Cosia Czitka Balbi i dachowce. Walka z pchłami...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 06, 2018 7:56 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

A pewnie, ale wrócił :evil: Myślał chwilę przed powrotem i wymyślił, że będzie spał w nogach a nie koło twarzy :roll:
I pięknie załatwia się w kuwecie. Dalej nikt nie chce Pasia? Ogonek już się wyprostował trochę :roll:
Teraz pobiegł przepraszać Mamę, ale ona spała chyba z Bratem, bo ten kretyn z głową jak wiadro też się rozpędzał wieczorem do mieszkania i już szukał miejsca, gdzie by tu ewentualnie... :20147 Wygoniłam i poszedł sobie. Ale powoli. Brat jest systematyczny.
Którędy do Międzyrzecza? :wink:
Nie wszyscy wiedzą co jest w Międzyrzeczu 8)
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw wrz 06, 2018 8:10 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

czitka pisze:Już się wpakował do łóżka i natychmiast zasnął :evil: Jest duży i zajmuje za dużo miejsca :evil:
Zaraz go wykopię :evil:

Jak to Pasiulka kopać? Bo Cię do Animalsów zgłoszę :twisted:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Czw wrz 06, 2018 9:46 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Ja wiem, w Międzyrzeczu są wały umocnione, fortyfikacje, świetna sprawa. Zamierzasz się okopać? Koty i tak wejdą.

małgo

 
Posty: 4627
Od: Śro mar 06, 2002 12:36
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw wrz 06, 2018 11:54 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Którędy do Międzyrzecza, to moje ulubione powiedzenie, rodzina od razu wie o co chodzi, w pracy dziwnie się na mnie patrzą :kotek:

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob wrz 08, 2018 23:11 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

czitka pisze:A pewnie, ale wrócił :evil: Myślał chwilę przed powrotem i wymyślił, że będzie spał w nogach a nie koło twarzy :roll:
I pięknie załatwia się w kuwecie. Dalej nikt nie chce Pasia? Ogonek już się wyprostował trochę :roll:
Teraz pobiegł przepraszać Mamę, ale ona spała chyba z Bratem, bo ten kretyn z głową jak wiadro też się rozpędzał wieczorem do mieszkania i już szukał miejsca, gdzie by tu ewentualnie... :20147 Wygoniłam i poszedł sobie. Ale powoli. Brat jest systematyczny.
Którędy do Międzyrzecza? :wink:
Nie wszyscy wiedzą co jest w Międzyrzeczu 8)

Jak to co? MRU! mmmmmmmmmmmmmmmmmrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrruuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

MaryLux

 
Posty: 159301
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 09, 2018 21:23 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Przegiął :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie wrz 09, 2018 21:24 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

czitka pisze:Przegiął :evil:

:?:

MaryLux

 
Posty: 159301
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 09, 2018 21:41 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

zasnął na poduszce? Twojej?
Obrazek

andorka

 
Posty: 13090
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie wrz 09, 2018 21:56 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

andorka pisze:zasnął na poduszce? Twojej?

raczej na swojej

MaryLux

 
Posty: 159301
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 09, 2018 21:59 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Zagoniłam wszystkie moje do domu koło ósmej. Dałam jeść. Policzyłam do trzech. Jeszcze wpadł do kuchni Brat, ale wyniosłam na taras miskę i Brata. Zamknęłam się w mieszkaniu. Padłam sama w pokoju telewizyjnym i oglądałam durne programy nie wymagające żadnego wysiłku intelektualnego. Zażyłam antybiotyk własny, bom trochę zapadła. Dałam Balbisi tabletkę. Kooooniec dnia, ufff...
I tak leżę i dycham, wreszcie spokój. Po dziesiątej idę do sypialni. 8O Łóżko zajęte :evil: Śpi. Snem kamiennym od ósmej chyba. Nawet nie zapytał. Tak cichcem się ulokował :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie wrz 09, 2018 22:01 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

czitka pisze:Zagoniłam wszystkie moje do domu koło ósmej. Dałam jeść. Policzyłam do trzech. Jeszcze wpadł do kuchni Brat, ale wyniosłam na taras miskę i Brata. Zamknęłam się w mieszkaniu. Padłam sama w pokoju telewizyjnym i oglądałam durne programy nie wymagające żadnego wysiłku intelektualnego. Zażyłam antybiotyk własny, bom trochę zapadła. Dałam Balbisi tabletkę. Kooooniec dnia, ufff...
I tak leżę i dycham, wreszcie spokój. Po dziesiątej idę do sypialni. 8O Łóżko zajęte :evil: Śpi. Snem kamiennym od ósmej chyba. Nawet nie zapytał. Tak cichcem się ulokował :evil:

Chyba musisz zacząć liczyć do czterech

MaryLux

 
Posty: 159301
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 10, 2018 7:25 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

:lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon wrz 10, 2018 8:58 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Pasio mistrz :ryk:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)


Post » Pt wrz 14, 2018 11:08 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Coś jej się chyba pomyliło :201416
Obrazek
Wywalić?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, Silverblue i 124 gości