MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

Był ogromny protest w nocy przeciwko niemożliwości wskoczenie na szafę :roll:

Gadała, miauczało, kombinowała. Wreszcie poszła spać na drugie łóżko.

Mojemu mężowi się ostatnio iPhonie sam wyłącza. Dzisiaj idzie oddać to ogarnięcia. W związku z tym ja mu oddałam swoj ukochany telefonik a sama mam jakiegoś beznadziejnego samsunga :placz:

mam nadzieje ze to potrwa krótko bo ja kompletnie się nie umiem posługiwać tym telefonem. :strach:

Aha i wracamy od dzisiaj do podawania 1/2 tabletki każdego dnia bo co drugi nie skutkuje. Bagi jak nie dostaje tabletki to wymiotuje. Nie wiem czy jest to spowodowane obżarstwem czy choroba. W każdym razie stwierdzam ze zastrzyk był skuteczniejszy mimo ze gorzej wpływa na jej organizm.
I myśle ze jak 1.10 pójdę na badania krwi z ta panna to poproszę o kluja dla mojego kota.

Moli25 pisze:Kurz?

Ziemosław pisze:W sumie to uczulenie na kurz to nie jest głupi pomysł..

Jak to tak nagle alergia na kurz. i tylko pysiek by ją swędział ???
Kurde sama nie wiem

Czytam czytam i myślę.

Doczytam całość wieczorem. Zrób tylko fotki w zbliżeniu jeśli możesz

Staram sie Asia ale ona sie wkurza. Teraz aktualnie nie ma nawet dobrego telefonu bo maz mi zabrał. ale jak dam rade po powrocie do domu to wstawie.

Bagi kolejny dzień bez włażenia na szafę. Jeszcze się buntuje ale dajemy radę

Wreszcie drapak znów ma swoje odpowiednie wykorzystanie bo kot na nim śpi

I nie widzę nowych zadrapań. Jeszcze z tydzień tak ja potrzymamy. A może już na stałe tak zostanie. Przynajmniej jak śpi na drapaku to mogę ja pogłaskać o pocałować w łepek bo jest na wysokości gdzie ja dosięgać. :twisted:

A na szafie za cholerę, musiałam podstawiać kseselko lub czasem poszmyralam po ogonku. :wink:

Dzień bez nowych zadrapań. Największy łysy placek przy nosie. Reszta ładnie się goi.
Nie wiem jak ten kot to zrobił ale jakoś wlazła na szafę. Zrobiła przegląd i nie miała jak zejść. Musiałam wstawać i ja zdejmować. :roll:

Miałam pospać do 8 ale od 5 miałam już takie urywane spanie

Kupiliśmy Bagi ńowy kocyk wczoraj. Wiec za tydzień jak ten pysiem jej się zagoi to przestawimy jej drapak koło szafy i pościele nowym kocykiem.
I będziemy kotka obserwować. :201461

Tylko wypierz ten kocyk przed użyciem bo może barwniki ją podrażnią. Normalnie jak z dzieckiem po prostu.

Aktualny stan pysiaka...

I wlazla

aga66 pisze:Tylko wypierz ten kocyk przed użyciem bo może barwniki ją podrażnią. Normalnie jak z dzieckiem po prostu.

Boje sie wyprac zeby jej cos znow nie byko. Choc nigdy nie byla uczulona na detergenty
Ja obstawiam caly czas ze to olej. Ona mogla wytrzec pysk w pudla tez i potem jak na nich spala to dodykala do tego.

Walke z kotem przegralam niestety. Poscieliam Bagi koc na wiekszosci pudel zeby pyskiem nie dotykala. Zobaczymy... jak cos bede leciec do pepco ponowe pudla. Tam ma swoj azyl moja mala czarnula wiec niecj sobie tam spi

MonikaMroz pisze:

Aktualny stan pysiaka...

Wygląda gorzej niż było a zrozumiałam, ze nie ma nowych zmian?

MonikaMroz pisze:
aga66 pisze:Tylko wypierz ten kocyk przed użyciem bo może barwniki ją podrażnią. Normalnie jak z dzieckiem po prostu.

Boje sie wyprac zeby jej cos znow nie byko. Choc nigdy nie byla uczulona na detergenty
Ja obstawiam caly czas ze to olej. Ona mogla wytrzec pysk w pudla tez i potem jak na nich spala to dodykala do tego.

Walke z kotem przegralam niestety. Poscieliam Bagi koc na wiekszosci pudel zeby pyskiem nie dotykala. Zobaczymy... jak cos bede leciec do pepco ponowe pudla. Tam ma swoj azyl moja mala czarnula wiec niecj sobie tam spi

a nie wymieniałaś kilka dni temu, przy okazji sprzątania, pudeł? Jakoś zrozumiałam, że tak...

Marzenia11 pisze:
MonikaMroz pisze:

Aktualny stan pysiaka...

Wygląda gorzej niż było a zrozumiałam, ze nie ma nowych zmian?

Nie ma nowych zadrapan. To co widac to sie goi. Czekamy az pozarasta pysio.
Moze wydawac sie ze jest gorzej bo nie wszytkie zdjecia zawsze dobrze sie uda zrobic i nie wszystko na pierwszy rzut oka zawsze zobaczylam.
Ale od 3 dni nic nowego na pysiu sie nie wydarzylo.

Marzenko nie zmienialam pudel tylko je umylam woda z octem tak jak cala szafe.
Zobaczymy co bedzie. Bo Bagi nie zrezygnuje ze spania na gorze wiec to ja musze wymyslic co tu zrobic zeby bylo dobrze

Rozumiem.
Oczywiste jest, zeby spała na szafie, nie ma sensu jej stresować, kot przeciez nie rozumie powodu..
Ja bym wymieniła jednak pudła. Jeśli Twoja hipoteza co do oleju z łososia jest prawdziwa to ocet zmyje olej z tektury?

MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

Kto przegląda forum