Miau.PL

Zwierzaki seniorzy generują ogromne koszty :placz:

Obrazy mi nie schodzą

Muszę je wystawić gdzie indziej ... może tam się komuś spodobają ...

Trzeba będzie się obejrzzeć za dodatkowym zarobkiem, bo co miesiąc brakuje mi forsiaków, pożyczam, oddaje ... i tak w kółko

Pojechałam z Fitusiem do naszej wetki, ale czułam, że to niepotrzebny wydatek (poszło ok.200.-), bo - jak to często bywa - Fitusiowi przeszły wszystkie niepokojące mnie objawy.
Głównie nadmierne wydalanie moczu w nocy. Były tylko dwie takie nocee, że psinka, mimo pampersa, gdy wstawał połowa psa wraz z pampersem była mokra

Ale wolałam pojechac w sprawdzić jaki jest poziom jego hormonów tarczycowych.
Nastąpiła wspaniała poprawa :ok:

Zalecenia jak do tej pory .... We wrześniu kolejna kontrola, jeśli wcześniej znowu nie wywinie jakiegoś numeru i mnie nie przestarszy ...

Tysia - często miaukoli domagając się zajęcia jej kotowością, znowu zaczęła posikiwać poza kuwetą ... reszta ok :201461

Tosia - ok :201461

Tola - jej wygląd cieszy oczy, pod koniec sierpnia będę w Canfelisie i zrobione zostaną kontrolne badania, ale wygląda ślicznie :201461

Dziunieczka - moja księżniczka :201461

Tilka - czarna piękność :201461

Tymon to mistrz w wyszukiwaniu przedziwnych miejscówek do spania :201461

Fituś i Tola :201461

Wieczorem, gdy tylko na chwilę wstanę ze swojego fotela, to @@@ od razu mi go zajmują .... i jak tu ich nie kochać :wink:

Fotel Dużej najlepszy! :1luvu:

Dobrze, że Fitula już nieco bardziej "ogarnięty"

Ja teraz siedzę w pieluchach wielorazowych i właśnie najlepsza jest tetra :mrgreen:

Są różne wkłady, podłużne, kwadratowe do składania, stąd wiem, że fajnie chłonie np. bambus, konopie.
Zamiast folii od dołu można dać PUL lub welurek.
Zalanolinowana wełna też dobrze trzyma i nie przepuszcza wilgoci, a do tego działa antybakteryjnie i antygrzybiczo.
Może właśnie takie portki wełniane?

Nie lubię ciąć tych podkładów aptecznych, bo ten wkład chłonny tam dość szybko się sypie i zaczyna wychodzić bokiem :/

Szalony Kot pisze:Dobrze, że Fitula już nieco bardziej "ogarnięty"

Ja teraz siedzę w pieluchach wielorazowych i właśnie najlepsza jest tetra
Są różne wkłady, podłużne, kwadratowe do składania, stąd wiem, że fajnie chłonie np. bambus, konopie.
Zamiast folii od dołu można dać PUL lub welurek.
Zalanolinowana wełna też dobrze trzyma i nie przepuszcza wilgoci, a do tego działa antybakteryjnie i antygrzybiczo.
Może właśnie takie portki wełniane?

Nie lubię ciąć tych podkładów aptecznych, bo ten wkład chłonny tam dość szybko się sypie i zaczyna wychodzić bokiem :/

Masz rację co do wkładów ... pocięłam i do ... bani sypie się nawet bardzo

Widzę, że jako Matka Polka masz spore doświadczenie w temacie ... pieluch :ok:

Dzisiaj będę testować pieluchy z tetry, jeszcze parę zostało po wnusiu

Dziękuję za cenne uwagi, na pewno skorzystam :ok:

przedtem wygoogluję co kryje się pod tajemniczymi (dla mnie) określeniami PUL, welurek ... :oops:

Wkłady z bambusa, konopii ?? To też dla mnie nowość ... poczułam się jak 100% babcia ... z innej epoki
Ogarniam wprawdzie całkiem nieżle internet, zakupy, opłaty, niektóre portale ... ale coraz częśćiej spotykam się z "nowościami", które dla mojej córki nimi nie są

Dzięki, Szalony Kocie :201494

Ja dopiero od dwóch miesięcy siedzę w temacie wielorazowych pieluch, a przecież dziecko już mam trzecie... :oops:

Wydawało mi się bardzo skomplikowane, a wcale takie nie jest, aż żałuję, że dopiero teraz się zdecydowałam.

PUL to taki zewnętrzny materiał pieluszek, oddychający, ale nieprzepuszczający cieczy. Taka nowoczesna "ceratka" można by rzecz, tylko w pięknych wzorach i kolorach :mrgreen:

O np. tutaj otulacze zrobione z PULu: https://www.olx.pl/oferta/otulacze-piel ... 4c17021c18

I do środka trzeba dać wkład chłonny, w zależności od materiału mają różne właściwości

Np. welur czy mikropolar dają uczucie "suchej pupy", odsuwają mocz od pupy. Mikropolarek może niestety uczulać, ale jest tańszy niż welur.
Bawełna jest najprostsza, ale często łączy się ją np. z bambusem (zwiększa chłonność, delikatnie chłodzi i trochę daje efekt "suchej pupy"), lnem lub konopiami (zwiększają chłonność i nie są tak grube jak bambus).
Ty masz tę część "otulającą", więc potrzebujesz tylko wkładu.
Taki przykładowy dziecięcy wygląda np. tak: https://www.olx.pl/oferta/wklad-welur-b ... B5bTB.html
Ten jest dodatkowo na napki, wpina się je w pieluszkę z napkami tak, żeby się nie ruszały.

Wbrew pozorom uszycie tego nie jest ciężkie dla kogoś, kto umie szyć (ja nie :mrgreen:

).

A najprostsza jest zwykła tetra, są róóóóżne sposoby jej składania (na youtube można znaleźć składanie tetry w samolot, latawiec, origami, ale ja np. spinam na swój sposób), pomaga ją spiąć taka klamerka z ząbkami (snappi się to to nazywa), już nie używa się agrafek

Tylko ważne, żeby to była tetra o większej gramaturze, minimum 160gsm.

Oooo, jaki wspaniały wykład :ok:

Dzięki Szalony Kocie :201494

Zerknęłam oczywiście co internet ma do powiedzenia na powyższy temat, ale ... obejrzałam tylko fotki - jak dziecko, które ogląda w książce same obrazki :oops:

Chciałam mieć chociaż blade pojecie co jest co ...
Twój wpis wyjasnił mi właściwie wszystko, nie muszę juz specjalnie eksperymentowac

Tetra + wkład welur powinien byc ok :ok:

Zwierzaki są jak nasze dzieci lub jak starzejący się rodzice ... Twoje,Szalony Kocie, doświadczenie w sprawie - banalnej a jakże ważnej - pieluch bardzo mi się przyda :ok:

Jeszcze raz wielkie dzięki, że znalazłas czas, aby mi to wszsytko wyjaśnic :201494

Wiem jak to jest przy dzieciach ... :201432

obrazy są piękne, ale tak bywa ,ze nie zawsze mozna sobie pozwolic na zakup

stadko jak zwykle piekne :1luvu:

Ja potrzymam kciuki by pieniądze spadły jak deszcz z nieba :mrgreen:

Moli25 pisze:Ja potrzymam kciuki by pieniądze spadły jak deszcz z nieba

Oby, oby ... :ok:

mir.ka pisze:obrazy są piękne, ale tak bywa ,ze nie zawsze mozna sobie pozwolic na zakup

stadko jak zwykle piekne

dziękuję

Niedzielne popołudnie, upiekłam ciasto drożdżowe ze sliwkami i czekam aż wystygnie.
Pokażę kilka fotek z Kotinowa, aby zająć czymś ręce, które - nie pytając mnie o zdanie - co i rusz sprawdzają czy wreszcie wystygło i można kawałek ... spróbować :oops:

Jak tak dalej pójdzie, to zeżrę ciepłe, a potem będę zdychała .... :placz:

Tolcia - uwielbiam teraz robić jej zdjęcia, jak ona ślicznie wygląda, jaką ma ładą sierść, nawet brzuszek lekko się jej zaokrąglił - moja słodka malutka pieszczoszka
Bardzo, bardzo się cieszę, że wetka postawiła ją na łapki :dance:

Jeszcze nie podoba mi się ten jej "kaszel" czy odchrząkiwanie ... jakby była zaflegmiona ... czasami coś zakleja jej oczko (na krótko), czasami coś "wypluje" (flegma ?) przy kasłaniu ...
Będziemy wktótce w Canfelisie, to powiem wetce ...

Obrazek

Cały czas dosteje jedzonko na żądanie - raz weterynaryjne a raz zwykłe - apetyt jej dopisuje :ok:

Tysiaczek

Tosia

Tysia i Tosia

Obrazek

Dziunieczka moja księżniczka :201461

Tilka - jeść można w każdej pozycji .... łebkiem w dół też ...

Tymon - jak Reytan ... ten to wybiera sobie dziwne miejsca do spania

A kto kotu zabroni ? :ryk:

Powoli, bardzo ostrożnie próbuję przyzwyczaić Tymona do pielęgnacji futerka, na razie używam do tego głównie rąk, głaszczę po całym ciałku (ale na JEGO warunkach),
drapię pod bródką, lekko pociągnę szczotka po plecach ... no, ale łatwo nie jest

Obrazek

Fituś - już tak dużo nie sika (pokapuje cały czas), jest żywszy na spacerach, ale ma trudności z wejściem po kilku schodkach do windy. Wnosimy go na rękach

Obrazek

Na koniec piękne niebo - wczorajsze widoki z okna

Obrazek

Kotina pisze:Niedzielne popołudnie, upiekłam ciasto drożdżowe ze sliwkami i czekam aż wystygnie.
Pokażę kilka fotek z Kotinowa, aby zająć czymś ręce, które - nie pytając mnie o zdanie - co i rusz sprawdzają czy wreszcie wystygło i można kawałek ... spróbować
Jak tak dalej pójdzie, to zeżrę ciepłe, a potem będę zdychała ....

Tolcia - uwielbiam teraz robić jej zdjęcia, jak ona ślicznie wygląda, jaką ma ładą sierść, nawet brzuszek lekko się jej zaokrąglił - moja słodka malutka pieszczoszka
Bardzo, bardzo się cieszę, że wetka postawiła ją na łapki
Jeszcze nie podoba mi się ten jej "kaszel" czy odchrząkiwanie ... jakby była zaflegmiona ... czasami coś zakleja jej oczko (na krótko), czasami coś "wypluje" (flegma ?) przy kasłaniu ...
Będziemy wktótce w Canfelisie, to powiem wetce ...

Cały czas dosteje jedzonko na żądanie - raz weterynaryjne a raz zwykłe - apetyt jej dopisuje

Tysiaczek

Tosia

Tysia i Tosia

Dziunieczka moja księżniczka

Tilka - jeść można w każdej pozycji .... łebkiem w dół też ...

Tymon - jak Reytan ... ten to wybiera sobie dziwne miejsca do spania A kto kotu zabroni ?

Powoli, bardzo ostrożnie próbuję przyzwyczaić Tymona do pielęgnacji futerka, na razie używam do tego głównie rąk, głaszczę po całym ciałku (ale na JEGO warunkach),
drapię pod bródką, lekko pociągnę szczotka po plecach ... no, ale łatwo nie jest

Fituś - już tak dużo nie sika (pokapuje cały czas), jest żywszy na spacerach, ale ma trudności z wejściem po kilku schodkach do windy. Wnosimy go na rękach

Na koniec piękne niebo - wczorajsze widoki z okna

Kotki jak zwykle piękne, Tysia ma słodką minkę...I Dziunia prześliczna :1luvu:

jolabuk5 pisze:
Kotki jak zwykle piękne, Tysia ma słodką minkę...I Dziunia prześliczna

Dzięki, Jolabuk5

Tysia to moja kocia terapeutka, pcha się do człowieka, gdy jest chory. Parę razy obudziła mnie w nocy, gdy serce mi nagle przyspieszyło, mężowi kładzie się na plecy lub kolana (gdy go bolą).
Kiedyś był u nas chory wnusio, nie mogłam jej od niego odpędzić. Mały nie bardzo chciał, aby przy nim była. Dopiero gdy usnął, Tysia zadowolona usadowiła się tuż obok śpiącego dziecka.

Tysia uwielbia też podkradać mi kawę i nawet wodę oraz wskakiwać na plecy i leżeć przytulona ... często tak mam, gdy siedzę przy kompie ... dodatkowe grzanie karku :ryk:

Twoja Sabcia jest trochę podobna do mojej Tysi, tylko ma jakby mniej czarnego ... tylko dodatki bure - na fotkach to różnie wychodzi :roll:

A Dziunia ... Dziunia to po prostu moja księżniczka, śpi nad moją głową zajmując pół mojej małej podusi albo gdzieś blisko mnie :201461

Jolu, a ile Ty masz teraz w domu swoich kotów. Weszłam na Twój wątek i ... ciut sie pogubiłam ... :oops:

Wyszło mi, że 6 ... ?

Masz kilka burasków ... mam do nich słabość. Miałam ukochaną burą kicię Tinkę - niestety przez błąd wetów juz jej z nami nie ma ...