czitka pisze:Prawdą jest, że Brat cudny. Jeżeli nie poszedł do swojego domu, to śpi z Mamą w piwnicy, mają tam Hilton2.
A ja spać nie mogę. Rano z Balbisią na kontrolę uszek, ale jest dobrze, jedziemy z obowiązku.
Balbunia waży już 3 i pół kilo, pięknie przybiera po miesiącach chudnięcia. Już nie szkielet, już kot wagi prawie słusznej.
Rano dzisiaj, o przepraszam, wczoraj, było tak lekko biało, fuj.
No nic, do wiosny trzy miesiące, a być może Szczepan wyjdzie wcześniej
jeszcze zimy nie ma, a tu juz o wiośnie