Kochany Laki[*]. To już rok jak Ciebie nie ma. Rysio i Tola.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 27, 2018 20:54 Re: Kochany Laki[*]. Pojawili się: Rysio i Tola.

Dla kotow ktore nie chca tabletek dobre sa krople na kark
Ja zawsze stosuje Profender odpowiedni do wagi kota
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno


Post » Wto sie 28, 2018 4:56 Re: Kochany Laki[*]. Pojawili się: Rysio i Tola.

no tak, tylko...
Skoro po godzinie od spożycia pasty odrobaczającej zwymiotowała treścią pokarmową to uznać:
że dostała lek na odrobaczenie?
właściwie nie dostała?
podać coś ponownie, jeśli tak to kiedy żeby było bezpiecznie?

makrzy

 
Posty: 966
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Wto sie 28, 2018 5:16 Re: Kochany Laki[*]. Pojawili się: Rysio i Tola.

bo tabletek na robaki się nie rozrabia w karmie tylko podaje bezpośrednio do pysia.

Ja bym uznała, że nie było tej dawki, odczekała dwa dni i podała tabletkę raz jeszcze
ser_Kociątko
 

Post » Wto sie 28, 2018 8:58 Re: Kochany Laki[*]. Pojawili się: Rysio i Tola.

W takim razie Tola jutro będzie miała powtórkę.
Tabletkę dorosłemu kotu podawałam, takiemu malcowi nigdy :(
Połówka Celestu jest spora, taki mały kociak ok 1 kg da radę? nie zakrztusi się?
Może lepiej rozrobić w wodzie i podać strzykawką?
Nie powiem, mam obawy, że będzie pluła, bo u wetki pluła jak ta lala :D

makrzy

 
Posty: 966
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Wto sie 28, 2018 9:04 Re: Kochany Laki[*]. Pojawili się: Rysio i Tola.

makrzy pisze:W takim razie Tola jutro będzie miała powtórkę.
Tabletkę dorosłemu kotu podawałam, takiemu malcowi nigdy :(
Połówka Celestu jest spora, taki mały kociak ok 1 kg da radę? nie zakrztusi się?
Może lepiej rozrobić w wodzie i podać strzykawką?
Nie powiem, mam obawy, że będzie pluła, bo u wetki pluła jak ta lala :D

Otwórz małej pyszczek, połóż jak najdalej w gardle Ci sie uda zamknij pysio i potrzyj palcem grdykę. Powinna połknąć. Jak lubi jakies przysmaki to zaraz po tabletce możesz jej dać żeby ten gorzki smak zabić. Albo wodę jej podać. Tylko niech to będzie na luzie... żeby mała nie czuła sie zlapana w pułapke czy coś. Żeby na sile nie dawać bo wtedy gorzej jest :)
Ja daje swojemu kotu tabletki i własnie mam taką metodę. Po tabletce zawsze ulubiony przysmak. Kot często nie zdaży skumać ze cos miał wepchane do gardla :)
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Wto sie 28, 2018 9:12 Re: Kochany Laki[*]. Pojawili się: Rysio i Tola.

Nie rozpuszczaj w wodzie, to jest obrzydliwe, spieni się.

Zrób dokładnie tak jak radzi Monia.

Jedną ręką złap za kark, drugą otwórz pyszczek i podaj tabletkę, zamknij pyszczek, pomasuj gardło. Tabletkę wepchnij głęboko, nie udusisz kota. ;)


Tabletki to Cestal nie Celest ;)
ser_Kociątko
 

Post » Wto sie 28, 2018 9:22 Re: Kochany Laki[*]. Pojawili się: Rysio i Tola.

Tak, tak Cestal :D
Dam znać jak poszło podawanie prosto do pysia.
Dziękuję za wszystkie wskazówki, jesteście nieocenione :1luvu:

makrzy

 
Posty: 966
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Wto sie 28, 2018 10:24 Re: Kochany Laki[*]. Pojawili się: Rysio i Tola.

Kiedy podaję tabletkę, mam przygotowaną wodę w strzykawce i smaczki. O tym już wspomniano. Taki techniczny szczegół: trochę wody wpuszczam z boku pyszczka, kiedy jeszcze trzymam paszczę po wepchnięciu tabletki. Da się to zrobić, tylko dobrze mieć pomoc drugiej osoby, która trzyma kota

Shidri

 
Posty: 379
Od: Śro sie 01, 2018 10:46

Post » Czw sie 30, 2018 14:02 Re: Kochany Laki[*]. Pojawili się: Rysio i Tola.

Niestety pomimo Waszych rad nie potrafię podać Toli tabletki do pyszczka :(

Posmarowałam połówkę tej tabletki masłem, przygotowałam smakołyki, tabletkę wzięłam pęsetą, Tolę chwyciłam z tyłu za kark i klops.

Ona robi się nieruchoma i usztywniona, nie otwiera pyszczka, przy próbie wkładania do pysia tabletki zaczęła się ślinić tak, że jeszcze pół godziny po tej próbie wisiał z pysia glut, którego nie próbowała nawet zlizać, chodziła taka "kapiąca".

U niej wygląda to tak, że po uchwyceniu skóry na karku ona sztywnieje, kładzie uszy po sobie i pysio ma zamknięty.
Kolejna próba podania środka odrobaczającego nieudana :x

W kuwecie znalazłam glistę (nieżywą) obstawiam, że to Rysia, bo był 2 dni po tabletce Cestal (ten to wcina wszystko, tabletki też :D ).
Doradźcie proszę czy odrobaczać go jeszcze za jakiś czas.
Pytanie moje jest o tyle istotne, że waży już 1700 g więc mogłabym go już ciachnąć :D
tylko te robale :strach:

makrzy

 
Posty: 966
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Czw sie 30, 2018 14:13 Re: Kochany Laki[*]. Pojawili się: Rysio i Tola.

Z tego co pamiętam tabletkami trzeba odrobaczac w odstępach dwóch tygodni. Ale jak glisty zniosly jaja to przez te dwa tyg już sie wyklują i tak wkółko bedzie :?

jak ma robale to na prawde polecam Profender na kark. Spytaj weta w jakim odstępie po tabletce możesz mu podać. Ale tabletka działa tylko dobe. I dla Toli też kup Profender.
Ja meczyłam się z robalami 4 miesiace u kotki swojej. Pasty, tabletki cuda wyprawiałam. Dopiero po Profender przeszło. Dziala on miesiąc w organizmie kota wiec nawet jak glisty zniosą jaja to Profender skutecznie je wybija.
No i teraz porządnie poodkurzaj mieszkanie, pomyj podłogi, wypierz wyszstkie legowiska.
Rób to kilkakrotnie az juz bedzie pewność ze kotki nie mają obcych w sobie.

http://weterynaria.bayer.com.pl/pl/zwie ... -do-25-kg/

Na prawdę polecam
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Czw sie 30, 2018 21:03 Re: Kochany Laki[*]. Pojawili się: Rysio i Tola.

Monika dziękuję :)
Profender już zamówiony.
Nie będę walczyć z Tolą aby jej podać tabletki, gdzie podanie kończy się porażką.
Nie uśmiecha mi się wieczna walka ze wstrętnymi glistami które ma Rysio
One są obrzydliwe i wielkie i jak ze zwymiotował to jeszcze się wiły :strach:
Nawet nie chce myśleć co one wyczyniają w jego ciele :strach:

Prefender podam mu po 10 dniach od tabletki Cestalu, to wypada 7 września.
Nie wydłużyć tego czasu do 2 tygodni?

Ile odczekać po podaniu Prefenderu żeby móc wykastrować Rysia?

makrzy

 
Posty: 966
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Czw sie 30, 2018 22:10 Re: Kochany Laki[*]. Pojawili się: Rysio i Tola.

Jesli masz numer do lecznicy to najlepiej zadzwon do weta i wypytaj
Chyba ze napisza Ci bardzoej doswiadczeni.
Ale obserwuj kupy swojej dwojki
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pon wrz 03, 2018 11:41 Re: Kochany Laki[*]. Pojawili się: Rysio i Tola.

Prefender przyjdzie lada moment, dostaną oboje :D .
Dzwoniłam dzisiaj dopytać o kastrację Rysia. Zanim nas zapiszą doktor chce go najpierw zobaczyć, dopiero potem ustali termin.
Narkoza będzie wziewna i monitoring podczas zabiegu.
Pomimo to boję się bo Rysio to rudziaszek a te kotki gorzej wszystko znoszą.

W domu koty robią totalną demolkę, krzesła podrapane, dywan drapią, kanapa pozaciągana a drapak?
a drapak sobie stoi...
Drugi odesłałam bo zainteresowania nie było żadnego.....
Rysio to kot z ADHD :o wszędzie go pełno..., cały czas biega, jak Tolka śpi to oczywiście ją obudzi coby się nie nudzić i mieć na kim poużywać...

Zaakceptowały się na chwile obecną całkiem, całkiem bo bywa że wylizują się nawzajem, śpią obok siebie :ryk:
Bywa też, że Rysio dręczy Tolę, podgryza, ona kwiczy....
ale ona zostawiona przez niego w spokoju też potrafi za nim gonić i tak w koło Macieju.....

Kuwet nie nadążam sprzątać :( ,
robię to dwa razy dziennie a i tak nie jest idealnie, potrafi pachnieć :strach: w całym domu, poza tym
żwirek poroznoszony po całym domu :(
Szczególnie Tola robi bałagan tym żwirkiem, bo zdarza jej się niedokładnie zasypać, potem w to wejść i potem jeszcze zostawić tropy z urobku.

Dzieje się...
Nie narzekam ...
po cichutku liczyłam jednak, że nie będzie tak hordkorowo
Obrazek
Obrazek

Zwróćcie uwagę na legowisko :?
tylko rzucone spodenki mojego męża mają wzięcie :(
TŻ ma teraz argument aby zostawiać ubrania gdzie popadnie...
.....ręce opadają....

makrzy

 
Posty: 966
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Pon wrz 03, 2018 11:45 Re: Kochany Laki[*]. Pojawili się: Rysio i Tola.

Spodnie Twojego meża to nie byle jakie legowisko. nie każdy kot może na Lee leżeć :D

A maluchy jak to maluchy. Szaleństwo w domu. Ale poczekaj jeszcze bedziesz za tym tesknić jak zrobią sie z nich stateczne i leniwe koty.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: indianeczka i 88 gości