Maj :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 28, 2018 12:01 Re: Maj :)

ser_Kociątko pisze:To kotki na działkach wypadałoby kastrować po kolei, a nie proponować kociaczki z działek... no jestem w szoku po prostu. 8O

I jeszcze tak lekko o tym piszesz... brak mi słów.



Asiu,ale też pytanie ile jest tych kotów i czy jeden Hutek może finansowo zapewnić im wszystkim sterylizację?
Chyba lepiej,że proponuje mi kociaka, który w innym wypadku,pewnie zasiliłby grono niewidzialnych dla ludzi,niechcianych i bezdomnych,niż gdybym miała wziąć malucha od tej dziewczyny z ogłoszenia,gdzie to ewidentnie ich wina,że biedna koteczka rodzi co pół roku.
Zgadzam się bez dwóch zdań,że trzeba wysterylizować,dlatego ja się oferuję z wsparciem finansowym w okolicach listopada. Pomogę też osobiście, jeśli Hutku będziesz potrzebował wsparcia w złapaniu kotków.


My wszyscy chcemy im pomóc,tylko,że niestety,nie zawsze możemy dać im w 100% to czego potrzebują.
Ja nie jestem w stanie poświęcić Majowi 4 godzin dziennie,bo nie mam tyle czasu nawet na moje sprawy.
Hutek,nie jest w stanie wysterylizować wszystkich "działkowców",a proszę zauważ Asiu,że pomógł już trójce dając im kochający dom.
Ostatnio edytowano Pon maja 28, 2018 12:05 przez aleksandra&maj, łącznie edytowano 1 raz
aleksandra&maj
 

Post » Pon maja 28, 2018 12:04 Re: Maj :)

Ziemosław pisze:Olu,
Kwestia metrażu to też nie taki problem. Ja z Perełeczką, też wtedy maleńką, mieszkałam w pokoju 10m2. I było jej dobrze, bo miała wielopoziomowy drapak + półeczki + schowki + inne bajery. Ważne, żeby miejsce zaaranżować tak aby kotek zawsze miał się gdzie schować, jakby co :)



Ziemosław :), dziękuję Ci bardzo za ten wpis :). Wezmę co napisałaś pod rozwagę (jesteś dziewczyną pomimo ksywki,prawda?) przy podejmowaniu decyzji.




Kocia Mamo, dziękujemy i życzymy z całego serca wszystkiego naj dla Amirka w nowym domu :).
aleksandra&maj
 

Post » Pon maja 28, 2018 12:12 Re: Maj :)

aleksandra&maj pisze:
Ziemosław pisze:Olu,
Kwestia metrażu to też nie taki problem. Ja z Perełeczką, też wtedy maleńką, mieszkałam w pokoju 10m2. I było jej dobrze, bo miała wielopoziomowy drapak + półeczki + schowki + inne bajery. Ważne, żeby miejsce zaaranżować tak aby kotek zawsze miał się gdzie schować, jakby co :)



Ziemosław :), dziękuję Ci bardzo za ten wpis :). Wezmę co napisałaś pod rozwagę (jesteś dziewczyną pomimo ksywki,prawda?) przy podejmowaniu decyzji.




Kocia Mamo, dziękujemy i życzymy z całego serca wszystkiego naj dla Amirka w nowym domu :).


Tak, Magda mam na imię :mrgreen:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pon maja 28, 2018 12:15 Re: Maj :)

Ziemosław pisze:
aleksandra&maj pisze:
Ziemosław pisze:Olu,
Kwestia metrażu to też nie taki problem. Ja z Perełeczką, też wtedy maleńką, mieszkałam w pokoju 10m2. I było jej dobrze, bo miała wielopoziomowy drapak + półeczki + schowki + inne bajery. Ważne, żeby miejsce zaaranżować tak aby kotek zawsze miał się gdzie schować, jakby co :)



Ziemosław :), dziękuję Ci bardzo za ten wpis :). Wezmę co napisałaś pod rozwagę (jesteś dziewczyną pomimo ksywki,prawda?) przy podejmowaniu decyzji.




Kocia Mamo, dziękujemy i życzymy z całego serca wszystkiego naj dla Amirka w nowym domu :).


Tak, Magda mam na imię :mrgreen:



Tajemnica rozwikłana :D .
aleksandra&maj
 

Post » Pon maja 28, 2018 12:18 Re: Maj :)

A czemu Cię jeszcze nie było na naszym wątusiu? :evil:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pon maja 28, 2018 12:20 Re: Maj :)

Ziemosław pisze:A czemu Cię jeszcze nie było na naszym wątusiu? :evil:


Magda, jeśli odwiedzam czyjś wątek, to robię to z własnej,nie przymuszonej woli (jak każdy tutaj).
Przyznasz,że takie "nagabywanie" na swój wątek odnosi raczej skutek przeciwny do zamierzonego.
aleksandra&maj
 

Post » Pon maja 28, 2018 12:42 Re: Maj :)

Nie nagabuję absolutnie, tak tylko z ciekawości pytam bo widziałam że odwiedzasz wiele wątków, w których też się udzielam mniej lub więcej :)

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pon maja 28, 2018 12:42 Re: Maj :)

ser_Kociątko pisze:To kotki na działkach wypadałoby kastrować po kolei, a nie proponować kociaczki z działek... no jestem w szoku po prostu. 8O

I jeszcze tak lekko o tym piszesz... brak mi słów.

Moze pomozesz. Jestem chetny do wspolpracy
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Pon maja 28, 2018 12:46 Re: Maj :)

aleksandra&maj pisze:
ser_Kociątko pisze:To kotki na działkach wypadałoby kastrować po kolei, a nie proponować kociaczki z działek... no jestem w szoku po prostu. 8O

I jeszcze tak lekko o tym piszesz... brak mi słów.


Asiu,ale też pytanie ile jest tych kotów i czy jeden Hutek może finansowo zapewnić im wszystkim sterylizację?
Chyba lepiej,że proponuje mi kociaka, który w innym wypadku,pewnie zasiliłby grono niewidzialnych dla ludzi,niechcianych i bezdomnych,niż gdybym miała wziąć malucha od tej dziewczyny z ogłoszenia,gdzie to ewidentnie ich wina,że biedna koteczka rodzi co pół roku.
Zgadzam się bez dwóch zdań,że trzeba wysterylizować,dlatego ja się oferuję z wsparciem finansowym w okolicach listopada. Pomogę też osobiście, jeśli Hutku będziesz potrzebował wsparcia w złapaniu kotków.


My wszyscy chcemy im pomóc,tylko,że niestety,nie zawsze możemy dać im w 100% to czego potrzebują.
Ja nie jestem w stanie poświęcić Majowi 4 godzin dziennie,bo nie mam tyle czasu nawet na moje sprawy.
Hutek,nie jest w stanie wysterylizować wszystkich "działkowców",a proszę zauważ Asiu,że pomógł już trójce dając im kochający dom.

Dzieki. Latwo kogos oceniac na odleglosc. Widze ze niektorzy w tym sie specjalizuja
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Pon maja 28, 2018 13:38 Re: Maj :)

Nie pomogę, bo robię to w swojej wsi.
Mam tutaj tyle bezdomnych i w Ozorkowie, że więcej nie udźwignę.

A we wsi zrobiłam już ponad 30 zabiegów, w Ozorkowie, podobnie, więc wiesz...
ser_Kociątko
 

Post » Pon maja 28, 2018 17:46 Re: Maj :)

ser_Kociątko pisze:Nie pomogę, bo robię to w swojej wsi.
Mam tutaj tyle bezdomnych i w Ozorkowie, że więcej nie udźwignę.

A we wsi zrobiłam już ponad 30 zabiegów, w Ozorkowie, podobnie, więc wiesz...



Ja mam takie luźne myśli o organizacji, która działała by jako wsparcie finansowe dla innych organizacji.Czyli organizacje pro-zwierzęce mogłyby otrzymać pomoc.To raczej marzenie, ponieważ mam świadomość ile to pracy, prowadzić własną organizację i, o ile coś mi się w głowie nie przestawi, o tyle raczej się na to nie porwę.
Ale problem jest:niechcianych, niewidzialnych zwierząt, dzieci, grup etnicznych.
Ważne, że o tym rozmawiamy.
Ważne, że chcemy coś zmienić i działamy.
aleksandra&maj
 

Post » Pon maja 28, 2018 18:21 Re: Maj :)

Problem niekontrolowanie rozmnażających się zwierząt to masakra. U mnie na wsi jest przegląd kotków wszelkiej maści i płci. Chodzą, miauczą bo niekastrowane, obsikują mi ogród a potem sprzątam je z drogi rozjechane przez samochody. Tak naprawdę to niema z kim otym rozmawiać bo rdzenni mieszkańce nie rozumieją problemu bo koty były zawsze i nikt na wsi nie trzyma kota dla parady a do stodoły na myszy. A rozmnażać się muszą bo stare giną to młode muszą być. I tyle w temacie. Serce boli tak żal tych biedaków. W Wawie gdzie pracuę są fundacje i np. koleria wysterylizowała nam kotki koło pracy i dzięki temu jest 9 a nie nie wiem ile. Ale na wsi u mnie nie ma fundacji. Pozdrowienia dla Malucha - śliczny jest. Nie bój się dokocenia, ja to przerabiałam, u mnie się sprawdziło!

aga66

 
Posty: 6139
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Wto maja 29, 2018 1:09 Re: Maj :)

aga66 pisze: (...) Tak naprawdę to niema z kim otym rozmawiać bo rdzenni mieszkańce nie rozumieją problemu bo koty były zawsze i nikt na wsi nie trzyma kota dla parady a do stodoły na myszy. A rozmnażać się muszą bo stare giną to młode muszą być. I tyle w temacie. Serce boli tak żal tych biedaków. W Wawie gdzie pracuę są fundacje i np. koleria wysterylizowała nam kotki koło pracy i dzięki temu jest 9 a nie nie wiem ile. Ale na wsi u mnie nie ma fundacji. Pozdrowienia dla Malucha - śliczny jest. Nie bój się dokocenia, ja to przerabiałam, u mnie się sprawdziło!



Aga66, dziękuję Ci,że to napisałaś.
Jak ja nie lubię prymitywnego myślenia :( ...
Najgorsza jest bezsilność ...
Dobrze,że mamy te wszystkie pozytywne osoby w naszym świecie :1luvu: .



W nawiązaniu jeszcze do poprzedniego posta,to bardzo Ci dziękuję za komplementy o mojej kluseczce :1luvu: !




Zauważyłam,że Majuś wystawia sobie ostatnio nieco języczek jak nad czymś ta jego mała główcia myśli.
Przykładowo, kiedy planuje jak złapać piórka :1luvu: . Maj wtedy przekręca nieco ten swój cudnie skrojony łepek, wlepia swoje patrzałki, czasem piśnie sobie, mówiąc coś do mnie, tylko ja na tyle głupia,że nie rozumiem, i... wysunie nieco ten swój języczek :1luvu: :1luvu: .
Albo kiedy przygląda się temu co robię i podnosi te swoje cudne, idealnie okrągłe ślepka na mnie i patrzy i patrzy, a z pyszczka lekko wysunięty, różowy języczek :1luvu: .
Skradł mi tym serce i mam kolejny powód by zamęczać Was moimi zachwytami nad jego małym,kocim jejestwem !
Czy i Wasze kociaste mają tą oszałamiająco obezwładniającą ich właścicieli przypadłość :D ?
Późno już, światła jeszcze nie pogasły (a powinny,bo potem jakieś nie tegos rachunki za prąd się w mojej skrzynce materializują), ale zmęczona jestem i lulu by można zacząć uskuteczniać, tylko... nie zasnęłabym gdybym tego nie napisała :twisted: !
Dobrze,że jest to forum, bo inaczej ludź zakochany w swoim koteczku musiałby bardzo cierpieć od nadmiaru zachwytu,a tak może sobie ulżyć :ryk: , no.



Dobranoc wszystkim ;).
aleksandra&maj
 

Post » Wto maja 29, 2018 5:47 Re: Maj :)

Pieknie piszesz o Maju. Jestem ciekawy czy to pierwszy zwierz w Twoim zyciu
Mysle ze coraz bardziej go lubisz. Jestes odpowiedzialna opiekunka. Maj mial szczescie.
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Wto maja 29, 2018 7:08 Re: Maj :)

Majuś jest cudny i fantastycznie trafił na taką odpowiedzialną opiekunkę jak Ty. Oby wszystkie kociaki tak trafiały!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: sibia, Sigrid i 308 gości