Re: Drops + reszta (trudne życie)
Napisane: Pon mar 18, 2019 14:07Tak, myślę, że od czerwca-lipca, ale to dopiero po porządnym ozonowaniu. Po pierwsze, to będzie już sześć miesięcy od grudniowej katastrofy u mnie, więc liczę na to, że w większości wirus samoistnie wyginie. A po drugie - dodatkowo jeszcze wyozonuję, więc w razie jakby jakieś dziadoskie wirusy jednak przetrwały, to je dobiję ozonem! Zamierzam wyozonować wszystko, łącznie z zawartością szafek kuchennych, drapakiem i ciuchami. Myślę, że z początkiem lipca powinno być już w porządku. Ja strasznie tęsknię za maluchami u mnie... Nawet nie masz pojęcia, jak... 
. Koty są jak narkotyk - uzależniają - a kociątka podwójnie. Tylko roboty przy ozonowaniu współczuję 
. 
To były nicponie! 
. W realu to on ma dość Maćka, który zachęca go do igraszek a on chce mieć święty spokój. Ten strach przed ósemką to tak bardziej z troski o Ciebie 
.
