Zosia - parę pytań i wątpliwości

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 14, 2018 17:29 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Przed chwilą dotarła Fela. Standardowo kotki na siebie syczaly i warczaly. Siedzę teraz z Zosia i zastanawiam się - jak często zaglądać do Feli? Ile dać jej czasu w samotności?

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Pt wrz 14, 2018 17:58 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Nie ma reguły. Słuchaj intuicji.

Shidri

 
Posty: 379
Od: Śro sie 01, 2018 10:46

Post » Pt wrz 14, 2018 18:55 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Przed chwilą weszłam do pokoju, w którym przebywa Fela i przypadkiem machnelam jej przed nosem zabawka Zosi. Zaczęła na mnie groźnie buczec.

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Pt wrz 14, 2018 19:11 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Nowy, obcy dom to dla Feli trauma. Musisz dać jej czas na oswojenie się z sytuacją.
Wstawiłaś jej do pokoju kuwetę, wodę i jedzenie?
Ma tam legowiska, drapaczek?

Shidri

 
Posty: 379
Od: Śro sie 01, 2018 10:46

Post » Pt wrz 14, 2018 19:18 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Wszystko ma :) czyli wygląda na to, że na razie lepiej się do niej nie zbliżać...

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Pt wrz 14, 2018 19:26 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Ja nie straszę, dodaje szczyptę czarnego realizmu :twisted:
Co do Feli- daj jej trochę czasu. Niech sobie siedzi sama w tym pokoju i oswoi się z obcymi zapachami i dźwiękami. Dla niej świat obrócił się o 360 stopni i musi to przełknąć, a ile czasu to potrwa zależy już tylko od niej. Czy obie się polubią ? To też ich wybór. W tych przypadkach człowiek nie ma nic do powiedzenia.

Może nie doczytałam, ale czy z poprzedniego domu wzięłaś kocyk bądź chociażby szmatkę ze znajomym jej zapachem ?

Chikita

 
Posty: 6437
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Pt wrz 14, 2018 19:30 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Ja spróbowałabym chyba pogłaskać, ale nie na siłę. Zawsze dużo gadam do nowego kota.
Dobrze jest oswajać kotkę ze swoją osobą. Można siedzieć z nią, czytać i udawać, że jej nie ma.
Kontroluj, czy kotka je, czy korzysta z kuwety.

Shidri

 
Posty: 379
Od: Śro sie 01, 2018 10:46

Post » Pt wrz 14, 2018 19:40 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Dam jej jeszcze czas. Wydaje mi się, że ona go potrzebuje. Podobno nie jest typem chętnym do pieszczot z obcymi. Zosia natomiast jest zawsze chętna na głaskanie.
Dobry pomysł z tą książką. Na razie wchodzilam tam tylko po ubrania do szafy. Nie syczy ani nie warczy, gdy robię swoje, natomiast nie spodobało jej się zbyt bliskie podejście z tą zabawka.

Tak, kotki wymieniły się wcześniej kocykami. Zosia na nim śpi, u Feli raczej brak reakcji.

Aktualnie Fela drzemie na parapecie. Jedzenia nie tknela.


Źle przeczytałam, wybaczcie. Ma zabawki ze starego domu, a także swój transporter, który służył także jako legowisko.
Ostatnio edytowano Pt wrz 14, 2018 19:43 przez Lubię czytać, łącznie edytowano 1 raz

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Pt wrz 14, 2018 19:42 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

W jakim wieku są obie kotki? Jeżeli pisałaś, to mi umknęło.
Brak apetytu na początku to raczej norma.

Shidri

 
Posty: 379
Od: Śro sie 01, 2018 10:46

Post » Pt wrz 14, 2018 19:45 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Zosia 2 lata, Fela 3. Obie wykastrowane. Zosia 2 tygodnie temu, a Fela nie wien, ale z 2 lata temu minimum. Jedna i druga są z mieszkań 2 blokach. Właściciele Zosi uznali, że już jej nie chcą, bo podobno często wyjeżdżali, natomiast u właścicielki Feli wyszła silna alergia i szukała dla niej kochającego domu.

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Pt wrz 14, 2018 20:06 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Nie wiem dlaczego, ale myślałam, że Fela to kociątko.
Będzie trudniej, bo ona, oprócz stresu zmiany domu, pewnie tęskni za poprzednią opiekunką.

Shidri

 
Posty: 379
Od: Śro sie 01, 2018 10:46

Post » Pt wrz 14, 2018 20:15 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

To co robić? :(

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Pt wrz 14, 2018 20:17 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

To o czym pisano wyżej, poza tym uzbroić się w cierpliwość.
Koteczka w końcu przywyknie.
Można poprawiać jej humor smakołykami, jakie zna i lubiła w poprzednim domu lub skusić czymś nowym. Na razie jednak pewnie nie w głowie jej jedzenie

Shidri

 
Posty: 379
Od: Śro sie 01, 2018 10:46

Post » Sob wrz 15, 2018 1:48 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Matko, sensacja... Obudził mnie dziki wrzask kotów. Nie wiem jakim cudem, ale Zosia przedostala się do Feli. Siedzą w jednym pomieszczeniu i warcza na siebie. Chciałam zabrać stamtąd Zosie, ale gdy tylko sie zbliżam, Fela na mnie syczy i warczy. Nie wiem co robić.

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Sob wrz 15, 2018 7:14 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Nie wiem, co Ci radzić. Ja nie dopuściłabym do takiej konfrontacji, ale stało się.
Zabrałabym stamtąd Zosię i tyle.

Shidri

 
Posty: 379
Od: Śro sie 01, 2018 10:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 324 gości