Pan wbił jej taka igłę pod skórę i w ten sposób przeplywala kroplowka. Zrobiła się potem taka "bula" w tym miejscu, ale pozniej to się unormowalo. To są takie jednorazowe kroplowki.
Oby, oby się udało...
Zosia zjadła śniadanko i spała ze mną cała noc, w tych ostatnich dniach nie. Chyba nie miała siły wspiąć się na łóżko z bólu :/ nie wiem co ja bym zrobiła bez tego marudzenia, to jest najpaskudniejsza kotka na świecie
Ostatnio edytowano Wto lut 25, 2020 6:13 przez Lubię czytać, łącznie edytowano 1 raz
O ile pamietam ,teraz nie dam rady czytać ,ona jest młoda Robiłaś usg ? Jeżeli nie to warto i badanie moczu Chodzi o ciężar właściwy moczu refraktometrem I bakterie bo może trzeba podawać antybiotyk Jeżeli brała antybiotyk to nie ma sensu robić posiewu bo to różnie wychodzi Mogą być tez jakieś wady i dlatego coś się dzieje z nerkami (torbiele) Biopron 9 kupowałam w necie Zaraz będę szukać Trzymam kciuki aby było lepiej
Anka1515, Zosia urodzila sie w maju 2016 r. Wet też mówi, że bardzo młoda jak na takie fatalne wyniki. Porozmawiam z nim o tych badaniach, dziękuję za sugestie i pomoc.
Zosienka była wczoraj 2 h sama u weta podłączona do kroplowki ogólnie jest bez zmian - to znaczy na szczęście je i nie jest całkiem osowiala, ale na zabawę chyba jeszcze nie ma chęci. Myślę, że mocno ja irytuje ten wenflon, widać po tym, jak chodzi. Będzie musiała przecierpiec te parę dni dość dużo się tuli jak na nią.
Mi to czas tak zasuwa, dni się zlewają, że mam wrażenie, że wczoraj tu pisałyśmy bardzo się cieszę, że wyniki dobre i że to była jednak jakaś przejściowa sprawa wszystko już wróciło do normy u całej trójeczki Zofija z powrotem charakterna, a reszta się bawi??
Dziękujemy tak, Zosia znowu ma charakter, chociaz ona też się bawi czasami. Ma takie napady. Lubi zwłaszcza z Plamkiem, ale dziś biegała nawet cała trójka mam ja obserwować, a za 2 miesiące do kontrolnego badania krwi.