Bytomskie Łobuzy :) cz. 14 - 99 fot str 94, nowe str. 97

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 16, 2018 21:05 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14

Oj tam, no wiem przecież, że nie tylko mnie miałaś na myśli :D
Kurcze Klaudia, niesamowite jest to, co piszesz o pająkach; ja wrzeszczę gdy widzę pająka w pomieszczeniu, ale staram się je wynieść na zewnątrz, widzę jak bardzo są przestraszone i uciekają; na dworze, wsród drzew, roślin, w ogóle mi nie przeszkadzają. Pajęczyny oszczędzam, nie psuję tych misternych „koronek”;
Zdjęcia futer jak zawsze zachwycające, Kitusia....
Nawet zdjęcie klisz jest intrygujące :smokin:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2391
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 17, 2018 11:23 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14

waanka pisze:Oj tam, no wiem przecież, że nie tylko mnie miałaś na myśli :D
Kurcze Klaudia, niesamowite jest to, co piszesz o pająkach; ja wrzeszczę gdy widzę pająka w pomieszczeniu, ale staram się je wynieść na zewnątrz, widzę jak bardzo są przestraszone i uciekają; na dworze, wsród drzew, roślin, w ogóle mi nie przeszkadzają. Pajęczyny oszczędzam, nie psuję tych misternych „koronek”;
Zdjęcia futer jak zawsze zachwycające, Kitusia....
Nawet zdjęcie klisz jest intrygujące :smokin:

O to kogo miałam na myśli to chodziło mi, że wystraszyłam się, że mogłaś odebrać to jako że do Ciebie i że pretensja :1luvu: Nie pomyśl tak :) Żadna pretensja, żadne przymuszanie do zabrania głosu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Co do pająków to też zauważyłam, że pająki się boją. Uciekają. Raz w łazience była taka klucha między dwoma szafkami ciasno przyciśniętymi do ściany. Jak ją dojrzałam to zaczęłam krzyczeć. Ten pająk biedny podskoczył i w te pędy chciał się wbić między ścianę a szafkę, ale szpara była za mała a on za gruby i się odbił od ściany i znowu z rozpędu chciał się tam wbić i znowu się odbił. Już po pierwszym razie przestałam się wydzierać tylko stanęły mi łzy w oczach - co za biedne i zdesperowane zwierzątko :( Przyszedł m. i pająk poszedł na zewnątrz.
M. się zaś śmieje z tych kątników. Bierze takiego do szklanki a ten nagle sztywnieje, wyciąga łapy prosto i przewraca się na bok jak trup. I jest sztywny i martwy. Udaje, że nie żyje. A jak się nic nie dzieje to ostrożnie otwiera oko i patrzy i jak jest droga wolna to nabiera ducha ponownie i ucieka. Ja bym mogła książkę napisać o pająkach :)

Co do klisz to już widzę, że zdjęcia to takie gnioty, że aż oczy bolą. Ale to są klisze z dwóch lat choć niektóre świeże. I bardziej zdjęcia były na zasadzie testowania aparatu niż ambitniejszych ambicji :) Dopiero teraz będę już coś fotografować z większym sensem. Weszłam na wyższy poziom, bo zamiast taniego fomapanu kupiłam Ilforda, więc ... nie można go zmarnować :)
Mam jeszcze 5 zdjęć na lubitelu i trzymałam to na ogródek na zdj rodzinne, ale mam jeszcze jeden średnioformatowy film, więc może dziś zrobię gdzieś na ulicy te 5 zdjęć i jeszcze dziś wywołam ostatni film. Jestem bardzo ciekawa zdj z Lubitela. Ze Starta 166b już widziałam, dziś będę skanować drugi film z niego.

Pamiętacie jak pisałam, że oddałam pewnego facetowi stary wywoływacz? I on się okazał potwornie, ale to potwornie przystojny i w moim typie? 8) zakolegowaliśmy się :lol: a dziś rano dostałam zdjęcie jak z jego pościeli wygląda głowa kocura Rambo :D Super kocurro taki jak Marysia z rasy pręgowanej, ale podobny do Nali od Dyktatury :)

Ja się wczoraj tak potwornie zmęczyłam tym wywoływaniem, że przyszłam do domu i padłam leżeć przed tv. Chyba opary z tej chemii tak podziałały, a ja se jeszcze jak rasowy fotograf, przegryzłam razem z tym brzoskwinię i nie miałam rękawiczek ochronnych. I żyję :ryk:

U nas dziś ciemno, pochmurnie i leje deszcz - fajnie, lubię taką pogodę :)

Pozdrawiam Was :1luvu:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto lip 17, 2018 18:44 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14

Klauduś toż Kubisław wyrósł na dorodnego kocurka. Teraz na tych zdjęciach to wyraźnie widać. A Tosia taki koci skrzatek jest ale taka jej uroda po prostu. Kitusię pamiętam i ona zawsze będzie z Wami. A klisze wywoływałaś w domu w łazience czy w salonie masz na to miejsce?

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Wto lip 17, 2018 18:46 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14

Teraz mam w studio w koncu miejsce do wywolywania :) dzis kolejna klisza i zaraz siadam do komputera i będę skanowac :)

A Kubislaw jest nawet wyzszy od Tosi - wiec nie tylko na szerokość jest wiekszy :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto lip 17, 2018 21:32 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14

[

Żeby nie było za słodko - mam kolejne brzydkie zdjęcia z cyklu Przegląd Kociego Tygodnia :mrgreen:


Dzieeeeń dooobryy Ciocieee!
Obrazek

Kubisław pokonany przez banana. Pacał łapką, ale banan zwyciężył:
Obrazek

Marysia przyszła do Kubisława:
Obrazek

Obrazek

Mafia:
Obrazek

A nie! to tylko te dwa:
Obrazek

Czasami puszczam kotom pozytywkę, na której kręci się baletnica:
Obrazek

Bardzo lubią pozytywkę:
Obrazek

Nocne rozkminy:
Obrazek

Marysia w okopie:
Obrazek

Nie ma czytania bez chrupek dawania!
Obrazek

"Matka, ale wiesz, że te twoje dyrdymały artystyczne to nie wszystko i mogłabyś czasem posprzątać":
Obrazek

Kubisław zniesmaczony!
Obrazek


Przeglądałam też archiwalne zdjęcia z telefonu w weekend i smutno mi było :( Może kiedyś wstawię tutaj )

Moja ukochana:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tosiś pierwszy dzień:
Obrazek

Tosiś zawsze chciała być blisko Kitusi:
Obrazek

Obrazek

ech...

byłam, widziałam :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72482
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lip 18, 2018 15:32 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14

Mirko :1luvu:

Cześć wszystkim :)

Nie wiem czy chcecie zobaczyć zdjęcia z klisz, ale że tyle o tym gadam - piszę i piszę, do znudzenia, bo to nie forum fotograficzne - więc pomyślałam, że pokażę choć nie wiem czy ktoś chce oglądać :ryk: Wczoraj jeszcze wywołałam ostatnią kliszę.
Jeden aparat mi się popsuł, całkiem się posypał :( Lubitel 166b. Na szczęście w Bytomiu jest dosłownie wszystko i niedaleko mnie jest firma, która naprawia stare aparaty :D Bytom to bardzo niedocenione miasto :/
Jedynie Startem 66 raz już fotografowałam i potwierdziło się, że jest rozstrojony - też do naprawy. Ostrość łapie nie tam, gdzie trzeba.
Nowiutki czerwony kompakt robi nieostre zdjęcia. Nie jest to moja wina :ryk: myslałam, że taki kompakt zawsze ma ostre zdjęcia, ale nie - ostrzy jak chce, niczym tanie cyfrówki i śmieszne to jest.
I Smiena 8m - nie przypadliśmy sobie do gustu powiem szczerze i nie miałam żadnych nadziei co co tego aparatu. Myślałam tylko, żeby skończyć kliszę i odłożyć go na półkę. Po zeskanowaniu zdjęć, jednak ze wszystkich moich aparatów, to własnie Smiena okazała się największym zaskoczeniem! Pokazała najwyższą klasę a do tego zrobiła mi takie niespodzianki, które są wręcz prawdziwym prezentem od niej, bo takich zdjęć to bym sama nie wymyśliła. W pewnym momencie coś źle przewinęłam, że zdjęcia nachodzą po połowie na siebie, ale to pewnie moja wina.

Zapraszam do oglądania :D

Kompakt czerwony Objecta BF-Flash, film fomapan:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Start66, film fomapan - mało zdj, bo kilka przewinęłam bez zdjęcia, bo myślałam, że już zrobiłam :/

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Na zdj wyżej spacer nad jeziorem a w krzakach mój softbox ze studia 8O a wydaje mi się, że była seria natury i nie robiłam zdj w studiu tym aparatem.

Lubitel 166b, film fomapan - aparat który mi się posypał wczoraj, ale nim to się stało to zrobił cale 4 zdj na 12, w tym jedno meeega :)

Obrazek

Obrazek

Oo to:
Obrazek


I zwyciężczyni tego starcia - drobna, skromna, ale zawadiacka totalnie - Smiena 8m i film fomapan:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kocham to zdjęcie! Jakieś kwiatuszki nałożyły się na rodzinkę i wszyscy w kwiatuszkach pływają :ryk:
Obrazek

Kocham to zdjęcie też:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na rozpaczliwca :ryk:
Obrazek


Uśmiałam się wczoraj z tych zdjęć. Najgorsze, że chce mi się więcej i więcej :D Zdj wyszło więcej, ale wybrałam te ciekawsze. Muszę kupić album na me dzieła :ryk: ale wpierw lecę zrobić obiad, bo umieram z głodu :D

Dajcie znać jak wrażenia z powrotu do przeszłości :twisted:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lip 18, 2018 16:59 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14

Ale piękne te zdjęcia! Naprawdę takie z przeszłości :) czuje się jakbym oglądała album z dzieciństwa. Moja mama robila fotki przy każdej okazji, takie poucinane, ponakladane, z palcem w kadrze ale uwielbiam je :d

Lakina

 
Posty: 728
Od: Pt lis 01, 2013 11:26

Post » Śro lip 18, 2018 18:04 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14

Zdjęcia bazarkowe to klimat mojej młodości - uwielbiam. Mam też aparat na klisze staruńki, taki z żółtą plamką w obiektywie (pewno wiesz jako zawodowiec o co chodzi) i kiedyś z tym aparatem pojechaliśmy z rodzicami zwiedzać Muzeum w Oświęcimiu. To było 40 lat temu ( :strach: ). Potem Tata wyjął kliszę i na drugi dzień pojechaliśmy nad zalew i robiliśmy kupę zdjęć na plaży, w wodzie. Wieczorem konsternacja bo Tata mówi, że coś mu te klisze nie pasują. I po powrocie z urlopu po wywołaniu klisz okazało się, że Tata załadował do aparatu 2 razy tą samą kliszę i tym sposobem wyszły zdjęcia z plaży na tle wieżyczek strażniczych albo kąpiemy się w zalewie na tle drutów kolczastych itp. Mam te zdjęcia wywołane do dziś ale jak komuś pokazuję to nie jest nikomu do śmiechu. Wtedy to byłam na Tatę zła bo nawet nie mogłam pokazać tych djęć w szkole na historii. A ten aparat to Zorka i robi b. ładne zdjęcia.
Kubuś mnie powala - taki koczur fajny się zrobił. Faktycznie Tosia kruchusia się przy nim wydaje.

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro lip 18, 2018 18:24 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14

Lakina pisze:Ale piękne te zdjęcia! Naprawdę takie z przeszłości :) czuje się jakbym oglądała album z dzieciństwa. Moja mama robila fotki przy każdej okazji, takie poucinane, ponakladane, z palcem w kadrze ale uwielbiam je :d

To jest właśnie piękne w zdjęciach z kliszy - że zawsze są niespodzianki :) Choć ja palucha nie mam na zdjęciu :) Wczoraj skanowałam do 2 w nocy i potem oglądałam te zdjęcia. Śmiałam się przy tym bardzo, bo zupełnie mnie zaskoczyły efekty :)

aga66 pisze:Zdjęcia bazarkowe to klimat mojej młodości - uwielbiam. Mam też aparat na klisze staruńki, taki z żółtą plamką w obiektywie (pewno wiesz jako zawodowiec o co chodzi) i kiedyś z tym aparatem pojechaliśmy z rodzicami zwiedzać Muzeum w Oświęcimiu. To było 40 lat temu ( :strach: ). Potem Tata wyjął kliszę i na drugi dzień pojechaliśmy nad zalew i robiliśmy kupę zdjęć na plaży, w wodzie. Wieczorem konsternacja bo Tata mówi, że coś mu te klisze nie pasują. I po powrocie z urlopu po wywołaniu klisz okazało się, że Tata załadował do aparatu 2 razy tą samą kliszę i tym sposobem wyszły zdjęcia z plaży na tle wieżyczek strażniczych albo kąpiemy się w zalewie na tle drutów kolczastych itp. Mam te zdjęcia wywołane do dziś ale jak komuś pokazuję to nie jest nikomu do śmiechu. Wtedy to byłam na Tatę zła bo nawet nie mogłam pokazać tych djęć w szkole na historii. A ten aparat to Zorka i robi b. ładne zdjęcia.
Kubuś mnie powala - taki koczur fajny się zrobił. Faktycznie Tosia kruchusia się przy nim wydaje.

Ten bazarek to Jarmark Staroci. Zdjęcia robiłam z biodra można powiedzieć, bo nie chciałam tak oficjalnie komuś w twarz ;) Zorkę znam ze słyszenia, ale muszę powiedzieć, że to rzadki aparat. Nie wiedziałam go jeszcze. Moje zdjęcia też są robione starymi aparatami "stareńkimi". Najlepsze w nich jest to, że nie potrzeba baterii (oprócz kompaktu) - takie bezbateryjne aparaty lubię najbardziej :)
Dwa razy jedna klisza :ryk: :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lip 18, 2018 20:21 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14

Zdjęcia mega ciekawe z mojego dzieciństwa. Wróciły wspomnienia. Mam dużo takich zdjęć udanych lub mniej udanych.
Koty cudne. :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25464
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 19, 2018 11:38 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14

Gosiagosia pisze:Zdjęcia mega ciekawe z mojego dzieciństwa. Wróciły wspomnienia. Mam dużo takich zdjęć udanych lub mniej udanych.
Koty cudne. :1luvu:

Chciałabym, żeby jednak były udane :) No, ale jak nie zrobię próbnej rolki to się nie dowiem czy aparat na pewno działa. I jak działa. Będę dążyć żeby zawsze wychodziło tak jak chcę. Niespodzianki mogą być, ale nie takie, że aparat nie robi ani jednego dobrego zdjęcia. Mam mnóstwo pracy dla firmy, która naprawia aparaty. Nie wiem tylko czy mnie na to stać, bo już mam 5 zleceń dla nich :ryk:

M. jak zobaczył moje zdjęcia to się w nich zakochał i natychmiast zażądał czarnobiałej kliszy dla siebie. I kompakta. Zatem kupiłam mu wczoraj i dziś powiedziałam, że 50 zł go to kosztowało. "A CZEMUUUU????" - Opłata za pośrednictwo! 8) :twisted:
Kategorycznie zarządził, że ja będę mu ten film wywoływać :D

A niedługo przechodzę na kolor - ale wywołanie koloru to dopiero meksyk.

Kubisław ma strasznie dużo pracy w gnębieniu Marysi i Tosi - każda musi być gnębiona codziennie po równo. Marysia na pewno nie czuje się zaniedbana :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 19, 2018 12:45 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14

Przyszedł kurier. Musialam domowic jedzenie kotom, bo juz opędzlowały co bylo i zamowilam tylko to co brakło i tyle.żeby starczyło do następnego miesiaca.
Kurier podaje paczke m. i ten komentarz - "jakieś lekkie dzisiaj" :ryk:

Kupilam kotom taką paste http://m.zooplus.pl/shop/koty/przysmaki ... asty/60954

Najbogatszy sklad z past w zooplusie - 12 witamin i poprawia system odpornościowy. Tosia i Kubislaw polubili. Marysia nie, ale i tak zjadla, bo nie miala wyboru. Musiala wziac oczywiscie duza tubke. I bez cukru jest.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 19, 2018 18:31 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14

Byłam, widziałam zdjęcia.
Zawsze czuje niedosyt.... Fotografia jest niesamowita. Łapie momenty, każdy jest inny, nie ma dwóch takich samych :1luvu:

Mam kilka swoich ulubionych zdjęć z testów aparatów :oops:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw lip 19, 2018 18:34 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14

A jakie? :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 19, 2018 18:39 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 14

Pani siedząca robiona kompaktem czerwonym Objecta BC flash za tym haftowanym obrusrm
Jest coś ciekawego w tym zdjęciu, cos co powoduje że mogłabym patrzeć i patrzec na nie
Szczekajacy pies ale klimat
Ścieżka z drzewami.... <3
Wszystkie piękne naprawdę
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 57 gości