Cosia Czitka Balbi i dachowce. Walka z pchłami...

To przyjedź. Na podwórzu od przedwczoraj jest jeszcze kałuża.
A od poł-zach nadciągają wielkie czarne chmury z wiatrem.
Mieszkasz w nieodpowiednim miejscu .

Znalazłam coś takiego i wydaje mi się że bardzo podobne do pytona...
https://demotywatory.pl/4869370/Brachyc ... lonolistny

morelowa pisze:To przyjedź. Na podwórzu od przedwczoraj jest jeszcze kałuża.
A od poł-zach nadciągają wielkie czarne chmury z wiatrem.
Mieszkasz w nieodpowiednim miejscu .

Już wskakuję w kotolota

MB&Ofelia pisze:Znalazłam coś takiego i wydaje mi się że bardzo podobne do pytona...
https://demotywatory.pl/4869370/Brachyc ... lonolistny

Przecież to nasz Pyton

Dzisiaj Mama na nim urzędowała. Mama w ogóle jakoś dziwnie się przybliża do domu, na tarasie sobie poleguje w miejscach przynależnych do moich dziewczyn, no co ona sobie myśli? Włóczykij jest i tyle.
I niech sobie nie myśli :evil:

Na frontach kocich u mnie jest ciekawie. Mam czas, to obserwuję. Otóż Czitusia, moja stara ukochana Tuta jest zakochana w Pasiu

Jakie ona miny do Pasia robi, jak go do domu zaprasza, jak pupą kręci i się ogląda, czy na pewno idzie za nią, jak patrzy, jak makijaż poprawia, jak czeka...To miłość :1luvu:

Ani Miciu cudowny, ani Obiś najukochańszy nie wzbudzali w jej malutkim kocim serduszku żadnych emocji.
A obaj byli tacy dobrzy i piękni...Mić kochał Cosię, z wzajemnością, więc może wiedziała, że nie ma szans, Cosia młodsza :oops:

Obiś natomiast był od niej dużo, dużo młodszy, pewnie nie wypadało, Tuta to dama jest. Ale Pasiek to jest to! On przecież brzydki, może stary, ogon krzywy, bielmo na oku, ale Czitusia najwyraźniej jest nim zainteresowana. Nawet noski noski pozwala sobie z Pasiem

Podobni są.
W czasie kolacji na tarasie przyszedł Brat. Ten to wie, kiedy. I pacnął Mamę w pysk! Pasiek mu oddał

I był malutki jeżyk dzisiaj, pojadł, pojadł i potuptał sobie gdzieś.
Gwiazdy nie spadały. Deszcz nie padał.
Balbisia je już swoje intenstinale, rąbie cztery tacki po 100 g dziennie, chce i chce. Jak tu choremu kotu nie dać? Ona taka chudzieńka...Czekamy na efekty brzusiowe, ale przecież nie po jednym dniu jedzenia chyba.
A Cosia śpi jak dziecko.
No i tyle...

Gwiazdy DZISIAJ spadają. Wieczorem :roll:

Chłód jest. Teraz.

Przez cały sierpień

ale dziś dzień najlepszej widoczności.

Już nie mogę....Znowu upały....Balerona też nie zrobię.... :roll:

Deszczu!!!!!!! :201494

Jakie upały??
Dzisiaj to nawet na wycieczkę się dało :mrgreen:

Ale pewnie jeszcze sie trafią z parę razy.. i nie, wcale się nie cieszę dziko

Kochany Paś :1luvu:

Swoje koty schładzam, mocząc uszka u nasady, bo tam jest krótkie futerko i łatwiej dotrzeć z wodą do skóry. Są wyraźnie wdzięczne. Ja to wiem

Pan z kiosku mówił mi, że zamówił deszcz na wtorek. Pytanie tylko, na który

morelowa pisze:Jakie upały??
Dzisiaj to nawet na wycieczkę się dało
Ale pewnie jeszcze sie trafią z parę razy.. i nie, wcale się nie cieszę dziko

Na wycieczkę to może MaryLux, do tego pana w kiosku i niech sprecyzuje :ryk:

Bo ten upał, może dzisiaj lżejszy istotnie, on jest we mnie w środku. Jestem tak nagrzana, że sam widok słońca wywołuje u mnie mdłości i zawroty głowy. Nie, nie i jeszcze raz nie :evil:

!
Nikt już nie daje rady, Balbisia padła w trawie i aż się zagłówkę łapie:

Ale ptaszek na Pytonie to czemu nie?

Szyjka po usg, odrośnie, odrośnie, i tak jest śliczna :1luvu:

Cosia też już nie może, zaległa zwisając na ławie w ogrodzie i wszystko co kocie, jest jej obojętne...

A przepraszam, Brat może :ryk:

Idziemy patrzeć w niebo

Pan kiosku na szczęście pracuje daleko - całe 50 metrów - ode mnie.

Aaaa, jak w środku to się nie da z tym dyskutować

Może kostka lodu?

Hahahaha, burzę zapowiedziano na noc i deszcz i na jutro też deszcze i burze :ryk:

Patrzę ze Szczepanem sąsiadem na niebo przed chwilą, jest wielka chmura i już lezie na Trzebnicę :twisted:

MaryLux, jak się spełni prognoza pana z kiosku, to już wiemy gdzie pytać. Oby! :ok:

czitka pisze:Hahahaha, burzę zapowiedziano na noc i deszcz i na jutro też deszcze i burze
Patrzę ze Szczepanem sąsiadem na niebo przed chwilą, jest wielka chmura i już lezie na Trzebnicę
MaryLux, jak się spełni prognoza pana z kiosku, to już wiemy gdzie pytać. Oby!

Cosia Czitka Balbi i dachowce. Walka z pchłami...

Kto przegląda forum