Strona 63 z 111

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 10:54
przez MonikaMroz
Dzisiaj tak sie tuliłam do Bagisi i zastanawiałam sie jak to możliwe że można AŻ tak kochac kota. :201461

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 10:57
przez Ziemosław
Można :1luvu: :1luvu:

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 11:00
przez MonikaMroz
A ja mam ostatnio takie dni że non stop chcę spać.
Wczoraj mialam poprasować 2 komplety pościeli. Ale byłam tak zmeczona że przeleżałam pod kocem cały wieczór.
Nie wiem co sie dzieje. jakaś niemoc mnie ogarnęla i nic mi się nie chce.

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 11:17
przez Ziemosław
Coś jest na rzeczy, też mam taką niemoc, że szkoda gadać. Do prasowania się 4 dzień zbieram...

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 11:36
przez mir.ka
MonikaMroz pisze:A ja mam ostatnio takie dni że non stop chcę spać.
Wczoraj mialam poprasować 2 komplety pościeli. Ale byłam tak zmeczona że przeleżałam pod kocem cały wieczór.
Nie wiem co sie dzieje. jakaś niemoc mnie ogarnęla i nic mi się nie chce.


pościel prasować? 8O 8O
ja od dawna kupuję taką, której nie trzeba pasować, ale ja ogólnie prawie nie używam żelazka, kupuję rzeczy nie wymagajace prasowania

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 11:39
przez Ziemosław
Moja teściowa nie tylko pościel prasuje, się też ją krochmali a potem zanosi do magla...

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 11:39
przez MonikaMroz
mir.ka pisze:
MonikaMroz pisze:A ja mam ostatnio takie dni że non stop chcę spać.
Wczoraj mialam poprasować 2 komplety pościeli. Ale byłam tak zmeczona że przeleżałam pod kocem cały wieczór.
Nie wiem co sie dzieje. jakaś niemoc mnie ogarnęla i nic mi się nie chce.


pościel prasować? 8O 8O
ja od dawna kupuję taką, której nie trzeba pasować, ale ja ogólnie prawie nie używam żelazka, kupuję rzeczy nie wymagajace prasowania

Ja mam pościel bawełnianą. Teściowa nam przywiozła z Ukrainy na ta naszą kołdrę 200x220 bo tam jej córka ma znajomego u którego kupuje taniej. Ja za taką rozmiarówke dam ponad 100 zł a tam chyba za 60 czy 80 zł można kupić. Więc jest różnica.

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 11:40
przez MonikaMroz
Ziemosław pisze:Moja teściowa nie tylko pościel prasuje, się też ją krochmali a potem zanosi do magla...

Moja mama też krochmali bawełnę. Ale sama prasuje.

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 11:40
przez mir.ka
Ziemosław pisze:Moja teściowa nie tylko pościel prasuje, się też ją krochmali a potem zanosi do magla...


bez komentarza

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 11:42
przez mir.ka
Ziemosław pisze:Moja teściowa nie tylko pościel prasuje, się też ją krochmali a potem zanosi do magla...



u mnie magloprasownica stoi złożona w piwnicy, została po poprzednich właścicielach domu, ja ją obejrzałam i ani razu nie użyłam

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 11:44
przez Ziemosław
No i dobrze, jak dla mnie to taki relikt przeszłości. A mi się w maglowanej źle śpi, bo specyficzny smrodek mnie drażni.

Ale teściowa tak ma. Jak gotuje zupę, to wrzuca warzywa do ugotowania normalnie, po czym wyjmuje gotowe i ściera je na tarce z powrotem do tej zupy. Marchewkę w kawałkach tylko w rosole.

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 11:58
przez mir.ka
Ziemosław pisze:No i dobrze, jak dla mnie to taki relikt przeszłości. A mi się w maglowanej źle śpi, bo specyficzny smrodek mnie drażni.

Ale teściowa tak ma. Jak gotuje zupę, to wrzuca warzywa do ugotowania normalnie, po czym wyjmuje gotowe i ściera je na tarce z powrotem do tej zupy. Marchewkę w kawałkach tylko w rosole.


dziwny sposób, ja warzywa z zupy "przerabiam" na sałatkę, bo gotowanych warzyw nie lubimy, a tak po dodaniu kiszonych ogórków , jajek na twardo i łyżki majonezu da się zjeść

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 12:58
przez MonikaMroz
wykonałam swoją robote i na dobrą sprawę moglabym sie zbierać do domu :)
Ale trzeba wysiedzieć do 16 :evil:
Po pracy rossman a wieczorkiem z meżem zakupy w biedrze. Fasolke po bretońsku planuje jutro ugotować.

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 12:59
przez MonikaMroz
A z tych nudow siedzimy i jemy z koleżanka.
To chipsy, to owoc. Ciągle glamiemy buzią :roll:

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 13:15
przez Ziemosław
No pięknie :) u mnie dzisiaj też luzik, na razie nic się nie psuje :)