MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

No jakiś prowizoryczny chociaż namiot z końca albo coś?

To udanego dnia żeby szybko zlecial

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

Koty nie lubią zmian, nawet na lepsze :mrgreen:

Miłego dnia.

Gosiagosia pisze:Koty nie lubią zmian, nawet na lepsze
Miłego dnia.

Nie wszystkie. Moje przeżyły dwa poważne remonty - łazienki i pokoju i w obu świetnie się odnalazły. Tylko pierwszego dnia były spanikowane ale już następnego dnia remont i obcy w domu nie robiły na nich wrażenia. Myślę , że nie obchodziło je tak bardzo co się dzieje w okół bo najważniejsze było to , że byłam z nimi.

Ewa L. pisze:
Gosiagosia pisze:Koty nie lubią zmian, nawet na lepsze
Miłego dnia.

Nie wszystkie. Moje przeżyły dwa poważne remonty - łazienki i pokoju i w obu świetnie się odnalazły. Tylko pierwszego dnia były spanikowane ale już następnego dnia remont i obcy w domu nie robiły na nich wrażenia. Myślę , że nie obchodziło je tak bardzo co się dzieje w okół bo najważniejsze było to , że byłam z nimi.

Ewciu ale Twoje panny byly z Tobą w domu. A moje nie/. Najpierw wywiozla mama je do swojego brata w obce miejsce a teraz wróciły do siebie ale po remoncie to jakby też obce miejsce.

Mama posprząta cale mieszkanie i czekam na znak kiedy mogę drapak kupić

U nas meeega nuuuddddyyyy.
Siedzę i czytam se Nosowską.

A w domu czeka na mnie Schmidt&Wierzbicki "Pod Włos, Kiedy powinnaś zmienić fryzjera".

MonikaMroz pisze:
Ewa L. pisze:
Gosiagosia pisze:Koty nie lubią zmian, nawet na lepsze
Miłego dnia.

Nie wszystkie. Moje przeżyły dwa poważne remonty - łazienki i pokoju i w obu świetnie się odnalazły. Tylko pierwszego dnia były spanikowane ale już następnego dnia remont i obcy w domu nie robiły na nich wrażenia. Myślę , że nie obchodziło je tak bardzo co się dzieje w okół bo najważniejsze było to , że byłam z nimi.

Ewciu ale Twoje panny byly z Tobą w domu. A moje nie/. Najpierw wywiozla mama je do swojego brata w obce miejsce a teraz wróciły do siebie ale po remoncie to jakby też obce miejsce.

Mama posprząta cale mieszkanie i czekam na znak kiedy mogę drapak kupić

A nic nie zostało z ich poprzedniego życia - legowisko, kocyk , zabawki ?

Ewa L. pisze:
MonikaMroz pisze:
Ewa L. pisze:
Gosiagosia pisze:Koty nie lubią zmian, nawet na lepsze
Miłego dnia.

Nie wszystkie. Moje przeżyły dwa poważne remonty - łazienki i pokoju i w obu świetnie się odnalazły. Tylko pierwszego dnia były spanikowane ale już następnego dnia remont i obcy w domu nie robiły na nich wrażenia. Myślę , że nie obchodziło je tak bardzo co się dzieje w okół bo najważniejsze było to , że byłam z nimi.

Ewciu ale Twoje panny byly z Tobą w domu. A moje nie/. Najpierw wywiozla mama je do swojego brata w obce miejsce a teraz wróciły do siebie ale po remoncie to jakby też obce miejsce.

Mama posprząta cale mieszkanie i czekam na znak kiedy mogę drapak kupić

A nic nie zostało z ich poprzedniego życia - legowisko, kocyk , zabawki ?

Został kocyk, zabawki. Ale one najbardziej lubią hować się w szafie i spac. A tam jeszcze nie posprzatane, koldry ich do spanie nie ma i są troszke poszkodowane
Ale już powoli do przodu