Zosia - parę pytań i wątpliwości

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 18, 2019 7:27 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Nie ma.

Co do zaklaczenia - je trawke, podaję im pastę odklaczajaca.

Boję się, że to coś poważnego. A istnieją dobrzy weterynarze? Wszyscy, u których byłam na sam jej wygląd stwierdzali, że jest zdrowa, a wcale jej nie badali. Są to weci polecani tutaj na stronie... Jakie badania powinna mieć? Co im zasugerować?

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Pt sty 18, 2019 7:47 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Na pewno sa dobrzy weterynarze, ale jacy u Ciebie- są wątki i może załóż osobny wątek z pytaniem, co zrobić, jakie badania, jaka ewentualnie klinika. Z chorob kocich, objawów to jakoś wybitna nie jestem, uczę się dopiero ( niestety z konieczności )
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt sty 18, 2019 7:57 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Z jednej strony wygląda wtedy, jakby miała się dusić, a z drugiej wymiotowac. Tak ciężko oddycha wtedy. Skoro tak mówisz, to od razu dziś ją biore do weta. Może to jest przyczyną takiego osłabienia Zosi.

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Pt sty 18, 2019 8:16 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Spisz sobie te objawy- to ciężkie oddychanie, wrażenie "duszenia się" dla mnie jest bardzo niepokojące. Same pojedyncze wymioty nic nie muszą oznaczać, ale ta reszta tak.
Jestem teraz uczulona, bo przerabiam problemy kardiologiczne, więc problemów z oddychaniem bałabym się- i na to uczul weterynarza.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt sty 18, 2019 9:30 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Na 17 weterynarz, wcześniej nie dam rady. Boże, mam nadzieję, że Zosi nic nie będzie.

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Pt sty 18, 2019 10:46 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Trzymam kciuki, zeby okazał się to jakiś drobiazg- pamiętaj, że kazdy z nas troche "wymyśla" po objawach, które Ty tylko opisujesz i kojarzenie może być w zupełnie złą stronę, bo jednak wiekszość z nas myśli o tym, z czym sama się zetknęła, to wcale nie musi być nic groźnego. Uczuliłam na to oddychanie, bo głownie zwróciłaś uwagę na odruch wymiotny i mogłabyś nie wspomnieć o tym. Ale też- przy odruchu wymiotnym może być cos, co wygląda jak ciężki oddech. Jak człowiek wymiotuje, to też może mu się ciężko oddychać.
Także spokojnie, to, co opisałaś nie wyglądało na taki stan ciężki, żeby trzeba było na OIOM jechać :)

p.s. sorry za ten ton pierwszego posta, bo on chyba Cię wystraszył, ale sama się borykam z jakimiś choróbskami teraz i trochę mnie to mogło podkręcić :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt sty 18, 2019 10:52 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Trzymajcie kciuki, żeby Zosia została zbadana...

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Pt sty 18, 2019 11:17 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Zosia może też mieć chore gardło, wychodzi na spacery, mogła się przeziębić, niech wet obejrzy jej gardło i zmierzy temperaturę, jak jest chore koty mają taki odruch wymiotny - wtedy z reguły potrzebny jest antybiotyk

małgo

 
Posty: 4627
Od: Śro mar 06, 2002 12:36
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt sty 18, 2019 14:07 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Lubię czytać pisze:Trzymajcie kciuki, żeby Zosia została zbadana...



trzymamy mocno :201461

karol_yna

Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Od: Śro sie 29, 2018 10:43
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Pt sty 18, 2019 16:59 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Moje koty tak mają, jak nie mogą pozbyć się klaka, jak im się w koncu uda, to przestają. Staram się je wyczesywać ale nie zawsze to wystarcza.
Oczywiście warto sprawdzić, czy to np. nie robaki, albo czy nie trzeba Zosi pomóc wydalić kłaki. Trzymam kciuki za badanie
Ostatnio edytowano Pt sty 18, 2019 17:05 przez jolabuk5, łącznie edytowano 1 raz
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 18, 2019 17:05 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Hmm, może to więc klak, ale wolę sprawdzić. Co gorsza, Plamek właśnie zwymiotowal cała karmę, która im podałam po powrocie. Biorę ich razem do weterynarza, badania kontrolne się przydadzą.

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Pt sty 18, 2019 17:07 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Słusznie, bo jeśli to by były robaki to i tak oba trzeba przeleczyć.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 18, 2019 18:30 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

napisz od razu jak wrócisz- my z tymi wątkowymi kotkami łączymy się prawie jak ze swoimi i trzymamy za nie kciuki :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt sty 18, 2019 19:13 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Wróciłam, ale nic się nie rozwiązało. Plamka w końcu nie wzięłam, bo jechałam taksówką, a mam tylko 1 niewygodny transporter.

Co do Zosi - została przebadana, tzn. pani weterynarka zajrzała do jej gardła, do uszu, dotykała brzuszek, osłuchała ją, zrobiła ze mną wywiad i to wszystko. Stwierdziła, że nic nie wskazuje na żadną chorobę, dla pewności mam ją jeszcze raz za 2 tyg. odrobaczyć (już ją odrobaczałam jakiś czas temu), nie wyprowadzać na spacery przez jakiś czas, bo cyt. może była lekko przeziębiona, ale już jej minęło. Nie wiem co o tym myśleć.

Z dobrych wieści: Plamek i Zosia dziś przez chwilę wzajemnie się lizali. :1luvu:

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Pt sty 18, 2019 20:36 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Miejmy nadzieję, że to naprawdę było chwilowe i już będzie dobrze. Widzisz codziennie nowe zachowania kotów, fajnie to obserwować.

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 107 gości