Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi [emoji813][emoji813][emoji8
Napisane: Pt lut 15, 2019 19:21
No ja wam powiem że się przekonuje do jeżdżenia to jest dobre i jest to forma niezależności.
Stres jest ale ... Prawda jest taka że trzeba sobie uświadomić czegi się boimy.
Ja się zawsze bałam że mi zgaśnie... Dlatego się bałam jazdy w ruchu
Ostatnia jazda była dla mnie rzutem na głęboką wodę ale potem na 2 dzień wsiadłam w auto i pojechałam bez stresu sama do teściowej łącznie 16km.
I stwierdziłam że jak do Gliwic dalam radę to i do Lidla zajadę
Wszystko jest w głowie.
Może tobie by pomógł automat tak jak mi?
Prawko mam od 7 lat jak nie dłużej a dopiero teraz jeżdżę.
Ps. Nadal się boję zmiany pasa ale zaczynam myśleć że to tylko kwestia wprawy.
Stres jest ale ... Prawda jest taka że trzeba sobie uświadomić czegi się boimy.
Ja się zawsze bałam że mi zgaśnie... Dlatego się bałam jazdy w ruchu
Ostatnia jazda była dla mnie rzutem na głęboką wodę ale potem na 2 dzień wsiadłam w auto i pojechałam bez stresu sama do teściowej łącznie 16km.
I stwierdziłam że jak do Gliwic dalam radę to i do Lidla zajadę
Wszystko jest w głowie.
Może tobie by pomógł automat tak jak mi?
Prawko mam od 7 lat jak nie dłużej a dopiero teraz jeżdżę.
Ps. Nadal się boję zmiany pasa ale zaczynam myśleć że to tylko kwestia wprawy.