Drops + reszta (trudne życie). EWOLUCJA

[ewkkrem]

Czy ktoś wie czemu koty wybierają TĄ miejscówkę? Słońce świeci i grzeje a one chowają się pod parapet . Tak zawsze było, dlatego jest dorobiona półka pod parapetem.
Jednak koty są "gupie"
Duża.

[jolabuk5]

Może jak słońce ogrzewa mur z boku i parapet z góry to w środku jest baaardzo ciepło?

[MaryLux]

Brawo Drops!
Sabcia

Dziękuję pięknie, Ciociu
Drops.
Tak myślę, czy nie dać Dropsowi oleju z łososia do karmy. Może łaskawie zechce polizać .

Daj łososia

[ewkkrem]

Może jak słońce ogrzewa mur z boku i parapet z góry to w środku jest baaardzo ciepło?

A... to całkiem możliwe U mnie słońce "wchodzi" do balkonu ok. 8.30 to może całkiem nieźle nagrzać. Płyty betonowe a parapet to blacha a na niej plastik. Też grzeje
Poza tym Włocławek mieści się w takim zagłębieniu i zawsze mamy cieplej niż Wicherek prognozuje.
To nie koty a ja jestem "gupia"

[ewkkrem]

Brawo Drops!
Sabcia

Dziękuję pięknie, Ciociu
Drops.
Tak myślę, czy nie dać Dropsowi oleju z łososia do karmy. Może łaskawie zechce polizać .

Daj łososia

Lusiu, Ty niedobra . Ja nie lubię tego łososia
Drops.

[jolabuk5]

Lusia pewnie nie wiedziała, że źle doradza. Chociaż nie - ona powiedziała, żeby Ci Duża dała ŁOSOSIA, a nie jakiś olej
Łososia lubisz?
Sabcia

[mir.ka]

Lusia pewnie nie wiedziała, że źle doradza. Chociaż nie - ona powiedziała, żeby Ci Duża dała ŁOSOSIA, a nie jakiś olej
Łososia lubisz?
Sabcia

łosoś pyszny, kotki lubią
tylko ta cena

[mir.ka]

[quote="ewkkrem"]Karmienia dzień drugi.
No to se poradziłam. Tym razem wzięłam wszystko ... prawie . Wzięłam wodę, wzięłam "resztki" po moich kotach, wzięłam puszki, suche, pojemniki tylko nie wzięłam łyżki . Zwykłej, głupiej łyżki i wyciągałam zawartość 400g puszek zgiętym dekielkiem. A co! Pomysłowy Dobromir jestem
Ciekawe, czego jutro zapomnę .


i jak dziś poszło?

[MaryLux]

Brawo Drops!
Sabcia

Dziękuję pięknie, Ciociu
Drops.
Tak myślę, czy nie dać Dropsowi oleju z łososia do karmy. Może łaskawie zechce polizać .

Daj łososia

Lusiu, Ty niedobra . Ja nie lubię tego łososia
Drops.

A ja uwielbiam i chciałam Ci odstąpić mój największy przysmak I usłyszałam, że niedobra jestem

[MaryLux]

Lusia pewnie nie wiedziała, że źle doradza. Chociaż nie - ona powiedziała, żeby Ci Duża dała ŁOSOSIA, a nie jakiś olej
Łososia lubisz?
Sabcia

Dokładnie tak, Sabulko

[ewkkrem]

Lusia pewnie nie wiedziała, że źle doradza. Chociaż nie - ona powiedziała, żeby Ci Duża dała ŁOSOSIA, a nie jakiś olej
Łososia lubisz?
Sabcia

Ciociu Jolu, ja NIC nie lubię .
Drops.

Tu duża - włamałam się na konto Dropsa
No bo ... bo muszę ...
Tak, mniej/więcej do 9 roku życia to ja (duża) nie lubiłam NIC! Ziemniaki były be, pieczywo było be, że o mięsie nie wspomnę Pierwsze co pamiętam to zasmakowały mi parówki i cukierki typu landrynki . Te czekoladowe to, to fuj po prostu!!.
Tak mi (starsza rodzina) mówiła, że to się mści na dzieciach .
Pewnie karma wraca .
Mści się na Dropsie

[MaryLux]

Lusia pewnie nie wiedziała, że źle doradza. Chociaż nie - ona powiedziała, żeby Ci Duża dała ŁOSOSIA, a nie jakiś olej
Łososia lubisz?
Sabcia

Ciociu Jolu, ja NIC nie lubię .
Drops.

Tu duża - włamałam się na konto Dropsa
No bo ... bo muszę ...
Tak, mniej/więcej do 9 roku życia to ja (duża) nie lubiłam NIC! Ziemniaki były be, pieczywo było be, że o mięsie nie wspomnę Pierwsze co pamiętam to zasmakowały mi parówki i cukierki typu landrynki . Te czekoladowe to, to fuj po prostu!!.
Tak mi (starsza rodzina) mówiła, że to się mści na dzieciach .
Pewnie karma wraca .
Mści się na Dropsie

Landrynki dla mnie zawsze były błeeeeeeeee

[jolabuk5]

Ojej, Dropsiu, to co Ty jesz?
Sabcia

[ewkkrem]

Lusiu, Lusiu, łapaj hulajłapkę i na łososia zapraszamy.
Ciociu Mir.ka - DZISIAJ NIC DUŻA NIE ZAPOMNIAŁA - tylko koty zapomniały przyjść .
Drops.
Tam, gdzie zwykle było ok 7 kotów dziś nie było żadnego. Na drugiej miejscówce (2 koty - od czasu do czasu bo to są (chyba) koty właścicelskie - też nikogo. Za to - koło śmietnika, gdzie na ogół koty się nie pojawiają, to był jeden. Szaruszek maleńki .
Jakby nie było żarcie wczorajsze (się zjadło ).
Za to ... hmmm... nie wiem czy nie za wcześnie , ale, chyba, mam nadzieję, że chory podblokowiec ma domek . Kciuki potrzebne bo na razie jest remis - 2:2 . Nowy, podblokowy zamieszkał na balkonie i ...nowy podblokowy jest zachwycony, jego duża też a ................ duży i rezydent nie .
Bidula ma plazmocytarne zapalenie dziąseł i jego (przekochana) karmicielka doszła do wniosku, że jeżdżenie co 3 tyg do weta na zastrzyk nie jest wyjściem na dłuższą metę.
Na razie zwinęła kociambra na balkon a ... dziś ... tak się dzikusek wpisuje :

[jolabuk5]

Ojej, żeby mu się udało zostać