Strona 26 z 100

Re: Kotinowo (6)

PostNapisane: Śro sty 09, 2019 12:42
przez klaudiafj
Biedna malutka :( Trzymajmy się wersji, że to kupa. Jak Tola się załatwia?
Trzymam kciuki za maleństwo :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Kotinowo (6)

PostNapisane: Śro sty 09, 2019 18:47
przez Kotina
klaudiafj pisze:Biedna malutka :( Trzymajmy się wersji, że to kupa. Jak Tola się załatwia?
Trzymam kciuki za maleństwo :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Z tego co zauważyłam, zawsze są to małe i suche balaski ... ale są codziennie

Re: Kotinowo (6)

PostNapisane: Śro sty 09, 2019 18:55
przez Kotina
Mam już wyniki Tolci :(
Dobrze nie jest ...

Tym trzeba się zająć jak najszybciej ...
Lipaza (DGGR) - 89 (0-45) - wskazuje chyba na zapalenie trzustki :(
Mocznik - 79 (25-70) - coś zaczyna się dziać z nerkami :(

Te wyniki chyba nie są takie złe jak na starszego kota ...
płytki krwi - 660 (200-600)
limfocyty - 18 (20-55)
ATAT - 114 (20-107)

To chyba coś z cukrzycą, ale nie rozumiem, bo przecież obniżone wyniki ... 8O

Glukoza - 84 (100-130)
Fruktozamina - 183 (190-365)

T4 - 28,4 (10-30) - tarczyca jest ok

Mnie się wydaje, że Tola ma albo chorą trzustkę albo nowotwór w jelitach, albo .... jedno i drugie :strach:
Jak wyczytałam w sieci, to jej nasilone (nawet jak na nią) miaukolenie też może to potwierdzać

Udało mi się zapisać Tolcię na USG do dr Zlot i tego samego dnia bedę z nią u dr Dominiki (+ Cynamon na sanację paszczy)

Kciuki bardzo potrzebne ....

Re: Kotinowo (6)

PostNapisane: Śro sty 09, 2019 19:02
przez klaudiafj
Ja nie pomogę w w interpretacji, ale jako że sama mam problemy i z tarczycą i z cukrem to moge powiedzieć, że TSH jest w górnej granicy normy, a samo tsh nie określa czy tarczyca jest zdrowa. Można mieć idealne tsh a w pozostałych parametrach zmiany, U ludzi też są normy tarczycy jednak już podwyższenie powyżej połowy normy sugeruje, ze coś się dzieje.
Natomiast przy cukrzycy też może się kotek wylizywać. Tola ma raczej niedocukrzenie (to co ja). Ale to i tak jest coś z metabolizowaniem cukru. Może to być wstęp do cukrzycy. Jednak i niedocukrzenie jest niefajne.
Oby to nie nowotwór, resztę na pewno da się wyprowadzić.
Kciuki mocne :ok:

Re: Kotinowo (6)

PostNapisane: Śro sty 09, 2019 19:10
przez Kotina
klaudiafj pisze:Ja nie pomogę w w interpretacji, ale jako że sama mam problemy i z tarczycą i z cukrem to moge powiedzieć, że TSH jest w górnej granicy normy, a samo tsh nie określa czy tarczyca jest zdrowa. Można mieć idealne tsh a w pozostałych parametrach zmiany, U ludzi też są normy tarczycy jednak już podwyższenie powyżej połowy normy sugeruje, ze coś się dzieje.
Natomiast przy cukrzycy też może się kotek wylizywać. Tola ma raczej niedocukrzenie (to co ja). Ale to i tak jest coś z metabolizowaniem cukru. Może to być wstęp do cukrzycy. Jednak i niedocukrzenie jest niefajne.
Oby to nie nowotwór, resztę na pewno da się wyprowadzić.
Kciuki mocne :ok:


Też choruję na tarczycę. Hashimoto. Diagnozowali mnie "mądrzy" lekarze az 8 lat, myslałam, że już ze mną koniec .... :strach:


Ja nie mam problemu z poziomem cukru, odkąd pamiętam miałam go w normie, chociaż mam ewidentną słabość do słodyczy.
Od dziecka zażerałam się nimi i zawsze byłam szczupła :) Nawet po urodzeniu dzieci :ok:
Dopiero chora tarczyca "załatwiła" mi nadwagę. Dlatego teraz trochę ograniczyłam słodycze :oops:
Ale ze względu na wagę .... wkurza mnie moja nadwaga, bo mnie - "Zosię samosię" - zaczyna ograniczać :twisted:


U kotów bada się T4, ale Tola już w zeszłym roku miała T4 blisko górnej granicy ... wetka zaleciła obserwowanie i kolejne badania.

Re: Kotinowo (6)

PostNapisane: Pt sty 11, 2019 11:50
przez Kotina
Raptem ten termin 17 stycznia zrobił się bardzo odległy .... :(
Każdy dzień to takie nerwowe wyczekiwanie .... :(

Tola ma apetyt, nawet od wczoraj już nie wymiotuje, ale dużo pije, zdecydowanie więcej, więcej miaukoli i jakby mniej spała.
Jeżeli już śpi, to swoim zwyczajem, przy bardzo ciepłych kaloryferach. Nie przykręcam ich właśnie ze względu na Tolę - szuka w mieszkaniu tych najcieplejszych ....

Obrazek Obrazek

Częściej niż dotychczas chodzi na nami, miaukoli, chce na ręce, barankuje ... ale nie może jakoś wysiedzieć długo na rękach nawet u swego kochanego dużego ....
Co na nią spojrzę, to serce mi się ściska :placz:

Obrazek


Cynamon zaś -jak widać - ma wywalone, totalny luz-blues przed czekającym go zabiegiem usunięcia zębów :201461

Obrazek


Łóżko cieszy się nieustającym powodzeniem :201461 :201461

Obrazek


Niech już będzie ten 17-sty .... ta niepewnośc jest najgorsza :(

Re: Kotinowo (6)

PostNapisane: Pt sty 11, 2019 12:19
przez klaudiafj
:placz: czekam razem z Tobą na 17sty.

Re: Kotinowo (6)

PostNapisane: Pt sty 11, 2019 13:05
przez mir.ka
[quote="Kotina"]Raptem ten termin 17 stycznia zrobił się bardzo odległy .... :(
Każdy dzień to takie nerwowe wyczekiwanie .... :(

Tola ma apetyt, nawet od wczoraj już nie wymiotuje, ale dużo pije, zdecydowanie więcej, więcej miaukoli i jakby mniej spała.
Jeżeli już śpi, to swoim zwyczajem, przy bardzo ciepłych kaloryferach. Nie przykręcam ich właśnie ze względu na Tolę - szuka w mieszkaniu tych najcieplejszych ....

Obrazek Obrazek

Częściej niż dotychczas chodzi na nami, miaukoli, chce na ręce, barankuje ... ale nie może jakoś wysiedzieć długo na rękach nawet u swego kochanego dużego ....
Co na nią spojrzę, to serce mi się ściska :placz:

Obrazek

jaka ona chudziutka :(

Re: Kotinowo (6)

PostNapisane: Pt sty 11, 2019 19:49
przez Ewa L.
mir.ka pisze:
Kotina pisze:Raptem ten termin 17 stycznia zrobił się bardzo odległy .... :(
Każdy dzień to takie nerwowe wyczekiwanie .... :(

Tola ma apetyt, nawet od wczoraj już nie wymiotuje, ale dużo pije, zdecydowanie więcej, więcej miaukoli i jakby mniej spała.
Jeżeli już śpi, to swoim zwyczajem, przy bardzo ciepłych kaloryferach. Nie przykręcam ich właśnie ze względu na Tolę - szuka w mieszkaniu tych najcieplejszych ....

Obrazek Obrazek

Częściej niż dotychczas chodzi na nami, miaukoli, chce na ręce, barankuje ... ale nie może jakoś wysiedzieć długo na rękach nawet u swego kochanego dużego ....
Co na nią spojrzę, to serce mi się ściska :placz:

Obrazek

jaka ona chudziutka :(

Jeszcze chudsza niż Zuzia choć gdy ją głaszczę to aż się boje mocniej bo czuć każdą kosteczkę pod skórką. :(

Re: Kotinowo (6)

PostNapisane: Sob sty 12, 2019 16:12
przez zuza
Ogromne kciuki za Tole!

Re: Kotinowo (6)

PostNapisane: Nie sty 13, 2019 23:00
przez Moli25
:ok: myślę o Was

Re: Kotinowo (6)

PostNapisane: Pon sty 14, 2019 16:56
przez Kotina
Dziękuję Wam :1luvu:

Nie rozumiem, komu przeszkadza Owsiak i jego Orkiestra :(
Jak bardzo trzeba być chorym na umyśle, aby czepiać się tego człowieka ?

To społeczeństwo schodzi na psy ... sorry, pieski, obrażam was, a na to nie zasługujecie. To tylko głupie powiedzenie :oops:

Mówią, że Polska podzieliła się na dwa obozy. Fakt - na zdrowych i chorych na umysle - to dołujące .... :placz: i wkurzające :evil: :evil:


Tola prawie wcale już nie miaukoli, przestała .... ma apetyt jak zawsze, jej kupy sa ok - to chyba nie trzustka, znowu jednak wylizuje futerko ...
Oby do czwartku .... :ok:



Dzisiaj przyszła paczka z zooplusa, a w niej m.in pampersy dla Fitusia .... jego popuszczanie staje się ciągłe, nie pomagają częstsze wychodzenie na spacery.

No, i ... Fitus odmówił chodzenie w tym "czymś" 8O
Załozyłam mu, a on zastygł w bezruchu ... :(
Ale gdy wyciągnęłam mu smaczka, to śmiesznym krokiem, podnosząć raz jedną, a raz drugą tylna łapkę, podszedł do mnie - łakomstwo wzięło górę ...
Na tym się skończyło .... zjadł i stanął jak słup w jednym miejscu :(
Po jakieś pól godzinie, połozyl się zrezygnowany ... mam nadzieję, że przyzwyczai się, bo mamy całe mieszkanie w ... kroplach moczu.
kilka razy dziennie latam z mopem ... :(

Fitusiowy bunt

Obrazek

Może ktoś ma jakieś "patenty" jak przyzwyczaic psa do pampersów ?
Będę wdzięczna za każdą radę :D

Re: Kotinowo (6)

PostNapisane: Pon sty 14, 2019 18:45
przez Gosiagosia
Ale seksi majteczki :ryk: :ryk:
A tak na poważnie, moja Mika też nie chciała pamperow, i nie dało rady jej przekonać :placz:
Jak pilnowalam to zrezygnowano leżała a jak zostawala sama to wyzwalala się.

Re: Kotinowo (6)

PostNapisane: Wto sty 15, 2019 9:02
przez mir.ka
No, i ... Fitus odmówił chodzenie w tym "czymś" 8O
Załozyłam mu, a on zastygł w bezruchu ... :(
Ale gdy wyciągnęłam mu smaczka, to śmiesznym krokiem, podnosząć raz jedną, a raz drugą tylna łapkę, podszedł do mnie - łakomstwo wzięło górę ...
Na tym się skończyło .... zjadł i stanął jak słup w jednym miejscu :(
Po jakieś pól godzinie, połozyl się zrezygnowany ... mam nadzieję, że przyzwyczai się, bo mamy całe mieszkanie w ... kroplach moczu.
kilka razy dziennie latam z mopem ... :(

Fitusiowy bunt

Obrazek

Może ktoś ma jakieś "patenty" jak przyzwyczaic psa do pampersów ?
Będę wdzięczna za każdą radę :D

biedna psinka :mrgreen:

może sie przyzwyczai?

Re: Kotinowo (6)

PostNapisane: Wto sty 15, 2019 11:37
przez Ewa L.
Kotina pisze:Dziękuję Wam :1luvu:

Nie rozumiem, komu przeszkadza Owsiak i jego Orkiestra :(
Jak bardzo trzeba być chorym na umyśle, aby czepiać się tego człowieka ?

To społeczeństwo schodzi na psy ... sorry, pieski, obrażam was, a na to nie zasługujecie. To tylko głupie powiedzenie :oops:

Mówią, że Polska podzieliła się na dwa obozy. Fakt - na zdrowych i chorych na umysle - to dołujące .... :placz: i wkurzające :evil: :evil:


Tola prawie wcale już nie miaukoli, przestała .... ma apetyt jak zawsze, jej kupy sa ok - to chyba nie trzustka, znowu jednak wylizuje futerko ...
Oby do czwartku .... :ok:



Dzisiaj przyszła paczka z zooplusa, a w niej m.in pampersy dla Fitusia .... jego popuszczanie staje się ciągłe, nie pomagają częstsze wychodzenie na spacery.

No, i ... Fitus odmówił chodzenie w tym "czymś" 8O
Załozyłam mu, a on zastygł w bezruchu ... :(
Ale gdy wyciągnęłam mu smaczka, to śmiesznym krokiem, podnosząć raz jedną, a raz drugą tylna łapkę, podszedł do mnie - łakomstwo wzięło górę ...
Na tym się skończyło .... zjadł i stanął jak słup w jednym miejscu :(
Po jakieś pól godzinie, połozyl się zrezygnowany ... mam nadzieję, że przyzwyczai się, bo mamy całe mieszkanie w ... kroplach moczu.
kilka razy dziennie latam z mopem ... :(

Fitusiowy bunt

Obrazek

Może ktoś ma jakieś "patenty" jak przyzwyczaic psa do pampersów ?
Będę wdzięczna za każdą radę :D

Masz rację Elu. Nasze społeczeństwo coraz szybciej dobija do dna. Zawsze i wszędzie znajdą się zwolennicy i przeciwnicy bo nie ma w tym naszym narodzie jedności. Nie jeden z zagorzałych przeciwników Owsiaka już nie pamięta ile razy on czy jego rodzina korzystała ze sprzętu zakupionego przez Owsiaka ze sprzętu na który pieniądze dało tak wielu ludzi bezinteresownie często odmawiając sobie wielu rzeczy ale przecież to się nie liczy. Liczy się tylko to ile kto na tym zarobił . Żyjemy w takich czasach w których wszystko postrzegane jest przez pryzmat pieniądza im więcej ich mam tym jestem szczęśliwszy tylko czy oby tak ?
Ach szkoda nawet gadać.