Miau.PL

Przepiękne towarzystwo jak zwykle.

Fajne zdjęcia. Pompus niezwykły

Byłam widziałam

Nadrobiłam po urlopie.
Jesusicku, to wnusio ma już cztery lata. Przecież dopiero co się urodził...!
W kwestii lekarstw to masz naprawdę mądre koty.

jolabuk5 pisze:Kotki jak zwykle super, Tola wygląda coraz lepiej. A Pompuś ma niesamowite oczyska!

Tak, Toli poprawa zdrowia bardzo cieszy

zuza pisze:Przepiękne towarzystwo jak zwykle.

Dziękuję, Zuzko

Moli25 pisze:Fajne zdjęcia. Pompus niezwykły

Tak, ten kocurek jest n iezwykły i to niue tylko za sprawą wyglądu ... to kot tylko i wyłącznie naszej córki, resztę domowników ledwo toleruje.
Ja mam tez u niego względy, bo często mu przynoszę smakołyki ... przekupuje go

Ewa L. pisze:Byłam widziałam

Hej, Ewuś

Megana pisze:Nadrobiłam po urlopie.
Jesusicku, to wnusio ma już cztery lata. Przecież dopiero co się urodził...!
W kwestii lekarstw to masz naprawdę mądre koty.

Witaj, Meg

Wg mnie ten czas trochę za szybko popitala .....

To wielkie szczęście, że moje koty są obsługiwalne - bo przy moim braku cierpliwości ... lepiej nie myśleć co by było gdyby nie były ....

Tola pięknieje w oczach, wetka idealnie trafiła z lekami - Tola waży wreszcie ciut ponad 3 kg

Ma kształt kota .... a nie szkieleciku obciągnietego skórą
Znacznie mniej śpi, nie chowa sie po zakamarkach, domaga jedzonka.
Prawie wszystkie moje koty bardzo chętnie jedzą suchą karmę Purina Veterinary Gastrointestinal - mokrą też łaskawie czasami zjedzą







Fituś znacznie się ożywił, ale znowu zdarza mu sie zrobić sporo siku w domu i to po godzinie od spaceru ....
Może te leki na tarczycę trochę go odwadniają ... ?
Miałam podobnie na początku brania euthyroxu, byłam wszędzie jakby spuchnięta, ale to dość szybko mi ustapiło. Pamiętam jednak, że częściej latałam do kibelka ...

Pampasy spełniają swoją role, ale ... nie mogę dopasować wkładek ... wkładki są za cienkie, a podpaski za grube

Zapraszam do kolejnych fotek z Kotinowa


Tysiaczek - sikaczek




Tosia - gadułka




Tola - pieszczoszka





Dziunia - księżniczka




Tilka - puszysta zielonooka




Tymon - "Uwaga, kicham ... " ......................................................................... "Schowałem się .... "




Tola i Tymon




Tysia, Tosia, Dziunia i Tymon




Fituś w pampasach




Fitus w ... piżamce

Kotina pisze:Zapraszam do kolejnych fotek z Kotinowa


Tysiaczek - sikaczek




Tosia - gadułka




Tola - pieszczoszka





Dziunia - księżniczka




Tilka - puszysta zielonooka




Tymon - "Uwaga, kicham ... " ......................................................................... "Schowałem się .... "




Tola i Tymon




Tysia, Tosia, Dziunia i Tymon




Fituś w pampasach




Fitus w ... piżamce

Wszystkie piękne, ale ja zawsze z największą radością patrzę na Tolę i podziwiam, jak odżyła!

Zaglądam i czytam chociaż nie pisze.

Co do wkładek/ podpasek dla Fitusia - a może samemu zrobić coś z ręczniczka albo poskładanej grubszej tetry?

Pampasy spełniają swoją role, ale ... nie mogę dopasować wkładek ... wkładki są za cienkie, a podpaski za grube

[/quote]

Fitula

Szalony Kot pisze:Co do wkładek/ podpasek dla Fitusia - a może samemu zrobić coś z ręczniczka albo poskładanej grubszej tetry?

Dzięki, Szalony Kocie
Dlaczego sama na to nie wpadłam ?
Może to najlepszy pomysł i do tego tańszy od podpasek, psich pampersów ... Trzeba tylko podłożyc jakąś niedużą folię i ... powinno spełnić swoją rolę
Na pewno coś zostało po wnusiu .... "Nie wyrzucaj, wykorzystaj" - jak często powtarza nasz wnuczek

Dzięki za pomysł

ja pomyślałam o podkładach dziecięcych, żeby takie płachty pociąć na paski, folia od spodu jest, tylko nie wiem, czy bez kleju to by się jakoś trzymało. No i czy takie pocięte boki to będą trzymać wilgoć?

SabaS pisze:ja pomyślałam o podkładach dziecięcych, żeby takie płachty pociąć na paski, folia od spodu jest, tylko nie wiem, czy bez kleju to by się jakoś trzymało. No i czy takie pocięte boki to będą trzymać wilgoć?

Też dobry pomysł, dziękuję
Takie właśnie podkłady kupuję do kuwety dla Tysi ....... pozostałe @@ też z niej czasami korzystają
Tnę je na małe kawałki, takie aby pokrywały połowę kuwety ...

Bez kleju można się obyc, bo pampas ma po bokach gumkę, która przytrzymuje wkład.
Na noc, gdy tylko nie ma upałów, zakładam mu kaftanik pooperacyjny, który wszystko solidnie trzyma.
Zawsze trochę wycieka, nawet z psiego pampersa i ubranko jest mokre. Ale to nie problem, piorę, suszę i na noc jest gotowy.



Dziękuję Szalony Kocie i SabaS - wypróbuję oba sposoby i sprawdzę, który jest wygodniejszy dla mnie