Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - 99 fot str 94, nowe str. 97

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 19, 2018 19:44 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - foty str. 46 :)

Drogie te badania :strach:
W dal niedobrze jak się nie widzi, no bo zwierząt nie widać, wiewiórek i dzików. Ale jak nosisz szkła kontaktowe to normalnie widzisz?

jagody sa chyba tez dobre na oczy , no ale tak dodatkowo , jak marchewka, a nie jak leczenie intensywne

jak tak słabo widzisz, i nie masz szkieł kontaktowych założonych, to słyszysz dużo lepiej niż normalnie ? albo czujesz zapachy dużo mocniej?
bo podobno jak się traci częściowo jeden zmysł to się dostaje jakiś inny mocniejszy, i to się równoważy jakoś, w sensie organizm jakoś tak sobie próbuje radzić

mój mąż mówi, że to nieprawda - on nie słyszy na jedno ucho, i twierdzi że nie ma nic w zamian, ani lepszego wzroku ani węchu
ale może cos ma, tylko o tym nie wie, może to trzeba dopiero odkryć

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lis 19, 2018 20:59 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - foty str. 46 :)

aga66 pisze:A może twoje śpiewanie z Kubim jakoś go nakręca i potem w ten sposób te emocje musi wyładować? Może parę dni nie śpiewajcie i zobaczysz co będzie. A Tosia skończyła swoje wokalizy?

On się nakręca tylko jak śpiewamy. Nie robi żadnych dziwnych ruchów tylko wchodzi na dziewczyny. Ale wpierw śpiewa. Muszę nas nagrać jak śpiewamy w duecie. Ale to nie jest codziennie.
Ja mam tak, że jak miauknę to koty się zbiegają. Idealnie potrafię udawać kota. Śpiewam nie tylko z Kubim ale i z Mani i z Tosi :ryk: Tylko Kubi jakiś pobudzony po śpiewaniu :D


Patmol pisze:Drogie te badania :strach:
W dal niedobrze jak się nie widzi, no bo zwierząt nie widać, wiewiórek i dzików. Ale jak nosisz szkła kontaktowe to normalnie widzisz?

jagody sa chyba tez dobre na oczy , no ale tak dodatkowo , jak marchewka, a nie jak leczenie intensywne

jak tak słabo widzisz, i nie masz szkieł kontaktowych założonych, to słyszysz dużo lepiej niż normalnie ? albo czujesz zapachy dużo mocniej?
bo podobno jak się traci częściowo jeden zmysł to się dostaje jakiś inny mocniejszy, i to się równoważy jakoś, w sensie organizm jakoś tak sobie próbuje radzić

mój mąż mówi, że to nieprawda - on nie słyszy na jedno ucho, i twierdzi że nie ma nic w zamian, ani lepszego wzroku ani węchu
ale może cos ma, tylko o tym nie wie, może to trzeba dopiero odkryć

Ja nie jestem niewidoma, żeby otrzymać jakiś dodatkowy zmysł. Normalnie widzę w okularach i w soczewkach - w końcu jestem fotografem, to jak mam nie widzieć? 8)
Ale mam bardzo wyczulony węch i słuch. Jednak to nie jest zależne od mojej wady wzroku. Tak mam od zawsze.

Bez tych badań zaczęłam brać kwas foliowy i selen od dziś. Może nie przedawkuje jak będę brać co drugi dzień. A szkoda wyrzucić. Kupiłam kiedyś właśnie jako wspomaganie tarczycy, bo ktoś polecał, a ponoć nie wolno brać witamin, kiedy są w normie. No, ale... raz za jakiś czas jak sobie łyknę to nic mi nie będzie.

Dowiedziałam się dziś, że można jeść owsiankę na noc i nawet jest wskazana, bo ładnie uspokaja organizm i usypia :) Na śniadanie nie mogę to na noc lub na podwieczorek sobie zjem. Znowu wpadną witaminki ;)

Jutro idę na te badania. Jestem poza kolejnością, bo one trwają 2 godziny i przez ten czas, z zegarkiem w ręku, pobierają krew parokrotnie. I stresuje się. Już nie poziomem witamin, bo ich nie robię, ale tym przepychaniem się wśród nerwowego tłumu ludzi podskakującego na każde uchylenie drzwi z pokoju pobrań. Pewnie będą mieli pretensje :|
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 19, 2018 22:19 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - foty str. 46 :)

Mocne :ok:
I nie stresuj się <3

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2397
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 20, 2018 8:03 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - foty str. 46 :)

Hej :) NIe martw się o pretensje innych. Rób swoje badania i już.
Miałam super poranek... Gajeczce przylepiło się do ogonka małe conieco z kuwety. Miałam poranne sprzątanie no i musiałam ją umyć. ech....

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto lis 20, 2018 8:26 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - foty str. 46 :)

byłam, czytałam :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lis 20, 2018 9:20 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - foty str. 46 :)

No i jest gorzej niz myslalam. Nie dosc ze pacjenci wkur.. to i pielegniarka mnie ochrzanila.ostatnio mi mowili że mam wejsc bez kolejki a teraz mi inna gada że o 7 mialam przyjsc i czekac w kolejce. Czyli czekalabym 4 godziny na koniec badania zanim by Ci wszyscy ludzie przeszli. I że na cukier to sie przychodzi o 7 rano a ja przyszlam przed 9. Czytalam w jakich godzinach robi sie cukier i jestem w dobrej godzinie. I 12 h niejedzenia. Mialam szkolenie wiec nie moglam zjesc nic w trakcie a po szkoleniu cos musialam bo prawie nic nie jadlam.
No i teraz znowu musze sie przepychać bo ta pielegniarka ktora mnie ochrzanila nie wola a poprzednia sama pilnowala czasu. Punkt pobran jest czynny do 18. Wiec nie rozumiem w czym problem. A szkoda gadać. Potem pielegniarka zalozyla mi karte stalego klienta i zmienila ton. Może dlatego, że jestem prywatnie. Przeprosilam ludzi bo nie wiedzialam ze tak wyjdzie - chcialam sie tylko zglosic do badania a nie wpychac. Masakra. Ludzi coraz wiecej a ja za chwile znowu bede sie wpychac. Celowo przyszlam przed 9 zeby tych tlumow juz nie bylo ale sie wciąż mnożą.

A ja jestem zestresowana.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto lis 20, 2018 14:33 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - foty str. 46 :)

wielkie kciuki trzymam :1luvu: chyba już za tobą stresy

dzisiaj byłam słuzbowo w Wałbrzychu, a tam śnieg i mróz :strach: zima normalnie 8O

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lis 20, 2018 15:02 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - foty str. 46 :)

już po badaniach?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lis 20, 2018 16:36 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - foty str. 46 :)

Hej :)
<Skasowalam>
Spałam prawie 4 godziny o tej glukozie.

Byłam umówiona z m. u wetki, ale jak doleciałam tam (na około szpitala ogromnego w samej bluzie, bo mi się kierunki pomieszały) to już było po wizycie. Kubi dostał kolejny zastrzyk przeciwświądowy i kolejny za tydzień. Ale widać, że już ma się dobrze. Na drugi raz nie będę czekać czy alergia przejdzie czy nie tylko pójdę na te zastrzyki.

Dzięki za kciuki dziewczyny :***


aha u nas też jest lodowato mroźno, ale bez śniegu. mnie dziś przewiało strasznie. Słyszę jak szumi wiatr w kominie. Zawsze kojarzy mi się to z Dickensem :D
Ostatnio edytowano Wto lis 20, 2018 21:57 przez klaudiafj, łącznie edytowano 2 razy
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto lis 20, 2018 18:08 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - foty str. 46 :)

Nic nie rozumiem z tych twoich wyników, napisz cos jaśniej proszę. Czy cukier skoczył ze stresu? A to TSH powinno być nizsze bo bierzesz hormony przeciez? Zazdrościłaś ciężarnym? Przeca nie ma co zazdrościc, to kwestia podjęcia decyzji, ten fajny etap jeszcze przed Wami - to ja mogę zazdrościć bo ja już mam to za sobą.... U nas też zimno i nieprzyjemnie, woliera zamknięta a kotki zawiedzione ale co zrobić.

aga66

 
Posty: 6130
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Wto lis 20, 2018 21:56 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - foty str. 46 :)

U mnie kotki rozczarowane życiem, bo wczoraj skończyły się chrupki. Przyjdą jutro, ale do tego czasu rozpoczela się walka o przeżycie. Kubislaw wysiaduje pojemnik na chrupki z nadzieją że coś wysiedzi, ale bezowocnie mu to idzie.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lis 21, 2018 15:13 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - foty str. 46 :)

Właśnie dzwoniono z Cmentarzyka dla zwierząt. Maciuś już ma grobek a teraz instalują Kitusi :)
Mam nadzieję, że na pewno wszystko na płytach jest ok. Będę się teraz stresować.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lis 21, 2018 15:28 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - foty str. 46 :)

Klaudia, nie stresuj się tak. Wiesz, że to nie pomaga.

wiem, wiem latwiej powiedzieć niż zrobić. Też tak mam.
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Śro lis 21, 2018 15:38 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - foty str. 46 :)

kwiryna pisze:Klaudia, nie stresuj się tak. Wiesz, że to nie pomaga.

wiem, wiem latwiej powiedzieć niż zrobić. Też tak mam.

Dziękuję :) ale ja ostatnio az cala sie trzese i nie mam nawet apetytu przez to. Ogolnie ciezki okres mam dla nerwow. Powinnam miec jakies tablety chyba :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lis 21, 2018 18:12 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - foty str. 46 :)

klaudiafj pisze:
kwiryna pisze:Klaudia, nie stresuj się tak. Wiesz, że to nie pomaga.

wiem, wiem latwiej powiedzieć niż zrobić. Też tak mam.

Dziękuję :) ale ja ostatnio az cala sie trzese i nie mam nawet apetytu przez to. Ogolnie ciezki okres mam dla nerwow. Powinnam miec jakies tablety chyba :/


Ja często biorę ziołowe uspokajacze ale uwaga Positivum nie działa wcale . Polecam Harmonic - wycisza i uspokaja.

aga66

 
Posty: 6130
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 80 gości