Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wojtek pisze:Podczas moich dyżurów też tak było.
Znikał na 3-4 dni, po czym zjawiał się jak gdyby nic się nie stało i dziarskim krokiem maszerował do misek. Po zjedzeniu wszystkiego co było w miskach i po dwóch dokładkach zalegał w trawie i trwał nieruchomo w jednej pozycji przez kilka godzin.
KociaMama44 pisze:Wojtek pisze:Podczas moich dyżurów też tak było.
Znikał na 3-4 dni, po czym zjawiał się jak gdyby nic się nie stało i dziarskim krokiem maszerował do misek. Po zjedzeniu wszystkiego co było w miskach i po dwóch dokładkach zalegał w trawie i trwał nieruchomo w jednej pozycji przez kilka godzin.
Chyba nie mógł się ruszać z przejedzenia..
Wojtek pisze: zalegał w trawie i trwał nieruchomo w jednej pozycji przez kilka godzin.
Moli25 pisze:E tam, a jakby tak 2x 6.4kg?
Czasem trzeba nosić
Na szczęście każdy mówi że ja mam koty duże a nie tłuste
Tym żyje
Dyktatura pisze:MB&Ofelia już nie długo. Byle do grudnia i utuczę moje maleństwo.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 135 gości