Strona 12 z 105

Re: Drops + reszta (trudne życie)

PostNapisane: Pt wrz 21, 2018 15:34
przez ewkkrem
mziel52 pisze:Tu nie chodzi o poznanie zapachów, tylko niwelację obcości, a to można osiągnąć wymianą kocyków, wtedy futra kocie wytarte w cudzym kocyku, zaczynają bardziej swojsko pachnieć. Zawsze to zmniejsza chęć agresji. Z tego, co piszesz, o Amorkę będą jeszcze przepychanki, jak Mumin się ośmieli.


W takim razie ukradnę Nowakom kocyki i położę na noc na moim łóżku :P Nowakom na noc dam posłanie, które w dzień najczęściej okupują D i M.
Miziel52, proszę mnie nie straszyć przepychankami :evil: W życiu nie miałam aż czterech kotów i zaczynam się bać przyszłości :strach: Ja myślałam, że może być tylko lepiej :mrgreen:

Re: Drops + reszta (trudne życie)

PostNapisane: Pt wrz 21, 2018 18:07
przez mziel52
Na razie jest wszystko spoko i raczej gorzej nie będzie. W stadzie zwykle są sympatie i antypatie, z tym, że sytuacja bywa dynamiczna, nie ustala się na zawsze. Myślę, że trójka panów ustali sobie modus vivendi. Z mojego doświadczenia wynika, że kocury między sobą są mniej kłótliwe i zawzięte niż kocice.

Re: Drops + reszta (trudne życie)

PostNapisane: Pt wrz 21, 2018 20:56
przez kwiryna
U ludzi tez panowie sa mniej klotliwi i zawzieci :mrgreen:

Re: Drops + reszta (trudne życie)

PostNapisane: Pt wrz 21, 2018 21:04
przez Chikita
kwiryna pisze:U ludzi tez panowie sa mniej klotliwi i zawzieci :mrgreen:


Ojej, gdzie tacy dobrzy ludzi są ?

Re: Drops + reszta (trudne życie)

PostNapisane: Pt wrz 21, 2018 21:06
przez kwiryna
Ja nie mowie, ze dobrzy :D

Re: Drops + reszta (trudne życie)

PostNapisane: Pt wrz 21, 2018 21:07
przez MaryLux
Ale gdzie są niekłótliwi mężczyźni?

Re: Drops + reszta (trudne życie)

PostNapisane: Pt wrz 21, 2018 21:10
przez Chikita
Jak nie kłopotliwy i nie zawzięty to dobry. Nie spotkałam jeszcze takiego.

Re: Drops + reszta (trudne życie)

PostNapisane: Pt wrz 21, 2018 21:19
przez kwiryna
To moj malz :) na ten przyklad ;)

Re: Drops + reszta (trudne życie)

PostNapisane: Pt wrz 21, 2018 21:29
przez Moli25
Chikita pisze:Jak nie kłopotliwy i nie zawzięty to dobry. Nie spotkałam jeszcze takiego.

Patent Pana z różami w Sopocie.

Idziemy z małżonkiem po monciaku, podchodzi Pan z koszem róż. Kupi Pan żonie róże? Mój mąż, że nie dziękuję. A pan mówi to nie kocha Pan swojej żony

:ryk:

Re: Drops + reszta (trudne życie)

PostNapisane: Pt wrz 21, 2018 21:48
przez Chikita
Moli25 pisze:
Chikita pisze:Jak nie kłopotliwy i nie zawzięty to dobry. Nie spotkałam jeszcze takiego.

Patent Pana z różami w Sopocie.

Idziemy z małżonkiem po monciaku, podchodzi Pan z koszem róż. Kupi Pan żonie róże? Mój mąż, że nie dziękuję. A pan mówi to nie kocha Pan swojej żony

:ryk:


Na wspólnych wakacjach (ja, Rodzice, pierd) szliśmy sobie krakowską starówką i kobiecina zaczepiła z kwiatami (nie wiem jakie to były).
Do Taty:
Kupi pan swojej ukochanej żonie bukiet kwiatów ?
Tata:
Ukochana to może była z 40 lat temu. Teraz jej kolej aby kupić dla mnie.
Mama:
Ukochany to dawno był. Teraz jest tylko mężem niewolnikiem. Niewolnikom się nie kupuje :D

Re: Drops + reszta (trudne życie)

PostNapisane: Pt wrz 21, 2018 21:55
przez MaryLux
Chikita pisze:
Moli25 pisze:
Chikita pisze:Jak nie kłopotliwy i nie zawzięty to dobry. Nie spotkałam jeszcze takiego.

Patent Pana z różami w Sopocie.

Idziemy z małżonkiem po monciaku, podchodzi Pan z koszem róż. Kupi Pan żonie róże? Mój mąż, że nie dziękuję. A pan mówi to nie kocha Pan swojej żony

:ryk:


Na wspólnych wakacjach (ja, Rodzice, pierd) szliśmy sobie krakowską starówką i kobiecina zaczepiła z kwiatami (nie wiem jakie to były).
Do Taty:
Kupi pan swojej ukochanej żonie bukiet kwiatów ?
Tata:
Ukochana to może była z 40 lat temu. Teraz jej kolej aby kupić dla mnie.
Mama:
Ukochany to dawno był. Teraz jest tylko mężem niewolnikiem. Niewolnikom się nie kupuje :D

:ryk: :ryk: :ryk:

Re: Drops + reszta (trudne życie)

PostNapisane: Sob wrz 22, 2018 8:50
przez Moli25
Chikita pisze:
Moli25 pisze:
Chikita pisze:Jak nie kłopotliwy i nie zawzięty to dobry. Nie spotkałam jeszcze takiego.

Patent Pana z różami w Sopocie.

Idziemy z małżonkiem po monciaku, podchodzi Pan z koszem róż. Kupi Pan żonie róże? Mój mąż, że nie dziękuję. A pan mówi to nie kocha Pan swojej żony

:ryk:


Na wspólnych wakacjach (ja, Rodzice, pierd) szliśmy sobie krakowską starówką i kobiecina zaczepiła z kwiatami (nie wiem jakie to były).
Do Taty:
Kupi pan swojej ukochanej żonie bukiet kwiatów ?
Tata:
Ukochana to może była z 40 lat temu. Teraz jej kolej aby kupić dla mnie.
Mama:
Ukochany to dawno był. Teraz jest tylko mężem niewolnikiem. Niewolnikom się nie kupuje :D

:ryk:

Re: Drops + reszta (trudne życie)

PostNapisane: Sob wrz 22, 2018 13:29
przez MaryLux
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Drops + reszta (trudne życie)

PostNapisane: Sob wrz 29, 2018 17:42
przez ewkkrem
Obrazek

Siedzimy na Miau :P

Drops i Maciek.

Re: Drops + reszta (trudne życie)

PostNapisane: Sob wrz 29, 2018 17:44
przez Bastet
Dropsiu i Maćku - widzę Was! :D