Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kotina pisze:zuza pisze:Jak zwykle pieknosci
Dobrze, ze z Fitusiem sie udalo
Też się cieszę ...
Pralka chodzi na okrągło ...
odkąd kupiłam małą zmywarkę ... pierwszy raz miałam dopłatę do wody
Jak nie "żygi", to Tysiaczek się zapomni albo Fitus nakapie ... i to wcale nie mało.
Wystraczy, że po zdjęciu pampersa (przed wyjściem na spacer) otrzepie się ... mam "obryzgane stopaki" jakby mokry pies się otrzepywał
Nie jestem pedantką, ale cholernie nie lubię jak mi się kapcie lepią do podłogi Więc ciągle "latam" z mopem jak przystało na prawdziwą czarownicę ....
MonikaMroz pisze:Tymon z łebkiem w drapaku mnie rozśmieszył
A Fitus dzielny. Rozczula w tym pampersie. Taki biedny pieseczek
klaudiafj pisze:Ja nie mam zmywarki i się nie skuszę chyba nigdy.
A zmieniłaś te środki czystości na eko? Proszki, płyny? Ja ostatnio sporo się naczytałam i faktycznie nasza chemia może powodować alergie. I ja już też zaczęłam zwracać na to uwagę, bo nie dość że chemia powoduje alergie to też zatruwa nas i nasze futerka i dodatkowo standardowa chemia domowa jest zabójcza dla środowiska. Postanowiłam się przyjrzeć Marysi zmieniając środki czystości - zobaczę czy jej się poprawi z wylizywaniem brzucha. Ja nie używam dużo chemii w domu, bardzo mało, ale jednak proszki to syf a ja mam standardowe. Może to też uczula MArysię? A nawet jak nie to zmiana chemii na tą ekologiczna wyjdzie nam wszystkim na dobre, więc dobrze, że Twoja wetka zwróciła na to uwagę, bo ludzie w ogóle o tym nie myślą, że szkodzą zwierzętom domowym standardową chemią do sprzątania i prania
Zdjęcia cudne i koteczki wspaniałe
kwiryna pisze:Ja robię sama proszek do prania. Ale wcale nie jestem przekonana w 100 procentach, że to lepsze jest. Pewnie najlepiej byłoby prać w orzechach ale to tylko do koloru nadaje się. Mam zamiar spróbować.
Kotina cudne te Twoje zwierzaki, szczegolnie Tola mnie rozczuliła, robi paszczę jak tygrys
Kotina pisze:klaudiafj pisze:Ja nie mam zmywarki i się nie skuszę chyba nigdy.
A zmieniłaś te środki czystości na eko? Proszki, płyny? Ja ostatnio sporo się naczytałam i faktycznie nasza chemia może powodować alergie. I ja już też zaczęłam zwracać na to uwagę, bo nie dość że chemia powoduje alergie to też zatruwa nas i nasze futerka i dodatkowo standardowa chemia domowa jest zabójcza dla środowiska. Postanowiłam się przyjrzeć Marysi zmieniając środki czystości - zobaczę czy jej się poprawi z wylizywaniem brzucha. Ja nie używam dużo chemii w domu, bardzo mało, ale jednak proszki to syf a ja mam standardowe. Może to też uczula MArysię? A nawet jak nie to zmiana chemii na tą ekologiczna wyjdzie nam wszystkim na dobre, więc dobrze, że Twoja wetka zwróciła na to uwagę, bo ludzie w ogóle o tym nie myślą, że szkodzą zwierzętom domowym standardową chemią do sprzątania i prania
Zdjęcia cudne i koteczki wspaniałe
Też długo mówiłam, że nie kupie zmywarki. Po co ona nam na dwie osoby ...
Szybko jednak zmieniałam zdanie, gdy przestałam dopłacać do wody (wszyscy sąsiedzi sporo dopłacają), ponadto wreszcie mam zadbane dłonie ( nie umiem zmywać w rekawiczkach).
Zmywarkę włączam co drugi dzień, jest mała, zmieściła mi się obok zlewu na szafce kuchennej.
Co do proszków, płynów do prania i zmywania - już o tym kiedyś pisałam.
Odkąd zmieniłam na Frosch (do mycia podłóg) i na Lovele do prania i płukania - Tosia przestała pokasływać. Była przebadana i niczego nie znaleziono, co by wyjaśniało ten jej kaszel.
Kardiolog, u której była Tosia zasugerowała zmianę płynów do sprzatania i prania.
Mało kto w to wierzył, sama też miałam wątpliwosci, ale odkąd zmieniłam środki Tosia nie kaszle
A Tola i Dziunia przestały wylizywać łapki, no ale u nich to jeszcze dochodzą choroby, teraz już leczone z pozytywnym skutkiem, więc trudno ocenić co tak naprawdę im pomogło.
mir.ka pisze:
to zmywarkę masz taka malutką jak stoi Ci na szafce?
ja mam ponad 20 lat stojacą na 45 cm, zlew mam jednokomorowy z ociekaczem (ciagle na nim stoja kocie miski ) i pod nim mam umieszczona zmywarkę, wcale nie uważam , ze nie przydaje się dla dwóch osób, wrecz przeciwnie, bardzo ułatwia zycie
Frosch uzywam i w kuchni i w łazience, jest delikatny i nie dusi, po innych miałam napady kaszlu podczas stosowania
orzechy kiedyś kupiłam, bo ktos mi polecił, ale ja nie byłam zadowolona z efektów i leżą nie uzywane
Kotina pisze:mir.ka pisze:
to zmywarkę masz taka malutką jak stoi Ci na szafce?
ja mam ponad 20 lat stojacą na 45 cm, zlew mam jednokomorowy z ociekaczem (ciagle na nim stoja kocie miski ) i pod nim mam umieszczona zmywarkę, wcale nie uważam , ze nie przydaje się dla dwóch osób, wrecz przeciwnie, bardzo ułatwia zycie
Frosch uzywam i w kuchni i w łazience, jest delikatny i nie dusi, po innych miałam napady kaszlu podczas stosowania
orzechy kiedyś kupiłam, bo ktos mi polecił, ale ja nie byłam zadowolona z efektów i leżą nie uzywane
Mirko, mam taką zmywarkę.
Niestety nie mogłam kupić 45-tki stojacej, bo brakuje mi 2 cm Gdy wymieniali nam kaloryfery, prosiłam, aby rurki ułozyli jak najblizej ściany.
Nawet obiecali, ale zabrakło im wyobrażni ... w samym rogu zrobili kolanko łączące rurkę poziomą z pionową, które jest sporo odsuniete od ściany, a to uniemożliwia wstawienie tam zmywarki
mir.ka pisze:
mnie podobnie zajmuje miejsce mikrofalówka
dośc duza jest ta Twoja zmywarka
na ile kompletów? garnki też do niej wejdą ?
klaudiafj pisze:Nie widzialam takiej malej zmywarki ale jednak zajmuje ogromną część blatu. No chyba że masz dużą kuchnie a nie standardową.
Kotina pisze:mir.ka pisze:
mnie podobnie zajmuje miejsce mikrofalówka
dośc duza jest ta Twoja zmywarka
na ile kompletów? garnki też do niej wejdą ?
Wchodzi tam 6 kpl, garnki małe - też. Dużych nie myję w zmywarce, ale ze 2-3 szt też mozna zmieścić
wymiary w cm:
szer. 55,
wys. 43,8
gł. 50
Użytkownicy przeglądający ten dział: indianeczka, jolabuk5 i 213 gości