InkaPigulinka (*) 53, Mania [*] Lusia na DT

mir.ka pisze:
MaryLux pisze:Mam już drugi tom Psotusiowego pamiętnika. Czy dobrze rozumiem, że odbiorcy pierwszego tomu chcą i drugi?
Poza tym mam jeszcze trochę kompletów, chętni mile widziani. W razie popytu można dodrukować

i ja dopiero teraz sie o tym dowiadują
juz powinnam go czytać

Spokojnie, już się wreszcie pakuje

mir.ka pisze:
MaryLux pisze:
Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:
kwiryna pisze:Mary przypomnij ile trzeba przelac

35 za książkę +koszt wysyłki. Ja jeszcze nie zaczęłam tego przygotowywać - zabrakło energii, bo mama dziś rano trafiła do szpitala. Cały dzień miotałam się między domem rodziców (spanikowany ojciec, do którego nie docierały najprostsze komunikaty typu: wezwij mi taksówkę; nawet jeść nie chciał), szpitalem i domem. Ale na razie sytuacja się normalizuje.

Ojej - żeby mamie nic nie było .

Na razie jest trochę lepiej

to niech szybko będzie całkiem dobrze

Mówił mi dziś lekarz, że to trochę potrwa, ale idzie w dobrą stronę. Na poniedziałek zlecił jeszcze usg i kolejne badania krwi. Uważa, że stan się zdecydowanie poprawia. Na pewno nie był to zawał, a poziom potasu podciągają powoli, żeby nie było gwałtownego skoku (to też byłoby niepożądane)

MaryLux pisze:
mir.ka pisze:
Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:
kwiryna pisze:Mary przypomnij ile trzeba przelac

35 za książkę +koszt wysyłki. Ja jeszcze nie zaczęłam tego przygotowywać - zabrakło energii, bo mama dziś rano trafiła do szpitala. Cały dzień miotałam się między domem rodziców (spanikowany ojciec, do którego nie docierały najprostsze komunikaty typu: wezwij mi taksówkę; nawet jeść nie chciał), szpitalem i domem. Ale na razie sytuacja się normalizuje.

Ojej - żeby mamie nic nie było .

Na razie jest trochę lepiej

to niech szybko będzie całkiem dobrze

Mówił mi dziś lekarz, że to trochę potrwa, ale idzie w dobrą stronę. Na poniedziałek zlecił jeszcze usg i kolejne badania krwi. Uważa, że stan się zdecydowanie poprawia. Na pewno nie był to zawał, a poziom potasu podciągają powoli, żeby nie było gwałtownego skoku (to też byłoby niepożądane)[/quote]

duża dawka potasu jest niebezpieczna dla serca

Oby z mamą było już tylko lepiej :ok:

mir.ka pisze:duża dawka potasu jest niebezpieczna dla serca

I dlatego podają po troszeczkę

Ewa L. pisze:Oby z mamą było już tylko lepiej

Dopiero dzisiaj przeczytałam o Mamie. Mam nadzieję, że z dnia na dzień jest lepiej.
Drugi tom też chcę. Daj znać jak już będziesz gotowa z wysyłkami, to przeleje kasę.

Hannah12 pisze:Dopiero dzisiaj przeczytałam o Mamie. Mam nadzieję, że z dnia na dzień jest lepiej.
Drugi tom też chcę. Daj znać jak już będziesz gotowa z wysyłkami, to przeleje kasę.

Jest coraz lepiej. Z mamą.Ojciec niestety coraz bardziej fiksuje się na swoich dziwnych pomysłach typu przeniesienie mamy do innego szpitala (nie wiedział, którego...). Ponieważ tych pomysłów nie poparł nikt - mama, ja ani nawet brat. Skończyło się tym, że po raz pierwszy ojciec rozmowę z bratem zakończył trzepnięciem słuchawką...

Drugi tom pomału pakuję w koperty, może około poniedziałku dotrę na pocztę.

Książki w kopertach. Mam nadzieję, że jutro dojdę na pocztę. W każdym egzemplarzu jest dedykacja.

Dużo zdrowia dla Mamy :ok:

Anna2016 pisze:Dużo zdrowia dla Mamy

Dzięki

Na razie poprawia się powolutku - ale już widać postęp

We wtorek o 20 proszę oglądać "Sprawiedliwych" na programie 4

Ciociu zostalas aktorka :wink:

Zdrowka dla Mamy :ok:

kwiryna pisze:Ciociu zostalas aktorka
Zdrowka dla Mamy

Do aktorstwa to ja mam jeszcze ze 2 kilometry, ale coraz częściej mnie biorą do statystowania i epizodów.
Kciuki skutkują, mama trochę lepiej każdego dnia. Teraz trzeba tylko czasu i cierpliwości, bo jest właściwa diagnoza i dobra opieka - ze strony lekarzy i pielęgniarek. Plus fajne panie na sali

MaryLux pisze:Książki w kopertach. Mam nadzieję, że jutro dojdę na pocztę. W każdym egzemplarzu jest dedykacja.

kasa w drodze

InkaPigulinka () 53, Mania [] Lusia na DT

Kto przegląda forum