ewar pisze:Gosiagosia pisze:ewar pisze:Super! Znowu przyniosłam kotom trochę perzu, jadły jak największy przysmak. Musi im to być potrzebne. Gosia,polecam, ale o tym już gadałyśmy.
Byłam z Emi na spacerze, przyniosłam trochę trawki i jak narazie wahają. Migotka cos tam ślubie. Hugo stwierdził że nie jest koza i odszedł.
Jak widać koty mają różne upodobania. U mnie ani jedno ździebełko nie zostało.
Migotka trochę zjadła mieska i pochrupala suche. Dodałam smaczki smilla. Wczoraj też po troszeczkę ale wypiła miseczkę mleczka. Trawkę poskubala.