klaudiafj pisze:U mnie kotki rozczarowane życiem, bo wczoraj skończyły się chrupki. Przyjdą jutro, ale do tego czasu rozpoczela się walka o przeżycie. Kubislaw wysiaduje pojemnik na chrupki z nadzieją że coś wysiedzi, ale bezowocnie mu to idzie.
Jak nie ma jajek to co ma wysiedziec?!