Kochany Laki[*]. To już rok jak Ciebie nie ma. Rysio i Tola.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 10, 2018 21:23 Re: Laki odszedł 3 tygodnie temu. Czy i jak wziąć kotka?

Ja bym nie czekała. Przez 2 tygodnie wszystko się może stać z kotkiem z działek. Cały czas jest narażony na niebezpieczeństwo: źli ludzie, psy, trucizna, wypadki. Nie mogłabym spać spokojnie wiedząc, że rudy jest tam sam.
Imprezę koty przetrzymają a potem wszystko wróci do normy.
Takie jest moje zdanie.

Shidri

 
Posty: 379
Od: Śro sie 01, 2018 10:46

Post » Sob sie 11, 2018 0:18 Re: Laki odszedł 3 tygodnie temu. Czy i jak wziąć kotka?

musisz zdecydować czyj jest dom - Twój czy gości
jeśli Twój to odcinasz jego część i tyle
jeśli gości - nie ma tematu

ja w drzwiach do 2 pokoi mam klamki gałkowe z zamkiem w nich
jak przychodzi ktoś, kto bywa u mnie rzadko albo jeszcze rzadziej to zamykam na klucz, ktory mam przy sobie i tyle
komuś się nie podoba, że wejśc nie może?
zwykle nie ma okazji do nastepnej wizyty
chałupa jest moja i ja w niej rządzę niepodzielnie
a co :D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob sie 11, 2018 1:02 Re: Laki odszedł 3 tygodnie temu. Czy i jak wziąć kotka?

Ja bym nie czekała.
2 tygodnie to moze dla biedaka na działkach jakoś do przeżycia (jest ciepło, choć nie wiem czy on umie polować i jakie tam są zagrożenia typu pies, nieprzychylny człowiek), ale dla kota w schronie to potężnie długi czas, podczas którego zdarzyć się moze dosłownie wszystko, ze smiercią ze stresu włącznie.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 12, 2018 8:18 Re: Laki odszedł 3 tygodnie temu. Czy i jak wziąć kotka?

Zdaję sobie sprawę że kotki czekają :(
Mam problem w kontekście tej imprezy bo podejrzewam co się będzie działo. Kilkanaście osób w domu (raptem trzy pokoje i salon)(trzeba im dać jeść, ułożyć do spania, potem jeszcze te tymczasowe łóżka gdzieś uprzątnąć itp. itd). Wtedy dla kotków pozostaje garaż i kotłownia. Dla mnie to dyskomfort, wziąć je do domu, izolować, przyzwyczaić, zaprosić "na salony" a po 2 tygodniach zamknąć na 3 dni w kotłowni i garażu. Najbardziej zajmuje mnie ten działkowiec, bo wprawdzie to działki letniskowe, więc ruch kołowy znikomy, dokarmiany ale zagrożeń i tak czyha na niego mnóstwo. Drugi kotek, czy koteczka jeszcze nie wybrany, będzie raczej ze schroniska żeby kogoś uszczęśliwić. Wyboru dopiero dokonam, schroniska i tak zawsze pękają w szwach, będzie kogo wziąć.

To nawet nie chodzi o to kto rządzi u mnie w domu, staram się byc asertywna choć nie zawsze to wychodzi, tylko to mały domek a kotki podczas tej imprezy byłyby wręcz na "wygnaniu".
Że też tak musiało trafić, :x
Wezmę chyba działkowca jeszcze przed a towarzystwo dokocę mu po imprezie.

makrzy

 
Posty: 959
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Pon sie 13, 2018 21:46 Re: Laki odszedł 3 tygodnie temu. Czy i jak wziąć kotka?

Jutro, wieczorem powinien pojawić się pierwszy "następca" naszego kochanego Lakusia.
Mały, porzucony bezdomniaczek, znaleziony na ulicy, Dziewczyna przygarnęła, nakarmiła, wykapała, szuka mu domu, bo u niej może być tylko do soboty. Trzeba podjechać kilkadziesiąt kilometrów, ja cały dzień w pracy ale córka go przywiezie :) Jak wrócę będzie już w domu.
Póki co też czekam na odpowiedź z olx w sprawie działkowca.

makrzy

 
Posty: 959
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Wto sie 14, 2018 7:52 Re: Laki odszedł 3 tygodnie temu. Czy i jak wziąć kotka?

makrzy pisze:Jutro, wieczorem powinien pojawić się pierwszy "następca" naszego kochanego Lakusia.
Mały, porzucony bezdomniaczek, znaleziony na ulicy, Dziewczyna przygarnęła, nakarmiła, wykapała, szuka mu domu, bo u niej może być tylko do soboty. Trzeba podjechać kilkadziesiąt kilometrów, ja cały dzień w pracy ale córka go przywiezie :) Jak wrócę będzie już w domu.
Póki co też czekam na odpowiedź z olx w sprawie działkowca.

Nareszcie dobra decyzja :ok: :ok:
Rozumiem twoje wątpliwości i wiem jak trudno podjąć odpowiednią decyzję , ja mam trzy adoptowane i brałam bez długiego zastanawiania się trzeba było pomóc i pomagałam. Bardzo się cieszę że bierzesz maluszka z ulicy i trzymam
kciuki za działkowca :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 15, 2018 11:00 Re: Laki odszedł 3 tygodnie temu. Czy i jak wziąć kotka?

I jak? Jest? :D :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sie 15, 2018 13:19 Re: Laki odszedł 3 tygodnie temu. Czy i jak wziąć kotka?

Wczoraj przyjechał pierwszy, 120 km w jedną stronę. Znaleziony na ulicy. Znalazła go kociara ( w domu było dwóch rezydentów, obrażonych zresztą), zadbała o niego, był u Niej 5 dni. To młodszy "bliźniak" naszego Lakusia, który odszedł dokładnie m-c temu :(
Cudo. Poznał dom, obwąchał, kuwetkuje, apetyt dopisuje, całą noc przespał. Dostał imię Rysio :D

Kotek z działek, trafił gdzie indziej :)

Skoro tak,rano była szybka decyzja. Kotek do oddania 10 km od nas. Zapytanie czy dostępny, tak: więc mąż pojechał właściwie bez zwłoki.
Na miejscu okazuje się, że został inny mniej "urodziwy". Zadzwonił mąż co robić, powiedziałam niech zdecyduje na miejscu. Przywiózł :D
Mała jest drobniutka, trochę zaniedbana, żyła w kotłowni :( Duży dom, ogród a kotki w kotłowni :strach:
Mama chodziła po podwórku. Nie zdążyli wysterylizować :? Mąż mówi, że to nie był najlepszy domek, więc zabrał ją stamtąd, mała już u nas :)
Jedyny plus, że kotki miały ogłoszenia i nie skończyły gorzej.
Trzymajcie za nich :ok:

makrzy

 
Posty: 959
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro sie 15, 2018 13:23 Re: Laki odszedł 3 tygodnie temu. Czy i jak wziąć kotka?

Odrobaczcie koniecznie, zadbajcie o szczepienia no i kastracje. W jakim wieku są kociaki?

Super, że się udało!
ser_Kociątko
 

Post » Śro sie 15, 2018 14:13 Re: Laki odszedł 3 tygodnie temu. Czy i jak wziąć kotka?

Kciuki trzymamy :ok: :ok: :ok:
Pisz jak się czują i o wszystkim co ich dotyczy i nie tylko. Wy z mężem jesteście wspaniali. :201461 :1luvu:
Będzie dobrze.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 15, 2018 14:23 Re: Laki odszedł 3 tygodnie temu. Czy i jak wziąć kotka?

Tak, tak koniecznie,
Pojutrze wizyta u weta.
Kastracja koniecznie bo to kocurek i koteczka :strach:
Koteczka urodzona 7 czerwca, więc jeszcze nie teraz.
Kocurek wydaje się nieco starszy, jest większy, ma na oko 3-3,5 m-ca ale jego przeszłość nie jest nieznana.
Trochę za wcześnie mała zabrana od mamy, ale to był słaby domek. Właściciele nie zdążyli wysterylizować mamy :? Na sugestię mojego męża oświadczyli, że może zrobią to w tym roku, no ręce opadają. Mała jest bardzo chudziutka, brudna, uszy brudne, i chociaż Rysio został znaleziony na ulicy wygląda na bardziej zadbanego.

makrzy

 
Posty: 959
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro sie 15, 2018 15:01 Re: Laki odszedł 3 tygodnie temu. Czy i jak wziąć kotka?

czyli nie ma co liczyć że to zrobią w ogóle :(
ser_Kociątko
 

Post » Śro sie 15, 2018 15:05 Re: Laki odszedł 3 tygodnie temu. Czy i jak wziąć kotka?

więc może trezba zadbać o mamę malutkiej
starą metodą kinniową
:twisted:
szkoda kocicy, będzie rodzić a kociaki .... ech :cry:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro sie 15, 2018 20:55 Re: Laki odszedł 3 tygodnie temu. Czy i jak wziąć kotka?

Kinnia,
zadbać o mamę małej się nie da, tak myślę, chyba że Twoja metoda to jakiś cud. Mama mieszka na osiedlu domów z lat 80, chodzi po podwórku, mają psa, więc co mam koczować i łapać. Niemożliwe :(
Pytam Was o moje maluszki:
Rysio zainteresował się malutką chciał wąchać, chyba się bawić, mała nastroszyła się, syczała, prychała. Rysio jako, że zwiedził i zaakceptował cały dom, niestety trafił do wiatrołapu :( Tak mi go szkoda, bo to takie kochane sreberko.
Nie chcemy małej stresować, bo przerażona. Zaglądają na siebie przez podcięcie wetylacyjne w drzwiach, tzn. On zagląda, gdyby był mniejszy, przeszedłby pod drzwiami, miauczy, dokazuje ona się go boi. Właściciele malutkiej trzymali kociaki w kotłowni, rzekomo czasami, jest taka wystraszona, że mam wrażenie, że bywała tam zbyt często. Boi się wszystkiego, kulka z papieru to dla niej POTWÓR. Kolejna rzecz nie za bardzo umie korzystać z kuwety. Tzn. w żwirku się bawi, siedzi, siusiu było po jakimś czasie. Kolejne wysadzanie do kuwety, znowu zabawa, za jakiś czas kupa i młoda się ufifrała, nie bardzo wychodzi jej zasypywanie. Było mycie łapek, :strach: przed wodą. Jak je, je tak łapczywie że aż cała drży, czy kociaki tak powinny jeść. Kolejna rzecz, po jedzonku została położona na drapak (jakieś 80 cm nad podlogą, z jednej strony kanapa, żeby miała jak zeskoczyć. Pilnowaliśmy cały czas bo mam wrażenie że ona nie kojarzy żeby zeskoczyć tą stroną co trzeba. Dziewczyny czy taki 9 tygodniowy kociak może sobie coś zrobić jak spadnie z drapaka z takiej wysokości?
Kolejna rzecz ona je a potem śpi, dużo śpi. Wychodziłam do pracy to na 6 godzin przespała około 5, czy to normalne dla takiego kociaka? Jak się obudzi to nie wygląda na osowiałą tylko przerażoną. Czy to normalne, że tyle przesypia i że cała tak bardzo drży jak je?

makrzy

 
Posty: 959
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro sie 15, 2018 21:16 Re: Laki odszedł 3 tygodnie temu. Czy i jak wziąć kotka?

Moim zdaniem kotka musiała być głodzona, dlatego tak łapczywie je. Musi upłynąć sporo czasu, zanim zrozumie, że jedzenia nie zabraknie. Piszesz, że jest zabiedzona. :( Ciekawe, jak często była karmiona i czym
Drapak 80 cm dla takiego malucha to za wysoko, bałabym się, że kotka zrobi sobie krzywdę.

Shidri

 
Posty: 379
Od: Śro sie 01, 2018 10:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Lifter, Nul, Silverblue i 94 gości