocur ma zapisana dokładna datę (28.04) a kotka tylko miesiąc (marzec)

[ASK@]

Pierwsza kotka była adoptowana miesiąc przed nim (Kitka 5 msc), a nowy to kocur (Mazak 4 msc). Oba koty ze schroniska, nie sa spokrewnieni.

Ja bym też tak nie wierzyła w dokładny wiek kotów podany przez schronisko (chyba że kociaki się tam urodziły i mają zapisaną datę porodu). Schron ocenia wiek na wielkość kociaka, jak maluch zabiedzony to może się wydawać młodszy....więc w rzeczywistości Twoje kociaki mogą być 2, a nawet 4 tygodnie starsze.

Kocur ma zapisana dokładna datę (28.04) a kotka tylko miesiąc (marzec)

U mnie też sie dokładne daty urodzin znajdek wpisuje
To nic nie znaczy. Kot trafia do nas np 30 jakiegoś miesiąca. Ma 4 tygodnie czyli odejmuje się od 30-28=2 i masz sacunkowa datę urodzenia. Wiele osób ,schronów i wetów tak robi. Musi wpisać w rejestr jakieś cyfry.

Podaj kotce provereę. To są tabletki nie zastrzyk (tego nie polecam) i dzięki temu organizm szybciej je wydali nie kumulując w ciałku składników. A rujkę zatrzyma. Jak się rozbucha nie opanujesz jej.

[Kitka i Mazak]

Jutro rano idziemy z kotką na pobranie krwi i wtedy porozmawiam z wetem o tych tabletkach. Dam znac co i jak

Kotka nadal bardzo ospała, apetytu brak martwię sie

[ASK@]

Jutro rano idziemy z kotką na pobranie krwi i wtedy porozmawiam z wetem o tych tabletkach. Dam znac co i jak

Kotka nadal bardzo ospała, apetytu brak martwię sie

Może chora dodatkowo? Niech ją obejrzy, osłucha, zmierzy temp. Choć przy rujce bywają takie objawy. Mogą wystąpić dużo wcześniej niż sama rujka.

[Kitka i Mazak]

Jutro rano idziemy z kotką na pobranie krwi i wtedy porozmawiam z wetem o tych tabletkach. Dam znac co i jak

Kotka nadal bardzo ospała, apetytu brak martwię sie

Może chora dodatkowo? Niech ją obejrzy, osłucha, zmierzy temp. Choć przy rujce bywają takie objawy. Mogą wystąpić dużo wcześniej niż sama rujka.

Kocur przyjechał do nas 1,5 tygodnia temu z 2 ostatnimi dawkami antybiotyku, był leczony od 3 tygodnia zycia w schronisku. Prawdopodobnie koci katar. Kotka była szczepiona, ale to przeciez nie daje pewności, ze nie zachoruje moze tez stres odreagowuje po „dokoceniu” kocurem... sama juz nie wiem, ale zawsze była naprawde mega żywiołowa a teraz tylko spi...

[Kitka i Mazak]

EDIT2: Moja kotka od 2 dni jest osowiała, nie ma apetytu, cały dzien spi (a dotychczas bardzo żywiołowa), wiecej pije wody, kocur zaczął byc dla niej bardziej agresywny. Kotka jest taka jakby smutna.. nie wiem jak to opisać. Co to moze byc?macie jakies doświadczenia?