Cieszę się, że do nas ktoś zagląda
Przymierzam się do opuszczenia FB. Od kilku dni dziwne rzeczy dzieją sie na moim profilu, jakby mi ktos tam nieproszony zaglądał
Hasło zmieniałam już parę razy, i nic to nie dało ...
W Kotinowie - odpukać - wszystko ok
Od dawna nie lubię niespodzianek ... rzadko są miłe
Tolcia pięknieje w oczach ... łapki ślicznie zarastają i przestała mieć zapadniety brzuszek
Ładnie łyka lek i upomina się o jedzenie, dostaje cały czas na żądanie
Tosia też czuje się dobrze. Codziennie rano przychodzi wraz ze mną do kuchni i głośno miauczy, aby dać jej serka z masełkiem. Korzystam z okazji i przed serkiem podaję jej lek.
ODPUKAĆ - żadnych niepokojących objawów już nie ma - nie pokasłuje, nie powtorzyły się ataki padaczkopodobne. Oby tak dalej
Tysiaczek zadbała o to, aby nie było mi za dobrze ...
Znowu co jakiś czas znajduję zasikane posłania ....
Na szczęście zdarza się to rzadko, ale jednak ...
Dziunieczka - jak zawsze - wspaniale. Futerko pięknie jej odrosło, ale zaczęła kaprysić przy mokrym. Oj, zaczyna zachowywać się jak rozpieszczona księżniczka
Z Tilką mam tylko jeden problem. Ona nie je tylko żre ... coś muszę wymysleć, aby ograniczyć jej dostęp do michy
Tymon chodzi z "podbitym okiem" (ma nad okiem małe zadrapanie)
Przemywam mu to miejsce i nic niepokojącego sie nie dzieje
Często ganiają jak szalone z Tilką, Dziunią i Tośką - chyba poczuły wiosnę
Podejrzewam wypadek podczas zabawy, bo żaden z moich kotów aktualnie nie wykazuje agresji do pozostałych.
Tymon zapałał miłóścią do mego małża - co noc liże go po łysinie i z zadowoleniem głośno mruczy ... oczywiście kot nie mąż
Zauważyłam, że Tymon preferuje też naszą córkę. Gdy tylko do nas przychodzi, od razu do niej przybiega na mizianki, a potem kładzie się i śpi na jej rzeczach - np. na torebce czy kurtce