Martus
Dobry w poniedzialek
Bylam u wetki z Marysia na kontroli. Uczylenie nadal mamy ale znowu Mani zarasta. A poniewaz ona zaczela sie wylizywac jakis czas temu to to chyba sie zbieglo z kupieniem saszetek animondy. Tosia je uwielbia a ona gorzej je filetowki. Cos bede musiala pomyslec w tej sprawie. Dla Tosi karma z sosem, którą uwielbiala, do ktorej dorzucalam gotowane mieso jest juz niejadalna. Stad ta animinda :/
Kupilam ostatnio filetowki shesira i Kubislaw zaczal sie drapac po uchu :/ takze ten tego. Musze pomyslec o jakis dobrych karmach mokrych nowych.
Mani dostala jakies krople na sierciuche i tyle. I wszystkie koty dostaly na moje zyczenie tabletke na odrobaczenie.
Dowiedzialam sie duzo info o podawaniu miesa. Wątróbka raz w tygodniu jedna - nie wiecej. Jak najmniej podrobow. I kosci kuralczaka kot nie moze jesc ani gotowanych ani surowych. Ze skrzydla tylko czesc z cienkimi koscmi. Bo kosci kurczaka są puste i jak je kot gryzie to lamią sie na ostre kawalki tak samo gotowane jak i surowe. I 80 razy kot moze zjesc taką kosc z powodzeniem a 81 raz bedzie juz nieciekawy.
Natomiast jak zmielic to jak najbardziej tak - wiec zastanawiam sie nad elektryczną maszynką. Kosci ssakow sa bezpieczne. Pytałam czy moge dac kosc z wolowiny jak sie trafi i sie okazuje, że kot nie pogryzie - ale zmielic mozna.
Takze tego sie trzymam i pomyślę nad maszynka bo wetka powiedziala ile jest dobrych rzeczy w kosciach dla kota.
A tak to moje mieszkanie wygląda juz tak że.nie boje sie wchodzic nigdzie
czysto w domu i czysto na umyśle
Aha i nie bedziemy wycinać tluszczaka. Wetka mowi, że on nie rosnie i ona by tego nie wycinala na sile bo pojawi sie znowu a tu ma.pewnosc że to tluszczak i powiedziala że przy pierwszym tluszczaku nie miala takiej pewnosci bo tamten byl twardy i rósł.
Takze nie bedzie operacji chyba ze zacznie rosnac.
Marys przytyla - wazy 5 kg.czyli jakie pol kilo ma.wiecej.
Pytalam tez znowu o tluszczka i miesaka i wyjasnila znowu ze jedno z drugim nie ma.nic wspolnego. Takze tego sie trzymam.
I nie musimy isc do wetki na kontrole juz.
Bym nawet powiedziala że krysztaly tez nie dają o sobie znać. Mani sie lize od alergii a nie z kryształów. W saszetce animondy są zboża a w schiser byl ryz - takze widac że Mani ma uczulenie na zboza a Kubi na ryż
Piszę na tel na szybko wiec wybaczcie literowki - potem poprawię.
(Edit. Nie wiem kednak co uczulilo Kubislawa na filetach z schesira. Cosma tez ma.ryz i dodatki technologiczne i nie ma.problemu. a ja nie chce dawac karm z dodatkami juz i chcialam cos innego niz cosma :/)