Nowy członek rodziny - początek pomoc!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 02, 2018 9:36 Re: Nowy członek rodziny - początek pomoc!

kitten90 pisze:TAk mniej więcej kotek się zaadaptował, samodzielnie je, wypróżnia się do kuwety, jesteśmy w szoku. Wszyscy mówią, że mleko krowy nie jest wskazane dla niego, czemu?


Prosisz o rady, a czy czytasz, to co dostajesz w odpowiedzi?
Już w piątym poście dostałeś wyjaśnienie, czemu mleko krowie nie nadaje się dla kociaka. :wink:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14225
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lip 02, 2018 13:06 Re: Nowy członek rodziny - początek pomoc!

U nas młody komandos Trotyl od dwóch tygodni. Nam jednak jest łatwiej ponieważ to piąty kot w domu. Małego kota, tak jak ktoś zaznaczył powyżej, trzeba nosić na rączkach, tulić i mówić do niego non stop :) Co do kuwet, to od razu załapał o co chodzi. Jedzenie je takiej jak dorosłe. I tak kupujemy im drobną mokrą karmę. Jedyna zmiana to suche junior. W nocy mały terrorysta wspina się na łóżko i robi co chce ( czytaj śpi gdzie chce ). Ogólnie to życzę cierpliwości i dobrego humoru

marekton

 
Posty: 5
Od: Pon lip 02, 2018 11:15

Post » Pon lip 02, 2018 22:56 Re: Nowy członek rodziny - początek pomoc!

Szalony Kot pisze:Szkoda, że tylko jednego wzięliście, co się stało z resztą..? :cry:


Nie mam pojęcia. Koleżanka żony miała 5 kociąt, matka je zostawiła po odchowaniu, a, że chcieliśmy pierwszy raz kota do domu, takiego pupila, żeby był z nami na co dzień w środku to trzeba raczej inne podejście, jak do kota co ma swoje legowisko w garażu..
Chcemy żeby się nauczył w domu żyć, a czasem go wziąć na dwór żeby szoku nie doznał, a ciekawość zaspokoił. Nie wiem czy się na uda, ale dwóch nie wziąłem, bo nie mam doświadczenia w odchowaniu takiego maleństwa. Już nawet nie chodzi o tą kasę, choć tani koszt utrzymania nie jest, ale myślę, że mogę spróbować z jedynym, jeśli będzie znał życie w pokoju.

kitten90

 
Posty: 17
Od: Sob cze 30, 2018 18:11

Post » Wto lip 03, 2018 8:20 Re: Nowy członek rodziny - początek pomoc!

Dwa male koty lepiej sie chowaja, rozwijaja, maja sie z kim bawic, nie sa takie "upierdliwe" dla ludzi.
Kot siedzacy w domu niekoniecznie musi byc zadowolony ze spacerow. Trzeba tez wziac pod uwage, ze jak mu sie spodoba, to bedzie wyl pod drzwiamy, ze chce wyjsc bez wzgledu na to, czy Wam to akurat pasuje, czy nie. Oczywiscie mysle o spacerach w szelkach i na smyczy.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto lip 03, 2018 8:27 Re: Nowy członek rodziny - początek pomoc!

Żeby tylko wył, może też skakać na klamki, drapac drzwi naprawdę mocno, sikać i oznaczać wejście...

Dwóm kociakom, zwłaszcza tak malutkim, na pewno byłoby łatwiej. Z profesjonalnych hodowli kocięta są wydawane po 12-14 tygodniu, bo te tygodnie z rodzeństwem są bardzo ważne dla ich właściwej socjalizacji i zdrowia psychicznego - kociak wtedy uczy się, że gryzienie boli, że drapanie łapą nie musi się podobać, uczy się delikatniejsze zabawy.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto lip 03, 2018 11:49 Re: Nowy członek rodziny - początek pomoc!

Rozumiem Was, ale moje możliwości są tylko na 1 kotka. Chcieliśmy dobrze, nie wiemy czy uda nam się go od małego wychować do życia w domu, jeśli nie to nie będę mu robił krzywdy i będzie miał wychodne drzwi. Ostatni kot był z nami 2 lata, ale w garażu leżał, karmiony tak samo, i chcieliśmy go do domu, ale kuweta go nie interesowała, robił gdzie chciał, a ten, od pierwszych dni, jak ma ochotę na wc to leci do kuwety, miauknie przy...i dalej lata.
Pytanko.. Zrobiłem mu drapak, to znaczy z rolki po foli stretch, na nią nawinąłem sznurek jutowy, przykleiłem i...nie interesuje go to..jak go zachęcić? o za pokazaniem do czego to służy palcem :D ?

kitten90

 
Posty: 17
Od: Sob cze 30, 2018 18:11

Post » Wto lip 03, 2018 11:56 Re: Nowy członek rodziny - początek pomoc!

Ale dlaczego nie mialby byc tylko domowy? To dla niego o wiele bezpieczniejsze niz wychodzenie. Kazdego kota poza calkiem dzikimi da sie przekonac do domu, a to jest malenstwo, jak nie pozna innego zycia to w ogole nie bedzie mial na nie ochoty.

Ja do drapaka zachecalam bawiac sie sznureczkiem. Kot gonil sznureczek, sznureczek ladowal na drapaku, pazurki sie zaczepialy i jakos szlo :) Tylko nie mozna zostawiac sznureczka sam na sam z kotem bez czlowieka.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro lip 04, 2018 6:26 Re: Nowy członek rodziny - początek pomoc!

zuza pisze:Ale dlaczego nie mialby byc tylko domowy? To dla niego o wiele bezpieczniejsze niz wychodzenie. Kazdego kota poza calkiem dzikimi da sie przekonac do domu, a to jest malenstwo, jak nie pozna innego zycia to w ogole nie bedzie mial na nie ochoty.
Ja do drapaka zachecalam bawiac sie sznureczkiem. Kot gonil sznureczek, sznureczek ladowal na drapaku, pazurki sie zaczepialy i jakos szlo :) Tylko nie mozna zostawiac sznureczka sam na sam z kotem bez czlowieka.


Jeśli nie uda nam się go do domu przyzwyczaić to sam będzie chciał do natury.. Poprzedniego nam się nie udało i już go z nami nie ma ;/ a w tym się zakochujemy..

No właśnie ze sznurkiem próbujemy, ale póki co nam nie wychodzi..drapie wszystko a ma drapak, planuję robić kolejne 3 sztuk, ale na razie nie wiem czy ma to sens.

kitten90

 
Posty: 17
Od: Sob cze 30, 2018 18:11

Post » Śro lip 04, 2018 9:44 Re: Nowy członek rodziny - początek pomoc!

Trzeba cierpliwosci w uczeniu kota drapaka. Macie do czynienia z dzidziulkiem, wiec tym bardziej to moze trwac i trwac.

To, czy kot wychodzi, to nasz wybor a nie kota. Szkoda tylko, ze to on ponosi jego konsekwencje...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro lip 04, 2018 9:55 Re: Nowy członek rodziny - początek pomoc!

kitten90 pisze:Jeśli nie uda nam się go do domu przyzwyczaić to sam będzie chciał do natury.. Poprzedniego nam się nie udało i już go z nami nie ma ;/ a w tym się zakochujemy..

Tak nie wybór kota, jak już wspomniała zuza, a wasz. Jeśli dla wygody zaczniecie kota wypuszczać, to czeka go śmierć.
A jeśli rzeczywiście kochacie tego maluszka, to nie dopuścicie do tego by wychodził. Drapak warto kupić z Rufiego. Samoróbki są bez sensu, ponieważ najczęściej są niestabilne i nieatrakcyjne dla kota. Drapak musi być ciężki, solidny, nie może się chwiać ani przewracać, musi mieć wiele poziomów i półek. Fajnie jakby miał choć jedną budkę, w której kot może się schować i odpocząć. Kot będzie żył ok. 12-20 lat. Warto więc w dobry drapak zainwestować.
Poza tym, Wasz kociak będzie drapał i gryzł z nudów, bo jest sam jak kołek. Więc na własnoręcznie robionych małych drapakach to on się nie wyżyje na pewno. Jemu bardzo brakuje zabaw z drugim kotem, duszenia się nawzajem, wskakiwania sobie na głowę, drapania w zabawie. Człowiek i mała bylejaka drapka tego mu nie zastąpią.
Jeśli Wasz kot musi być jedynakiem, to Waszym zadaniem jest tak zaaranżować przestrzeń w domu by miał atrakcje. Również musicie wziąć poprawkę na to, że małe kocię potrzebuje wielu godzin zabaw, zabaw z kimś, nie samemu. Jeśli nie ma rodzeństwa, to człowiek musi się z kociakiem bawić, i nie 15 minut tylko dużo, dużo dłużej :)
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 04, 2018 12:30 Re: Nowy członek rodziny - początek pomoc!

Nie wiem czemu napisałeś PW zamiast wypowiedzieć się na forum.
W odpowiedzi na Twoje pw, kitten90, to od Was zależy czy kot nauczy się wszystkiego czego powinien. Jeśli go nie nauczycie i wyrzucicie na dwór, to tylko szkoda kota :(
I jeszcze raz odnośnie drapaka: nie ma domowych samoróbek, które byłyby bardzo stabilne i nie chwiały się.
Kot nie będzie korzystał z drapaka, który jest dla niego nieatrakcyjny i który pod nim się chybocze.
Kot również nie będzie korzystał z drapaka, jeśli to wy nie pokażecie mu jak i nie będziecie go za skorzystanie z drapaka nagradzać.
Jeśli nie chcecie go w ogóle uczyć, to może lepiej znaleźć kociakowi nowy dom?
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 22, 2018 10:11 Re: Nowy członek rodziny - początek pomoc!

Witam jestem nowa na forum niemniej chce podzielić się moim doświadczeniem z małym kotkiem. Kupiliśmy koteczka jak miał 2,5 miesiąca był maleńkim kocim dzidziusiem i tak trzeba było go traktować czyli dużo czułości ,przytulania ogólnie poświęcania mu uwagi ,nasz Morfeuszek ciumkał mi bluzkę ponieważ brakowało mu jego mamusi i pozwalałam mu na to ,teraz ma już 6 miesięcy i jeszcze zdarza mu się czasem to robić ale staram się go tego delikatnie oduczać. Zdecydowaliście się zatrzymać maleńkiego koteczka to musicie teraz być odpowiedzialni za niego to nie jest zabawka którą się porzuca jak się znudzi lub nie chce wykonywać waszych poleceń. Koty są indywidualistami niemniej potrafią okazywać swoim opiekunom przywiązanie i miłość trzeba tylko poświęcać im dużo uwagi ,nie wymagać od nich nic na siłę,obserwować jego zachowanie nie tylko podczas zabawy ale również jedzenia,kotek daje sygnały jeśli mu coś nie pasuje lub dolega,wiem to z własnego doświadczenia. Zatem życzę dużo wytrwałości i cierpliwości a kociątko samo się za to będzie wam wdzięczne. Pozdrawiam.

kaprysek

Avatar użytkownika
 
Posty: 34
Od: Śro kwi 11, 2018 12:22

Post » Pon lip 23, 2018 16:12 Re: Nowy członek rodziny - początek pomoc!

Piękne rady nt odpowiedzialności, szkoda że kupowanie zbyt małego kota z pseudo średnio idzie w parze z odpowiedzialnością ;)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon lip 23, 2018 22:43 Re: Nowy członek rodziny - początek pomoc!

kaprysek jest z UK. Tam bywają nieco inne warunki niż w Polsce. Miejsce, z którego kot pochodzi, prawdopodobnie (a przynajmniej tak podejrzewam) nawet nie udawało hodowli. Czym natomiast było, nie wiem. Czytałam o przekrętach Polaków, którzy wiedząc, jak trudno jest adoptować tam kota (warunki adopcji z naszego punktu widzenia dziwne), przywożą dachowce z Polski i tam rozmnażają, po czym sprzedają. Nawet nie w typie rasy, po prostu miksy.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10670
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw lip 26, 2018 10:54 Re: Nowy członek rodziny - początek pomoc!

To jest kotek kupiony w Pets Home, w dokumentach jest zapisany jako kot Brytyjski krótkowłosy ,został zapewne umieszczony tam do sprzedaży dlatego że ma nietypowe umaszczenie. To tak gwoli wyjaśnienia:) Długo czekaliśmy zapisani w kolejce na koteczka i nie chodziło nam o to, by był koniecznie z rodowodem a tylko na tym, by czuł że będzie mu u nas dobrze ,Ze stworzymy mu dom pełen troski,czułości i miłości . I nadszedł ten dzień ,moja druga połówka wracając z pracy wstąpiła do Petsa zapytać czy znalazł się już dla nas koteczek, ponieważ nie dzwonili,okazało się że jest długa kolejka oczekujących, ale po jednego nikt się nie zgłaszał i mieliśmy szczęście bo możemy my go kupić. Mój jak tylko go zobaczył to wiedział, że On będzie już nasz i tak właśnie się stało . Teraz jesteśmy szczęśliwymi rodzicami naszego ukochanego kociątka. Pozdrawiamy serdecznie wszystkich :)

kaprysek

Avatar użytkownika
 
Posty: 34
Od: Śro kwi 11, 2018 12:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd, Nul i 232 gości