Miau.PL

Widziałam jakieś strzępy zdjęć, bardzo mocno miotnelo tym autem straszna tragedia

Szalony Kot pisze:Widziałam jakieś strzępy zdjęć, bardzo mocno miotnelo tym autem straszna tragedia

Tak, to było okropne ... do tego ofiary ... w tym postronni ludzie, którzy znależli się tam w złym momencie ...
Ktos idzie jak codzień ... łup i go nie ma .... bo ktoś czegoś właściwie nie zabezpieczył, bo nie umiał samodzielnie myśleć, bo nie został przeszkolony, bo zlekceważył przepisy ...
Konsekwencje są okropne, ktoś stracił zycie, ktoś został okaleczony ...

Skończyły się wakacje, dziadkowie mogą wrócić do swoich zajęć, może coś namaluję, zrobię jakiś remanent - ciągle mam tyle niepotrzebnych rzeczy, coś przemebluje

W Kotinowie na szczęście spokojnie, bez wzlotów i upadków ... chce się powiedzieć - zgodnie z wiekiem ...

Tysia coraz więcej śpi, a w przerwach ciagle domaga się, abym była blisko niej ...




Tolcia - niezmiennie spi i miaukoli o jedzonko ... tak na zmianę - cieszę się, że jest już prawie zdrowa




Tosia - też sporo śpi i jakby się wyciszyła, znacznie mniej gania, ale gdy tylko mnie zobaczy głosno mrauczy ... co chce ? chyba tez, aby ją pomiziać, uspokoic głaskaniem .... nie wiem





Dziunieczka przesypia za mną całą noc, cichutko mrucząc mi nad głową, ale znowu zaczęła kaprysić przy mokrej karmie ... jak to księżniczka




Tilka - bez zmian ... kocha jeść i mizianie, ale nie przepada za leżeniem na kolanach - obu nam za gorąco




Tymon - niezmiennie wierny swoich zasadom - oczka możesz przemywać, szczotkować pod bródką i na grzbiecie, ale reszta miejsc to tabu ...




Fitus powinien teraz nazywać sie ... Lejek Tak dużo sika, że po nocy wszystko jest mokre, pampersy, sucha pieluszka, pampas ... Wychodzimy z nim co 3 godziny - 6 razy dziennie,
ale na bardzo krótko, bo nie chce chodzić ... Po schodach do windy wnosimy go na rękach, nie daje juz psinka rady sam po nich wskakiwać ...
W ciągu dnia nosi pampas z pieluszką poleconą przez Szalonego Kota ale na noc to za mało ...
Nie mam sumienia ubierać go w kaftanik przy takich wysokich temperaturach. Zresztą pampers + kaftanik tez przeważnie nie spałniał swojego zadania - był mokry cały jeden bok.
Fitus spi często na boku




Balkon jest szczególnie okupowany przez zwierzaki, oczywiśćie nie w godzinach południowych, wtedy nawet dla ciepłolubnych kotów jest tam za gorąco

Byłam podziwiałam zwierzorki.
To straszne co się stało. To fakt człowiek nie zna dnia i godziny . A reakcja ludzi .....cóż normalna u nas. U nas nie ma zagrożenia terrorystycznego więc ludzie nie reagują na wybuchy. Po prostu huknęło i przechodzi się do porządku dziennego a dopiero potem słyszy się o tragedii.

Fitus powinien teraz nazywać sie ... Lejek Tak dużo sika, że po nocy wszystko jest mokre, pampersy, sucha pieluszka, pampas ... Wychodzimy z nim co 3 godziny - 6 razy dziennie,
ale na bardzo krótko, bo nie chce chodzić ... Po schodach do windy wnosimy go na rękach, nie daje juz psinka rady sam po nich wskakiwać ...
W ciągu dnia nosi pampas z pieluszką poleconą przez Szalonego Kota ale na noc to za mało ...
Nie mam sumienia ubierać go w kaftanik przy takich wysokich temperaturach. Zresztą pampers + kaftanik tez przeważnie nie spałniał swojego zadania - był mokry cały jeden bok.
Fitus spi często na boku



biedny Fituś, biedna Ty
tak to bywa na starość
żeby ta planowana wizyta pomogła i piesio mniej sikał

Piękne masz koty, wszystkie!

Ewa L. pisze:Byłam podziwiałam zwierzorki.
To straszne co się stało. To fakt człowiek nie zna dnia i godziny . A reakcja ludzi .....cóż normalna u nas. U nas nie ma zagrożenia terrorystycznego więc ludzie nie reagują na wybuchy. Po prostu huknęło i przechodzi się do porządku dziennego a dopiero potem słyszy się o tragedii.

Tak, w takich sytuacjach widać jak różnym jesteśmy społeczeństwem. Jedni wyciągali telefony komórkowe i ... nagrywali
Ale, na szczęście, znalazło się parę, może kilka osób, które przede wszystkim próbowały pomóc, mogły, chciały i potrafiły (pielęgniarka z pobliskiej przychodni, ratownik mieszkajacy w poblizu).

Na pokazanych w sieci filmikach widziałam gapiów z psami, a nawet z dziećmi
Stali i gapili się dopóki ich służby nie przegoniły ... Totalny brak wyobraźni, aby nie powiedzieć głupota

Byli też tacy, którzy po prostu szli dalej zajęci swoimi sprawami ... w ogólne nie zainteresowani tragedią rozgrywającą się po drugiej stronie ulicy ....

jolabuk5 pisze:Piękne masz koty, wszystkie!

Dziękuje nieskromnie powiem, że zgadzam się z Tobą całkowicie

mir.ka pisze:
biedny Fituś, biedna Ty
tak to bywa na starość
żeby ta planowana wizyta pomogła i piesio mniej sikał

Oby, oby ... muszę czekać do 21 września - na razie wszedzie podkłady, wszędzie widzę podkłady, ciagle piorę ....

Upały mi w tej kwestii sprzyjają - co wywieszę na osłoneczniony balkon, to juz po paru godzinach jest suche

Coraz mniej jest dzisiaj rzeczy, które mnie zaskakują, ale Fitusiowi się to udało ...

Po dzisiejszej nocy miał połowę kaftanika zasikaną, a pampersa ... zupełnie suchego
Mąż poowiedział, że gdy wstał, część pampersa wystawała mu z kaftanika ...
Kurcze, jak on to robi ?
Nie chcę mu wiązać mocniej kaftanika, aby czuł się w miarę ok ...

Znalazłam jeszcze takie pieluchy dla psów seniorów, kupię je - może okażą się skuteczne dla Fitusia

https://zooart.com.pl/product-pol-17224 ... -opak.html

To mamy kataklizmów ciąg dalszy - niedawno u ciebie wybuchł samochód a wczoraj u nas zawaliła się kamienica. Na szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych ale 37 lokatorów z pobliskiej kamienicy ewakułowano. U nas w samym centrum już od ładnych paru lat przesiedlają mieszkańców z tych starych kamienic do nowych mieszkań. Mają je później odnawiać i przekształcać na luksusowe mieszkania w centrum. Jedna z takich właśnie kamienic w trakcie rozbiórki posypała się. Słyszałam wczoraj syreny strażackie nawet u sienie i zastanawiałam się co się stało. Wieczorem dopiero przeczytałam o tym w internecie.

Fitulku

Kotina pisze:Coraz mniej jest dzisiaj rzeczy, które mnie zaskakują, ale Fitusiowi się to udało ...

Po dzisiejszej nocy miał połowę kaftanika zasikaną, a pampersa ... zupełnie suchego
Mąż poowiedział, że gdy wstał, część pampersa wystawała mu z kaftanika ...
Kurcze, jak on to robi ?
Nie chcę mu wiązać mocniej kaftanika, aby czuł się w miarę ok ...

Znalazłam jeszcze takie pieluchy dla psów seniorów, kupię je - może okażą się skuteczne dla Fitusia

https://zooart.com.pl/product-pol-17224 ... -opak.html

ale drogie te pieluchy

mir.ka pisze:

Kotina pisze:Coraz mniej jest dzisiaj rzeczy, które mnie zaskakują, ale Fitusiowi się to udało ...

Po dzisiejszej nocy miał połowę kaftanika zasikaną, a pampersa ... zupełnie suchego
Mąż poowiedział, że gdy wstał, część pampersa wystawała mu z kaftanika ...
Kurcze, jak on to robi ?
Nie chcę mu wiązać mocniej kaftanika, aby czuł się w miarę ok ...

Znalazłam jeszcze takie pieluchy dla psów seniorów, kupię je - może okażą się skuteczne dla Fitusia

https://zooart.com.pl/product-pol-17224 ... -opak.html

ale drogie te pieluchy

Tak, drogie, ale nie mam wyjścia. Ciągłe pranie, mycie podłóg parę razy dziennie też coś tam kosztuje ...
Szkoda tylko, że nic nie udaje mi się dorobić

A jak to bywa, wydatki chodzą parami ... mąż musi zrobić porządek z zębami (ogromny koszt), nasz stary opel tez wymaga gruntownego przeglądu - bezpieczeństwo bardzo ważna sprawa,
nasze leki (emeryci juz tak mają), o zwierzakach i kosztach, które generuja jako seniorzy nie wspomne ....
Do tego w zeszłym miesiącu zespuła mi się zmywarka - po 6 latach pracy. Nowej nie kupię nawet na raty ....
W łazience musiałam wymienić zlew ... wypadł mi z ręki szklany słoiczek z kremem i zrobił dziurę ...
To sobie ponarzekałam ...
Znowu mam gorszy dzień ...

Tysia (17 lat) zaczęła popuszczać siku podczas głębokiego snu ... bedę musiała zakładać jej czasami kocie pampersy ....



Tosia - zauważyłam na jej łepku z jednej strony jakies strupki, muszę je obserwowac, może to tylko zadrapanie ...



Tola - ma apetyt, ale tez zaczęła już kaprysić przy mokrym .... w łepkach się przewraca




Dziunieczka - jak zwykle ... moja księżniczka




Tilka - ta nigdy nie kaprysi przy jedzeniu




Tymon - nie jest łakomczuchem, wazy mniej od Tilki, chociaż jest większym kotem




Fitus - jak przystało na seniora, duzo spi, je, wolno spaceruje i słyszy coraz słabiej