InkaPigulinka (*) 53, Mania [*] Lusia na DT

[MaryLux]

Od czasu do czasu mogłyby porobić za termofory, a nie denerwować ludzia wylegując się we wszystkich możliwych pozach. Nieroby wredne. A Cymes ma czasami napady ucieczkowe. Trzeba go pilnować jak złodzieja, zwłaszcza jak sezon balkonowy się kończy.

[Salem 11]

Tu się nie ma co śmiać. Kiedyś te jego zapędy przypłacę zawałem. Dobrze,że chociaż wiecznie głodny jest, to na grzechot chrupek melduje się w kuchni. A co będzie jak chrupek zabraknie?

[MaryLux]

Tu się nie ma co śmiać. Kiedyś te jego zapędy przypłacę zawałem. Dobrze,że chociaż wiecznie głodny jest, to na grzechot chrupek melduje się w kuchni. A co będzie jak chrupek zabraknie?

To niemożliwe

[Salem 11]

Co nie możliwe? Co nie możliwe? Jak wyląduję w szpitalu to dopiero wtedy uwierzysz.

[Chikita]

Mruczące termofory ? A cóż to takiego ? Bo jeśli masz na myśli koty to sorry... moja tak zarobiona darciem gęby, że czasu nie ma.

Bunt załogi? To za burtę

Nie jestem aż tak egoistyczna i bezduszna jak pierd. To chodzące samo uwielbienie ! Narcystyczny nierób.

Od czasu do czasu mogłyby porobić za termofory, a nie denerwować ludzia wylegując się we wszystkich możliwych pozach. Nieroby wredne. A Cymes ma czasami napady ucieczkowe. Trzeba go pilnować jak złodzieja, zwłaszcza jak sezon balkonowy się kończy.

We wszystkich możliwych pozach i miejscach również.

[MB&Ofelia]

Ofelia przed chwilą robiła za termofor. Przewiesiła mi się przez ramię i zażyczyła sobie noszenia po domu, mrucząc i grzejąc tak, że prawie się spociłam. Chociaż nie wiem czy spociłam się od ciepła kota, czy od ciężaru...

[Chikita]

Ofelia przed chwilą robiła za termofor. Przewiesiła mi się przez ramię i zażyczyła sobie noszenia po domu, mrucząc i grzejąc tak, że prawie się spociłam. Chociaż nie wiem czy spociłam się od ciepła kota, czy od ciężaru...

To ile ona waży ?!

[MB&Ofelia]

Ofelia przed chwilą robiła za termofor. Przewiesiła mi się przez ramię i zażyczyła sobie noszenia po domu, mrucząc i grzejąc tak, że prawie się spociłam. Chociaż nie wiem czy spociłam się od ciepła kota, czy od ciężaru...

To ile ona waży ?!

Pojęcia nie mam. 4 kilo na pewno. Po tuczu puszeczkami i smaczkami w wykonaniu mojego taty zapewne więcej...

[MaryLux]

Co nie możliwe? Co nie możliwe? Jak wyląduję w szpitalu to dopiero wtedy uwierzysz.

[MaryLux]

Mruczące termofory ? A cóż to takiego ? Bo jeśli masz na myśli koty to sorry... moja tak zarobiona darciem gęby, że czasu nie ma.

Bunt załogi? To za burtę

Nie jestem aż tak egoistyczna i bezduszna jak pierd. To chodzące samo uwielbienie ! Narcystyczny nierób.

Od czasu do czasu mogłyby porobić za termofory, a nie denerwować ludzia wylegując się we wszystkich możliwych pozach. Nieroby wredne. A Cymes ma czasami napady ucieczkowe. Trzeba go pilnować jak złodzieja, zwłaszcza jak sezon balkonowy się kończy.

We wszystkich możliwych pozach i miejscach również.

Narcyzm cecha pożądana

[MaryLux]

Ofelia przed chwilą robiła za termofor. Przewiesiła mi się przez ramię i zażyczyła sobie noszenia po domu, mrucząc i grzejąc tak, że prawie się spociłam. Chociaż nie wiem czy spociłam się od ciepła kota, czy od ciężaru...

Dawaj Ofelku!

[Anna2016]

Miau Lusiu. Zunia

[MaryLux]

Miau Lusiu. Zunia

Miau, Zuniu. U nas dziś wieje i czasami leje. Błeeeeeeeee

[kwiryna]

[Salem 11]

Miau Lusiu. Zunia

Miau, Zuniu. U nas dziś wieje i czasami leje. Błeeeeeeeee

U nas też. Dużej się udało. Wróciła z pracy sucha i nawet nie zmarznięta. Nawet nam kupiła miąsko na kolacyjku.
Cymes donoszący.