Kotinowo (6) - piękne seniorki 18, 16, 12 lat ..... :)

[Kotina]

Niedzielny poranek w mojej części stolicy zapowiada się ... burzowo. Nawet gdzieś daleko słychać już grzmoty.
Na szczęście Fituś ma znacznie słabszy słuch .... zaliczył więc juz drugi spacerek - a teraz spokojnie spi

Jeszcze kilka fotek Fitusia - tym razem wraz ze swoimi kocimi siostrami i braćmi

[jolabuk5]

Wspaniała kocio-psia harmonia!

[Kotina]

Nareszcie nic nie przeszkodziło mi w pójściu z Fitusiem do fryzjera

Na pewno psinka czuje się lepiej, jest porządnie wykąpany, ostrzyżony, ale nie na łyso
Pampas też jakoś lepiej się trzyma
Fituś niby nieco ożywił się na spacerach, ale jak na razie nie ma upałów
Zaczął jednak robic kilka razy dziennie kupale, prawie za każdym wyjściem, a wychodzi 5-6 razy dziennie ...
Zauważyłam też, że czsami ma problem z wejściem po kilku schodkach, do windy ...
Chyba to nie tylko tarczyca, ale i starość daje się Fitulkowi we znaki ....
Było jakby lepiej przez ok 10 dni kiedy zaczął brać leki, potem powoli wracał do stanu sprzed brania leków ...




Tola na pewno lepiej - ma apetyt i wygląda ładnie




Tosia i Tysia




Dziunia - księżniczka. Wiecie, że ona nawet chodzi jak modelka, z lekka zarzucając bioderkami




Tymon





Wszyscy lubią przebywać na balkonie - jest cieplutko, a i za oknem zawsze coś się dzieje

[jolabuk5]

Wszyscy super Swoją drogą jak ty nie mylisz ich imion? Tola, Tosia, Tysia i jeszcze Tymon

[Kotina]

Wszyscy super Swoją drogą jak ty nie mylisz ich imion? Tola, Tosia, Tysia i jeszcze Tymon

Nawet mój czteroletni wnusio już zapamiętał jak który kot się nazywa ...

Ja poznaję je tez po miaukoleniu. Każdy kot inaczej miauczy ...
najgłośniejsza jest najmniejsza Tola, potem Tysia, Tosia raczej mrauczy, Dziunia ledwo, ledwo popiskuje - ona nie umie głośno miauczeć ani nawet fukać ...

Tymon miauczy tylko wtedy, gdy czegoś chce, staje przed człowiekiem, patrzy mu w oczy i miauczy, potem paca łapką,
a na koniec - gdy człek nie reaguje na kotecka - lekko, ale się to czuje, podgryza
Tilka miaukoli cichutko i rzadko

Zaczęło się wszystko od Tinki [*] z Fundacji Canis (lubię Tinę Turner)

Potem wzięłam z zakoconego po kokardkę domu Klementysię (koszmarnie długie imię) - zmieniłam jej imię na Tysia (Klementysia ... Tysia)
Potem już poszło świadomie Tosia (pojawiła sie u nas jako 3-miesięczne kocię), następnie córka uratowała Frankę - tak ją nazwała wetka, która zaopiekowała się znajdą podczas weekendu.
U nas od razu zostałą Tolą.
Następnie wykupiłam z pseudohodowli (wtedy nie wiedziałam, że coś takiego istnieje) - Dziunię. Miała być Tunia, ale jakoś się nie przyjęło
Cynamon został przy swoim imieniu, bo miał być tylko tymczasem ... został 8 lat
Tilkę wzięłam od wolontariuszki, która ją uratowała i dała jej imię tymczasowe - Szylka (jest szylkretowa). Łatwo ją przemianowałam
Tymon trafił do nas z Fundacji Pod Psim Aniołem, gdzie nazywano go ... Kinder. Okropnie to brzmiało - musiałam go nazwać inaczej ...

Oto i cała historia ...

[klaudiafj]

Wszyscy śliczni bez wyjątku
U mnie baby drą japy - nie wiem która głośniej. Ale chyba ta najmniejsza jak się wydrze to głośniej niż ja

[jolabuk5]

No tak, czyli imiona mają swoje historyczne uzasadnienie

[Kotina]

No tak, czyli imiona mają swoje historyczne uzasadnienie

W punkt

[Kotina]

Wszyscy śliczni bez wyjątku
U mnie baby drą japy - nie wiem która głośniej. Ale chyba ta najmniejsza jak się wydrze to głośniej niż ja

Dziekuję

[Kotina]

Wnusio od kilku dni szaleje nad polskim morzem. Szkoda tylko, że pełno tam sinic ....
Dziadkowie zaś leniuchują ile sie da ....

Kotinowo dostosowało się do aury urlopowej .... żadnych przykrych niespodziewanek
Wszyscy zdrowi, grzecznie łykają tabletki, apetyty im dopisują ... oby tak dalej ..... odpukać w niemalowane - tak na wszelki wypadek

Tolcia - pięknieje w oczach




Dziunieczka - jak przystało na księżniczkę - wzorowo




Tilka - czarna zielonooka piękność - wspaniale




Tymon - doskonale





Tysia i Tosia - jak zwykle razem, chociaż ostatnio znacznie rzadziej ... chyba Tysia traci cierpliwość. No cóż wiek ma swoje przywileje





Tosia, Tysia i Dziunia




Dziunia i Tymon (ogon w ogon) oraz Tilka - odpoczynek po zabawie





Fituś - jedno co się od lat nie zmienia, to fakt, że Fituś uwielbia jeść i spać ....

[Kotina]

Uwielbiam storczyki, ale nie ma do nich ręki ....
Co jakiś czas ulegam ich urodzie i kupuję jeden, dwie sztuki, ale po jakimś czasie wygladają okropnie - mimo, że dbam o nie wg "instrukcji" z internetu
Gdy widzę, że moje wysiłki szkodzą roslinie, oddaje ją mojej córce i co ?
Tam niemal od razu ożywają, kwitną jej na potęgę ... ma już zajęty storczykami cały parapet przy oknie balkonowym
U mnie w żadnym miejscu nie chcą rosnąć, nie wspominając już o kwiatach




Za to rosną i cieszą moje oczy : sandeville i jasmin ... rosną pięknie i pną się do góry. Martwię się tylko jak przechowają się przez zimę
ostatnia sandeville nie przezimowala ... opadły wszystkie liście, a na wiosne nie odbiła ...





Jaśmin ... już przekwitł, ciekawa jestem czy jeszcze zakwitnie w tym roku ...




Pelargonie rosną bez problemu, ale nie sa wymagające ....







Tak jak i zielistki, których mam najwięcej w domu i na balkonie ... koty też je lubia podskubywać

[jolabuk5]

Widocznie niema u Ciebie właściwej storczykowej aury Za to jest dla innych kwiatków!
A kwintet na literę T oraz Księżniczka i Fituś - mają najwyraźniej u Ciebie właściwą aurę - szczęścia

[Kotina]

Widocznie niema u Ciebie właściwej storczykowej aury Za to jest dla innych kwiatków!
A kwintet na literę T oraz Księżniczka i Fituś - mają najwyraźniej u Ciebie właściwą aurę - szczęścia

Pewnie nie ma ... do tego ja lubie coś robic koło kwiatów, a storczyki może wolą ... święty spokój

[Kotina]

Tysia




Tosia




Tola




Dziunia




Tilka




Tymon





Fituś














Pompoś córki - dopieszczam go jak mogę, aby nie czuł się samotny





W tych pomposiowcyh oczyskach można się zakochać

[jolabuk5]

Kotki jak zwykle super, Tola wygląda coraz lepiej. A Pompuś ma niesamowite oczyska!