Strona 1 z 2

aaaa kotki dwa Ojejku i I

PostNapisane: Czw maja 24, 2018 19:26
przez Nina13
Pora, aby w koncu sie przedstawic, nieco szczatkowo, gdyz to 2 z 8 :D ale od czegos trzeba zaczac a wiec kotka znajdziuszka Ojejku teraz ok roczna

Obrazek

i jej przyrodnia siostra I tez na chwile obecna ok roku, na zdjeciu 3 tygodnie

Obrazek

Re: aaaa kotki dwa Ojejku i I

PostNapisane: Czw maja 24, 2018 21:44
przez aleksandra&maj
Nina13 pisze:Pora, aby w koncu sie przedstawic, nieco szczatkowo, gdyz to 2 z 8 :D ale od czegos trzeba zaczac a wiec kotka znajdziuszka Ojejku teraz ok roczna

Obrazek

i jej przyrodnia siostra I tez na chwile obecna ok roku, na zdjeciu 3 tygodnie

Obrazek




Są absolutnie cudne :1luvu: ! Zwłaszcza pierwsza skradła mi serce! Choć to też pewnie kwestia klimatycznego oświetlenia i scenerii.
Bardzo dobre to pierwsze zdjęcie,tak przy okazji.


Witamy :). Napisz coś więcej o swojej zwierzakowej rodzince :). Cała 8 to koty, czy może to międzygatunkowy zwierzyniec :D?
Maleństwo z drugiego zdjęcia znalazłaś w tak młodym wieku jak 3 tygodnie raptem? To straszne,że kotek tak maleńki był sam...
Jestem ciekawa ich historii :).

Re: aaaa kotki dwa Ojejku i I

PostNapisane: Pt maja 25, 2018 10:27
przez Nina13
A wiec tak... moj zwierzyniec to 8 kotek
Furia 11lat z pochodzenia Francuzeczka po sp. Sarze i jakims francuzie :mrgreen: splodzona we Francji urodzona w Polsce w wieku 6 dni poleciala z matka Sara i bratem blizniakiem Cavie (po francusku oto zycie a w spolszczeniu ksawier :lol: )do Hiszpani gdzie mieszkala 5 lat
Zuzia rodzona siostra Furii 10 lat pol francuzka pol hiszpanka z matki Sary i atrakcyjnego Hiszpana :D urodzona w Hiszpani
Krecik uratowana spod maski jadacego samochodu 10 lat Hiszpanka rodzice n/n
Male Mi 9 lat miala okolo miesiaca i 2 noce plakala pod maska samochodu stojacego pod naszym domem tez Hiszpanka rodzice n/n
Troll 3 lata -sasiad przyniosl za pazucha w Dzien Zmarlych, siedziala przy rowie nad rozjechanymi zwlokami siostry lub brata, to juz Polka.
To moje pierwsze stado, w wolnej chwili opisze o problemach z adopcja Trolla.
Drugie stado typowo polskie a wrecz wiejskie to
Pusia kotka ok 2 lata blakala mi sie zima po podworku, wiec wystawialam miski z jedzeniem, udostepnilam garaz, przychodzila codziennie, potem przyprowadzila szarego kotka - jej brata a w nastepstwie meza i ojca dzieci.
Okazalo sie tez ze jest kotna, uszykowalismy jej miejsce w garazu, nawet kilka miejsc do wyboru, ale ktoregos dnia zniknela a na drugi dzien wrocila juz bez brzuszka. W sumie bylismy zadowoleni, ze nie okocila sie u nas bo wszelkie znaki na ziemi i niebie wskazywaly ze mieszka w gospodarstwie 2 domy dalej. Nadal jednak przesiadywala u nas calutkie dnie, wieczorami zaczela byc wpuszczana do domu, uznalismy, ze male kotki chyba zginely albo sasiedzi je "skasowali"
Jakiez bylo moje zdziwienie gdy zobaczylam "kawalek" Pusi tj raz ogon raz glowe na zmiane 8O 8O za oknem balkonowym.
Nie reagowala jednak na moje wolania do drzwi wejsciowych. Wychodz i.....Puska wciska swoim cialem jakies male klebuszki w kacik przy murze. Szoooook :!: :!: :!: 3maluchy ledwo pelzajace. Porwalam je w koszulke i wnioslam do domu.
2 byly sliczne szaraczki z krawacikiem i skarpetkami a jedno - wlasnie I brzydalek do tego bez oczka :cry: To wlasnie ten maluch ze zdjecia.Oczko zostalo przemyte rumiankiem, przygotowalam im miejsce w pustej lazience. Na drugi dzien pojawilo sie oczko :201494
Maluchy podrosly dalam ogloszenie i 2 sliczne skarpetki znalazly dom. Brzydalek zostal.Pod koniec sierpnia ktos w koncu zadzwonil z ogloszenia ale maz stwierdzil, ze kotki zostaly juz adoptowane 8O
Ktoregos dnia I (brzydalek nazywa sie "i") zniknal, szukalam cmokalam i nic, nagle slysze placz za oknem.... wlosy stanely mi deba bo mamy dosc gesto zakrzaczony teren i raczej ciezko by go bylo znalezc, chyba ze sam by wyszedl a byl cokolwiek cykorek. A wiec proba miski.... puszeczka mieseczko i micha na dwor :D spod krzaka wylaza Ojejku.... brudna chuda i brzydka.... i co :?: :?: :?:
Okazalo sie ze I wlazlo pod naroznik, wyspalo sie w najlepsze i wylazlo zobaczyc swoja nowa siosrzyczke. Mama Pusia bez problemu adoptowala Ojejku. Pusia jest juz NASZA :!: :!: :!: Odrobaczona zaszczepiona i wysterylizowana, fakt ze aborcyjnie, juz bylo nastepnych 5 maluchow w brzuszku. I takze odrobaczona, wysterylizowana. Ojejku niebawem.
Poza Pusia , wszystkie sa niewychodzace.
Niestety podzielone sa na 2 odzielne stada, opisze w wolnej chwili jak Zuzia z pierwszego stada adoptowala I :( i co zrobila z tym faktem Furia.
Brat, maz i ojciec :ryk: Puskowych dzieci nadal przychodzi, jest dokarmiany na dworze.

Boziuniu moj co szumisz w malinach....ale sie rozpisalam, medal temu kto to przeczyta :201461 a jest jeszcze troche historii do opisania

Re: aaaa kotki dwa Ojejku i I

PostNapisane: Pt maja 25, 2018 12:01
przez MaryLux
Przysiądę

Re: aaaa kotki dwa Ojejku i I

PostNapisane: Pt maja 25, 2018 13:54
przez aleksandra&maj
Hej:)! Super,że się rozpisałaś :D. Sama jestem gadułą i mogłabym o moim Maju pisać bez końca,więc dobrze Cię rozumiem. A tym bardziej,że stadko liczne i jest o kim pisać :).

Nina,czy dobrze zrozumiałam,że późniejszy miot Pusi został usunięty aborcyjnie (5 maluchów),a ona sama już wysterylizowana?
Jeśli tak to dobrze zrobiliście sterylizując koteczkę,choć ja bym dała szansę maluchom,bo na nią zasługiwały :(.
Rozumiem,że Pusia była kotem sąsiadów mieszkających 2 domy dalej, czy po prostu tam początkowo rezydowała?
Dobrze,że są przeprowadzane te akcje sterylizacji,bo co później z tymi wszystkimi cudnymi maluchami robić?


A Ojejku,to właśnie to kocię,co miała początkowo zaropiałe oczko i było "brzydalem" :1luvu: ? Nie wygląda na brzydala,wręcz przeciwnie! Bardzo ładny kot,który przykuwa uwagę? Wrzuć proszę jeszcze jakieś jej zdjęcia :)!

Re: aaaa kotki dwa Ojejku i I

PostNapisane: Sob maja 26, 2018 9:11
przez Dorota
Cudny wąt :D
Przycupnę tu

Re: aaaa kotki dwa Ojejku i I

PostNapisane: Sob maja 26, 2018 9:33
przez bea3
Ale urocze kotki :1luvu:

Re: aaaa kotki dwa Ojejku i I

PostNapisane: Sob maja 26, 2018 20:44
przez Nina13
8O 8O 8O jestem mile zaskoczona, ze ktos z Was podjal sie czytania moich wypocin i serdecznie dziekuje, ale jak napisala aleksandra&maj gadam o moich kotach nawet przez sen :ryk: aleksandra&maj Pusia miala sterylke aborcyjna :( kociat zal ale nie dalabym rady umiejscowic ich juz nigdzie w domu. Pusia byla sasiadow ale takim na pol dzikim, u nich sie urodzila wychowala, tam jest wiecej kotow, spia w oborkach chlewikach skladach slomy. Zarobaczone, czasem poranione :cry: jak to na wioskach.

Ojejku nie miala zaropialych oczek, I (takie imie kotki "i") - ta malutka szaro bura na zdjeciu byla brzydalkiem bez oczka. Ojejku trafila do nas okolo 2 do 4 tygodni po tym jak Pusia sprowadzila male i wychowala sie z nimi.
Pusia z maluchami

Obrazek

"I" ta brzydsza :P ze swoim braciszkiem w skarpetkach. Braciszka adoptowala starsza pani.

Obrazek

a tu juz Ojejku przy Pusinym cycu

Obrazek

i Ojejku padlo 8O :ryk:

Obrazek

I znow dopadlam sie do klawiatury.... :roll:

Re: aaaa kotki dwa Ojejku i I

PostNapisane: Pon maja 28, 2018 21:16
przez MaryLux
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: aaaa kotki dwa Ojejku i I

PostNapisane: Pon maja 28, 2018 21:41
przez ewkkrem
Nina13 pisze: Boziuniu moj co szumisz w malinach....ale sie rozpisalam, medal temu kto to przeczyta :201461 a jest jeszcze troche historii do opisania


Poproszę o medal i ciąg dalszy.
Drops.

Re: aaaa kotki dwa Ojejku i I

PostNapisane: Wto maja 29, 2018 0:07
przez aleksandra&maj
Piękne zdjęcia Nina 13 :1luvu: !!
Cudne kotki :1luvu: .


Nina13 pisze:
(...)

a tu juz Ojejku przy Pusinym cycu

Obrazek

(...)



Jaka już duża tutaj,przy tym cycu !
Ile tutaj ma?



To jedno stadko opisałaś. A teraz jeszcze drugie chętnie z Majem poznamy :) .

Re: aaaa kotki dwa Ojejku i I

PostNapisane: Wto maja 29, 2018 21:02
przez MaryLux
ewkkrem pisze:
Nina13 pisze: Boziuniu moj co szumisz w malinach....ale sie rozpisalam, medal temu kto to przeczyta :201461 a jest jeszcze troche historii do opisania


Poproszę o medal i ciąg dalszy.
Drops.

Ja też
Lusia

Re: aaaa kotki dwa Ojejku i I

PostNapisane: Śro maja 30, 2018 7:47
przez miszelina
Muszkieterowie też się meldują (chociaż nie lubią kocich dziewczyn) i przycupną w kąciku.

Re: aaaa kotki dwa Ojejku i I

PostNapisane: Śro maja 30, 2018 19:39
przez Nina13
aleksandra&maj pisze: Piękne zdjęcia Nina 13 :1luvu: !!
Cudne kotki :1luvu: .


Nina13 pisze:
(...)

a tu juz Ojejku przy Pusinym cycu

Obrazek

(...)



Jaka już duża tutaj,przy tym cycu !
Ile tutaj ma?



To jedno stadko opisałaś. A teraz jeszcze drugie chętnie z Majem poznamy :) .



Tu bedzie miala okolo 5 miesiecy, ale z Pusinego cyca korzystala ile wlazlo :ryk:
aleksandra&maj, histoie Twoja i Maja czytalam :1luvu: obiecuje, ze zostawie tam swoj slad :oops: chwilowo brak czasu.
A i reszte mojej bandy opisze i pyszczki pokaze na fotkach.
:201461 kizu miziu dla Maja.

Re: aaaa kotki dwa Ojejku i I

PostNapisane: Śro maja 30, 2018 22:24
przez aleksandra&maj
Nina 13 :),

5 miesięcy, a jest już wielkości swojej mamy, łał !
Była ładnie odkarmiona jak na 5-miesięcznego kociaka :).



Zdjątka masz bardzo,bardzo ładne,a kotki zadbane.
Czekamy na kolejne posty i zdjęcia :1luvu: .




Jest nam z Majciem bardzo miło,że byłaś z nami w naszym wątku :).