6 dni temu kotka przeszła zabieg sterylizacji, wszysko było ładnie, juz nam zaczeła dobrze jeść, wracac do zdrowia. Dzis chyba podgryzla sobie troche szew i z spod szwów zaczął wyciekać taki brązowo żółtawy płyn, dość dużo go wyciekło.
Czy to coś złego, czy tak moze sie dziac? Ogolnie kicia nadal jest w dobrym stanie, nie ma temperatury, wkoło rany jest miękki brzuszek, tylko właśnie co jakis czas podcieka.
Z wetem gadalam przez telefon, mówił że tak moze byc, zeby nie panikowac:)
Tak sie zastanawiam co to tam wyciekało, bo nie wyglądało mi to na rope, zapachu tez to nie ma zadnego.