Patmol pisze:klaudiafj pisze:, jednak myślę, że nie wszystkie składniki są wypisane na opakowaniu. Takie mam podejrzenie. Jeżeli raz za razem coś się dzieje na kolejnej suchej (a na mokrej nie) a skład niby jest już doskonały - prosty i krótki - to wg mnie coś jednak musi być nie tak. Nie ufam już tym suchym. .
na pewno nie są wszystkie składniki wypisane, bo nie muszą być wypisane -producenci nie mają takiego obowiązku -dużo jest o tym w necie i w przepisach prawnych
a dodatkowo kantują na składzie , czyli inny skład wpisują a inni jest faktycznie
przykładowy artykuł
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/zywnos ... era/be061d i tutaj
http://www.wykop.pl/ramka/3564663/szoku ... -zwierzat/Kontrola Inspekcji Handlowej wykazała, że wymaganiom jakościowym nie odpowiadało aż 48,8 procent przebadanych produktów. Zastrzeżenia dotyczą w równym stopniu kar dla psów, jak i dla kotów.
No właśnie, a do chrupek muszą coś dodawać, żeby to miało odpowiedni kształt i trwałość.
Dziś mi się przypomniało, że mieliśmy też karmy suche ze średnich półek z których rezygnowaliśmy najszybciej, bo było widać, że coś jest nie tak z MArysią. Były to np Granata Pet - wtedy, dawno temu myślałam, że to może granat uczula. Ona wtedy miała też świąd, mocno się wylizała i wetka pamiętam zakazała nam tej karmy mieć. Potem było Concept for life. Też coś się działo. PEwnie jeszcze były kolejne, ale już nie pamiętam.
Jedynie nic się nie działo na karmie Hills weterynaryjnym i RC wet.
Trovet weterynaryjny też uczulenie i Kubi i Mani.
A nigdy nic się nie działo po karmie mokrej. Jedynie po whiskas biegunka. Ale to raczej nieprzystosowany brzuch niż alergia.
Więc chyba mogę być niemal na 100% pewna, że problem tkwi w karmie suchej.
Szybko się okazało, że Thrive rybna nagle najprawdopodobniej uczula. Ostatnio mieliśmy kurczak i indyk i Maryś zarosła, a od miesiąca mamy tylko smak kurczakowy i nagle takie wylizanie. To nie kwestia kurczaka skoro po kolei odpadają nam smaki tej karmy, która miała być już tą idealnie antyalergiczną.
Dziś koty dostały na śniadanie saszetkę Catz fine food śledź z krewetkami. To jest smak, który zawsze zjadają. Tosia go uwielbia. Najmniej ten "rybny Kubisław"
i Marysia też ślicznie zjadła. Długo walczyłam o to, żeby Marysia przeszła na zdrową dietę. Dobrej jakości karmy mokre. I na mięso. A mięso po to, żeby zmniejszyć ilość jedzenia przetworzonego. I na pewno nie dam jej tego odebrać. A ja się dość mocno interesuje dietą kotów i swoją. I na mój stan wiedzy zdobytej z netu nie tędy droga, żeby przepisać kotu chrupki RC, w których nie ma dosłownie nic prócz chyba kukurydzy. Zamiast kierować koty ku naturalnemu żywieniu to się to żywienie jak najbardziej odnaturalnia. Czy my ludzie dostajemy u lekarza na alergie wory z chrupkami? Nam się mówi, że mamy przestać jeść jedzenie przetworzone i zacząć przygotowywać posiłki od podstaw samemu, żeby dokładnie wiedzieć co w nich jest. A co robimy z kotami? Które nie są wszystkożerne. Niestety, ale nie trafiło na głupiego. Wielu ludzi zabrało by ten wór chrupek do domu i karmiłoby tylko tym jak wetka zaleciła do końca życia, bo przecież alergia, ale ja mam swoje przekonania. Kupię te chrupki tylko po to by jakieś chrupki były na ząb.
Ale jak dalej coś się będzie dziać i będzie za to winna karma sucha Hills lub Royal to oczywiście wina nie padnie na te karmy tylko na mokre i mięso. No nic.
Ja będę dalej walczyć o Marysię i nie dam jej bez walki przestawić na kukurydze i ryż.
To nie jest problem kotów, że jest teraz tyle alergii, tylko karm przetworzonych jakie im dajemy.
Gosiagosia pisze:klaudiafj pisze:Szkoda, że nie mam takiej fasoli, bo jutro bym juz zrobiła
a Ty czosnek dajesz? Chce tradycyjnie
W tradycyjnym przepisie nie ma czosnku, ale ja lubię czosnek i daję go jak to mówią dla zdrowotnosci
nawet do rosołu wrzucam 3 ząbki. Jednak to kwestia smaku czyli co kto lubi.
Czosnek dla zdrowotności ma być surowy
Ale ja nie dodam czosnku (choć zobaczę jak to smakuje) choć uwielbiam, bo chcę żeby było tradycyjnie. My też dajemy czosnek do rosołu i nawet czasem m. daje potarty imbir. Wtedy rosół jest rozgrzewający
a Więcej fasoli czy kapusty czy pół na pół?