Kiepsko, ale nie najgorzej jak na pierwszy raz chyba
Wyhodowałam w hamakach trzy dyńki, są teraz ozdobą pokoju. Potem, za jakieś dwa tygodnie, może będę straszyć dyniami żmije i diabła czarnego
Jak zrobi sie takie dziury na oczy, to żmije pewnie tam wejdą, co?
Ta największa, która miała ważyć 600 kg.
zachorowała, zgniła i niestety nie stanęła do konkursu ogrodowego, mecenas wygrał
Ale na przyszły rok wiem wszystko, ale nie powiem
Nie jadam dyń. Nie lubię wynalazków typu zupa z dyni, ciasto marchewkowe, dżem z kalafiora, nugat ze śledziem itp.
Prosta ze mnie baba, pomidorowa z ryżem i schabowy z kapustą
Ale jak ktoś lubi, to podobno cuda z dyni wyczaruje. Powodzenia smacznego!