Cosia Czitka Balbi i dachowce. Walka z pchłami...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 18, 2018 9:54 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Brat się wprowadza...

Pertraktacje z bratem są niesamowite :mrgreen:
Ma Cię niestety w powiązaniu, za dobrze mu robisz :lol: tymi miskami, kominkiem, super sofa... Nawet głosem, uspokaja jak się Ciebie słucha :D
Ta myszka też chyba tam nie przypadkiem? :wink: bawil się chociaż z Tobą? :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lis 18, 2018 10:51 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Brat się wprowadza...

Bo Brat jest niesamowity, ja już sama nie wiem, wszystkie moje i nie moje kocury to wielkie, cudowne indywidualności. Pewnie koty tak mają, ale te okoliczne jakoś chyba bardziej :roll:
No co kot, to człowiek. Piękny duchem i ciałem razem ze wszystkimi niedoskonałościami.
Wczoraj znowu sobie pobył, ale niestety muszę ingerować i raczej Brata wynosić, bo on jakiś taki duży i w tym dużym łbie już mu się przewraca, że on tu będzie ważny bardziej.
Obrazek
Dodatkowo Brat to jajcarz, tak, wiem, nie. Nie mój kot. Ale nie znaczy mi tu nic, a nawet pachnie :P
Przykro mi, gdy muszę go wypraszać, wczoraj rozłożył mnie na kawałki, o tutaj:
Obrazek
Już tak grzecznie się ułożył do spania, łapki równo, oczka zamknięte, no zobacz, zobacz, no co ja ci tutaj przeszkadzam....
Wyciągnęłam ręce, żeby go wynieść, a on....on tak dramatycznie westchnął :roll:
Wyniosłam.
Dzisiaj nie ma nikogo. Nie ma Mamy, nie ma Brata, gdzieś się grzeją. Michy czekają.
Moje też okupują kominek i ani im w głowie wyjść do ogrodu.
Ja pytam zupełnie serio, czy ktoś chce Brata. Jeżeli we Wrocławiu komuś serce zabije mocniej, sprawdzę, czy ma dom. Brat nie wiadomo ile ma lat, czy zdrowy, czy nie, Brat to tajemnica. Z tych najpiękniejszych :1luvu:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie lis 18, 2018 10:57 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Brat się wprowadza...

Jak Brat ma dom, to może ukraść brata na dwa dni i odjajczyć? Pewnie dom Brata nawet by się nie zorientował? Jakiś grosik, na odjajczenie brata bym znalazła a znając miłośników Brata na pewno uzbierałaby się cała sumka :twisted:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7976
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Nie lis 18, 2018 11:06 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Brat się wprowadza...

ewkkrem pisze:Jak Brat ma dom, to może ukraść brata na dwa dni i odjajczyć? Pewnie dom Brata nawet by się nie zorientował? Jakiś grosik, na odjajczenie brata bym znalazła a znając miłośników Brata na pewno uzbierałaby się cała sumka :twisted:

Dzięki, ja pomyślę o tym, ale nie teraz. Pisałam już wielokrotnie, nie kastruję kotów, które teoretycznie mają dom. Ludzie są różni, nie każdy chce mieć kota bezjajecznego. Do domu Brata muszę w końcu dojść w taki, czy inny sposób, może coś się uda wyperswadować, jak to w przypadku słynnego Kajtka było i się udało. I to nie są dwa dni. Różnie bywa, osobiście mam pewne wątpliwości po historii z Paśkiem (zawsze będę dziękować za pomoc Ulv :201494 ), nie wspominając już o słynnej historii sterylizacji Mamy z wścieklizną w tle ( tu wielkie podziękowania za pomoc dla Wojtka :201494 ).
Trzeba zrobić wcześniej badania, potem kota przetrzymać, skontrolować, itd., no wiadomo.
Ja na to czasu teraz nie mam. Ale pomyślę, tak wiem, generalnie jestem za.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie lis 18, 2018 11:14 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Brat się wprowadza...

E tam, ukraść i obrobić! Co to - kraść nie potrafisz :evil: ?! Incognito do weta i kto udowodni? Ja na ich miejscu podziękowałabym. Ale różnie bywa.
Właścicielskiego kota kastrowałam po kryjomu :twisted: Właściciel do tej pory nie wie że ma impotenta :twisted: .
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7976
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Nie lis 18, 2018 17:53 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Brat się wprowadza...

ewkkrem pisze:E tam, ukraść i obrobić! Co to - kraść nie potrafisz :evil: ?! Incognito do weta i kto udowodni? Ja na ich miejscu podziękowałabym. Ale różnie bywa.
Właścicielskiego kota kastrowałam po kryjomu :twisted: Właściciel do tej pory nie wie że ma impotenta :twisted: .

Kobito, koffam cię! :ryk: :ryk: :ryk:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33157
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie lis 18, 2018 18:53 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Brat się wprowadza...

Będę spał na stole, a właściwie już śpię :roll:
Obrazek
:(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie lis 18, 2018 18:56 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Brat się wprowadza...

czitka pisze:Będę spał na stole, a właściwie już śpię :roll:
Obrazek
:(

A może by mu jaką obróżkę założyć - taką, co to się łatwo otwiera w razie zaczepienia gdzieś (są takie), i pod tą obróżką umieścić jakąś wiadomość do hipotetycznego pańciostwa Brata - zapytać, czy ma dom, i gdzie, albo dać swój numer telefonu i niech zadzwonią. :?: :?: :?: Może da się coś ustalić?
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie lis 18, 2018 19:04 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Brat się wprowadza...

MB&Ofelia pisze:
ewkkrem pisze:E tam, ukraść i obrobić! Co to - kraść nie potrafisz :evil: ?! Incognito do weta i kto udowodni? Ja na ich miejscu podziękowałabym. Ale różnie bywa.
Właścicielskiego kota kastrowałam po kryjomu :twisted: Właściciel do tej pory nie wie że ma impotenta :twisted: .

Kobito, koffam cię! :ryk: :ryk: :ryk:

Ja TEŻ <3

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3573
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Nie lis 18, 2018 19:06 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Brat się wprowadza...

Nie znam się na obróżkach, nie wiem, może ale nie teraz, mam urwanie głowy z pracą i swoimi kotami, zimno przyszło, trzeba pilnować, zgarniać, to jest stado już :roll:
Ludzie są różni, moi sąsiedzi też. Ja muszę kiedyś dotrzeć do nich osobiście, podpytać delikatnie czyj on i kto to jest. A może go już nie chcą i jak zobaczą, że ktoś się interesuje, to odpuszczą całkiem?
Śpię już bardziej :roll:
Obrazek
Nie ma Balbisi, idę po nią. Trzeba zanieść jedzenie Mamie, nie ma Mamy.
Jutro będzie gorzej, wrócę z pracy przed dziewiątą wieczorem.
Nienawidzę zimy i zimna :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie lis 18, 2018 19:10 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Brat się wprowadza...

No fakt, zimno, ciemno, buuu

MaryLux

 
Posty: 159597
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 22, 2018 0:15 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Brat się wprowadza...

czitka pisze:Obrazek


o, czitka kupiła pasztetową i wyłożyła na stół :ryk:

no dobra dobra, Brat jest cudny, wiem :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw lis 22, 2018 0:22 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Brat się wprowadza...

Ais pisze:
czitka pisze:Obrazek


o, czitka kupiła pasztetową i wyłożyła na stół :ryk:

no dobra dobra, Brat jest cudny, wiem :)

No dobra, przyznaję się... i ja kofffam tego Brata. Do kastracji chętnie dołożę. :1luvu: Lucas 2014

lucas 2014

 
Posty: 2993
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Czw lis 22, 2018 2:12 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Brat się wprowadza...

Prawdą jest, że Brat cudny. Jeżeli nie poszedł do swojego domu, to śpi z Mamą w piwnicy, mają tam Hilton2.
A ja spać nie mogę. Rano z Balbisią na kontrolę uszek, ale jest dobrze, jedziemy z obowiązku.
Balbunia waży już 3 i pół kilo, pięknie przybiera po miesiącach chudnięcia. Już nie szkielet, już kot wagi prawie słusznej.
Rano dzisiaj, o przepraszam, wczoraj, było tak lekko biało, fuj.
No nic, do wiosny trzy miesiące, a być może Szczepan wyjdzie wcześniej :201494
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw lis 22, 2018 10:01 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Brat się wprowadza...

Już po kontroli, spałam dzisiaj trzy godziny, jakoś mi się nie śpi :roll:
Uszko niestety dalej do wkraplania, wprawdzie drożdżaków już nie ma, ale wydzieliny za dużo, kontynuujemy. Balbisia została pochwalona za przybieranie na wadze i piękne futro, nawet specjalnie nie robiła khhh...w gabinecie, co jest jej specjalnością. No to leczymy dalej, 5 dni dwa razy dziennie i 10 dni raz.
Natomiast Brat... :roll:
Brat przychodzi rano i wali prosto do łóżka 8O
Naprzód się umyje dokładnie, a potem śpi. Świetny egzemplarz :evil:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Bardzo jest grzeczny. Ponieważ ostatnio w amoku wyjadania wszystkiego wszystkim chciał napaść na biedną Balbinkę, to go natychmiast wyniosłam do piwnicy. Chyba zrozumiał, bo teraz jak zagląda, to dużym łukiem omija moje koty.
A jak wstanie to chodzi po mieszkaniu taki ponury, ponury taki. Poważny i skupiony.
Też trzepie uszami czasem, na razie wyczyszczę. Czym? Parafiną na waciku?
Dlaczego mu w domu uszu nie czyszczą? Co to za dom? :evil:
Bratu by się przegląd przydał, ale to ponad moje siły na razie.
Moje stado wystarczająco daje do wiwatu, z pracy wracam wieczorami i chyba w tym tygodniu.... :1luvu:
Wszystko po kolei, wszystko po kolei...
Ostatnio edytowano Czw lis 22, 2018 10:14 przez czitka, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Mofexi i 70 gości