ser_Kociątko pisze:To kotki na działkach wypadałoby kastrować po kolei, a nie proponować kociaczki z działek... no jestem w szoku po prostu.
I jeszcze tak lekko o tym piszesz... brak mi słów.
Asiu,ale też pytanie ile jest tych kotów i czy jeden Hutek może finansowo zapewnić im wszystkim sterylizację?
Chyba lepiej,że proponuje mi kociaka, który w innym wypadku,pewnie zasiliłby grono niewidzialnych dla ludzi,niechcianych i bezdomnych,niż gdybym miała wziąć malucha od tej dziewczyny z ogłoszenia,gdzie to ewidentnie ich wina,że biedna koteczka rodzi co pół roku.
Zgadzam się bez dwóch zdań,że trzeba wysterylizować,dlatego ja się oferuję z wsparciem finansowym w okolicach listopada. Pomogę też osobiście, jeśli Hutku będziesz potrzebował wsparcia w złapaniu kotków.
My wszyscy chcemy im pomóc,tylko,że niestety,nie zawsze możemy dać im w 100% to czego potrzebują.
Ja nie jestem w stanie poświęcić Majowi 4 godzin dziennie,bo nie mam tyle czasu nawet na moje sprawy.
Hutek,nie jest w stanie wysterylizować wszystkich "działkowców",a proszę zauważ Asiu,że pomógł już trójce dając im kochający dom.