Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewkkrem pisze:MaryLux pisze:U mnie nie grzeją.
Wywalić to, co paszczy!
Lusieńko nie dam wywalić bo mysz fajna. Może się naprawi jak wyschnie. Ona nie paszczy tylko piszczy, to moja duża jest niechluj klawiaturowy
DropsChikita pisze:Zastanawia mnie co za myszy macie które nie przestają piszczeć. Baterii nie można wyjąć ?
Nie można . Ona chyba zaszyta
Duża
Bastet pisze:A czemu ona biedna za kratami?? Co przeskrobała??
Bastet pisze:A czemu ona biedna za kratami?? Co przeskrobała??
MaryLux pisze:Ta mysz się może naprawi, jak jej wyjmiesz cosik z paszczy
Chikita pisze:Ta mysz wygląda jakby coś po niej przejechało
mir.ka pisze:ewkkrem pisze:Chytrość nie popłaca Wyłowiłam z podwannowych czeluści zabawki wykradzione przez Mumisia. M.in. piszczącą myszkę. Myszkę wyprałam nad kranem i teraz piiiiiiiiiiiiiszczy i piiiiiiiiiiiszczy i nie chce przestać. Mam nadzieję, że przestanie jak wyschnie albo jak wyczerpie się bateria. No chyba, że wcześniej zabiorą mnie do wariatkowa . W razie obłędu przygarniecie moje koty?
Duża
Ja miałam kiedyś taki "wspaniały" pomysł - kupiłam w zooplusie myszkę, która piszczała przy dotyku. Właściwie to ona piszczała na najmniejszy ruch, już nie wiedziałam gdzie ją chować ,żeby nie słyszeć pisków. W końcu ją "zabiłam", dostała kilka razy młotkiem i przestała piszczeć, ale do zabawy nadal się nadawała
jolabuk5 pisze:Oj, to szkoda... Ale z żoną nie wygrasz, jeśli bardziej się opłaca, żeby pieniądze zostały w rodzinie
Dobrze, że myszka się naprawiła, oby Maciusiowi nic nie było!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Silverblue i 287 gości