PUSIA,MIGOTKA,HUGO oraz kotopies Emi

[Gosiagosia]

Jeszcze trochę was zanudze małym Pudzianem żeby było wiadomo kto go nosi. Rośnie mały wilk morski.

[Ewa L.]

Jeszcze trochę was zanudze małym Pudzianem żeby było wiadomo kto go nosi. Rośnie mały wilk morski.

[mir.ka]

Jeszcze trochę was zanudze małym Pudzianem żeby było wiadomo kto go nosi. Rośnie mały wilk morski.

cudny chłopaczek

[MonikaMroz]

Chyba ciężko go nosić? A pewno lubi być na rękach noszony?

Nawet bardzo lubi ale faktycznie ciężko go nosić, ja już nie daję rady Kasia ledwo a syn musi.

Dobrze że jest tatuś i nosi synka.
Slodki ten Twój wnusio


A rudy

[Gosiagosia]

Chyba ciężko go nosić? A pewno lubi być na rękach noszony?

Nawet bardzo lubi ale faktycznie ciężko go nosić, ja już nie daję rady Kasia ledwo a syn musi.

Dobrze że jest tatuś i nosi synka.
Slodki ten Twój wnusio


A rudy

Rudy jest i nigdzie się jak narazie nie wybiera. Ma swój domek i miseczki.

[aga66]

Dobrze, że syn się jako tata udziela. Niektorzy tatusiowie są zainteresowani jedynie fazą wstępną a potem to już niekoniecznie.

[Gosiagosia]

Dobrze, że syn się jako tata udziela. Niektorzy tatusiowie są zainteresowani jedynie fazą wstępną a potem to już niekoniecznie.

Udziela się choć czasami traci cierpliwość jak mały jest marudny. Tylko my kobiety musimy być cierpliwe

[Gosiagosia]

Mój ulubiony kwiat portulaka, pięknie rozwija swoje kwiaty w dzień a zamyka wieczorem. Szkoda że to jednoroczne roślina. Muszę spróbować ją wysiac z nasionek.

[aga66]

Piękna roślinka. A u mnie nie bardzo chce rosnąć choć mam jej dużo.

[Gosiagosia]

Piękna roślinka. A u mnie nie bardzo chce rosnąć choć mam jej dużo.

Podobno lubi słońce i sucho, ja ją dostałam i trzymam w doniczce.

[ewar]

Dawno temu, w okresie przedkotowym miałam kwiaty na balkonie. Dużo, naprawdę. Między innymi portulaki, w różnych kolorach.

[Ewa L.]

[Gosiagosia]

Dawno temu, w okresie przedkotowym miałam kwiaty na balkonie. Dużo, naprawdę. Między innymi portulaki, w różnych kolorach.

Przy niektórych kotach rośliny zakazane nie wspominając o tych trujących. Moje nie gryzą roślin ale zdarzy im się zrzucić doniczki.

[Gosiagosia]

:201461

[ewar]

Miałam koty, więcej niż dwa i kwiaty w doniczkach, w tym ogromne, naprawdę piękne paprotki. Kuchenny sufit cały był przykryty pnączami. Koty zupełnie się doniczkami nie interesowały. Potem pojawiły się koty, które z uporem maniaka strącały doniczki i to głównie takie stojące wysoko na szafkach. Sprzątanie takiej mokrej ziemi, bo na przykład kwiatki były świeżo podlane doprowadzało mnie do furii. Teraz kupiłam piękną miętę. Ma liście wielkości dłoni dziecka, jest zdrowa dla kotów i już ją powoli rozmnażam. Będzie w domu miętowo. Czytałam, że zapach mięty odstrasza owady, to kolejny plus.